DIPPING - TESTOWANIE
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Re: DIPPING - TESTOWANIE
Oto efekty mojego bejcowania:
Praca na zamówienie, czarny podklad
Praca na zamówienie, czarny podklad
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Rewelacja!!! Do niektorych rzeczy bejca jest stworzona - jak np. nurgle czy wampiry...
Super wyszli Taki pozytywny "syf"
Mam dwa pytanka:
-jaka bejca?
-czy ten zielony to Camo Green czy Comando Khaki?
To ja teraz coś wrzuce, pierwszy model do armii szczurków :
Mam dwa pytanka:
-jaka bejca?
-czy ten zielony to Camo Green czy Comando Khaki?
To ja teraz coś wrzuce, pierwszy model do armii szczurków :
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
- Altaxin "orzech" (mam też Sadolin "orzech wloski" ale jej odcień jest dla mnie zbyt "pomarańczowy")
-camo green
-camo green
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
- Master of reality
- Oszukista
- Posty: 833
- Lokalizacja: Warszawa
Kurcze, te szczury są świetne. Postanowiłem że jak zacznę zbierać skavy to będą bejcowane
Z góry zaznaczam że zdjęcia to wersja robocza
Proszę o ocenę
Proszę o ocenę
Wisła Kraków.
Poczytaj o bejcowaniu. Przykre jest to , ze wiele poczatkujacych mysli , ze bejcowanie jest takie latwe i ladne efekty do osiagniecia takie proste , a potem ich zbejcowane figurki totalnie nie wygladaja.
Nie bejcuje sie na ciemnych kolorach.
Pobejcowane figurki maluje sie matowym lakierem.
Nie bejcuje sie na ciemnych kolorach.
Pobejcowane figurki maluje sie matowym lakierem.
Ziemko pisze:Poczytaj o bejcowaniu. Przykre jest to , ze wiele poczatkujacych mysli , ze bejcowanie jest takie latwe i ladne efekty do osiagniecia takie proste , a potem ich zbejcowane figurki totalnie nie wygladaja.
Nie bejcuje sie na ciemnych kolorach.
Pobejcowane figurki maluje sie matowym lakierem.
Figurki malowane matem Humbrloa, Legion malujący również tym lepkierem otrzymywał podobny efekt, czyli nikłe matowanie.
Bejcowane było na jasnych kolorach, to bejca była ciemna
Ja uważam że wyglądają
Wisła Kraków.
- Kamil Kiwi
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 155
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Nurglici rewelka, zmotywowali mnie do skończenia mojego chaosu.
EDIT:
A właśnie, jakiego koloru używacie do złotych elementów?
EDIT:
A właśnie, jakiego koloru używacie do złotych elementów?
-
- Kretozord
- Posty: 1568
- Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra
Matt varnish GW
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
również polecam mat GW, wymaga trochę wprawy, ale efekt jest calkiem przyzwoity.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
poćwiczyćLegion pisze:Co trzeba zrobić poza nałożeniem lakieru na figurkę?
...serio, popryskaj na początek garść jakiś starych figsów. Chodzi o to aby wyczuć odpowiednią odleglość: jak za blisko to masz blyszczącą powierzchnię, jak za daleko to masz szron jak na ściance w zamrażalniku . Ja niestety na samym początku zepsulem sobie caly regiment zlym lakierowaniem. Ale po kilku próbach jest ok i później już nie ma problemów.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Brzmi groźnie, a nie ma jakiegoś solidnego lakieru w "płynnej" formie?Arbiter Elegancji pisze:poćwiczyć
...serio, popryskaj na początek garść jakiś starych figsów. Chodzi o to aby wyczuć odpowiednią odleglość: jak za blisko to masz blyszczącą powierzchnię, jak za daleko to masz szron jak na ściance w zamrażalniku . Ja niestety na samym początku zepsulem sobie caly regiment zlym lakierowaniem. Ale po kilku próbach jest ok i później już nie ma problemów.
Vae victis!
Zawsze mozna kupic w sloiczku i pedzlem nakladac. Dluzej trwa , ale ryzyko mniejsze.
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
bez przesady, używając podkladu w sprayu też trzeba wyczuć odleglość, przy lakierze jest podobna sytuacja.Legion pisze:Brzmi groźnie
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..