Border Princes

taki chopek "Co ja pacze" eksperymentalnie pomaziany... Takie trochę inne podejście do figsa

Podejście ciekawe.
Jednak najbardziej z tego wszystkiego przykuły moją uwagę te oczy na podstawce

Miazgaaa te gałki oczne wymiatają tak samo jak i cała figsa

Rasti pisze:Podejście ciekawe.
Jednak najbardziej z tego wszystkiego przykuły moją uwagę te oczy na podstawce

Oczy właśnie do dupy wyszły na zdjęciach, na żywo są bardzo błyszczące i tęczówki nie są takie ciemne, mają przede wszystkim różne kolory. Robiłem fotki 4 razy, za 4 już odpuściłem...

Zajebisty wyszedł
Patrz ctan, nasze kobity na basenach, aerobikach a my nolifujemy przy plastikowych figurkach..

swietny! jak to czlowieka mozna zaskoczyc - model nurglowy, a malowanie zrobilo z niego championa tzeentcha

ukradne Ci pomysl na oczka na tym modelu i ogolna tzeentchowosc

Model jest mega.

Mi się najbardziej podoba, że spod niektórych rozdarć skóry też wyzierają oczka

Oczka są odjazdowe, kolorystyka gostka ok . Jedynie mógłbyś go trochę upaćkać krwią, bo teraz zbyt kontrastuje czystością z podstawką, na której jest jatka

podstawka mega
sam bohater osobiście sie nie podoba ale ma super malowanie a są gusta i guściki wiec to nie mi ma się podobać

leże i kwiczę

Oczy domyślam się wyglądają na żywo lepiej mimo że nawet na zdjęciach kopią zadek.
Roz....ś mnie tą podstawką!

Koza super, Nurglak także, oczy to świetny pomysł i coś świeżego. Głowa dla mnie ciut za duża z tymi rogami, ale za sam pomysł masz brawa

Oczywiście dla mnie za mało krwi, zwłaszcza na toporze

Odnośnie tutorialu z lawą: proponuję używać także kulek do wciągania wilgoci. Dodawane są często do butów albo obudów komputerowych w woreczkach Masz od razu różne rozmiary i oszczędzasz czas na stygnięcie GS-u, no i sam GS

Odniosę się do całokształtu Twojej galerii:

niesamowicie inspirująca!

Wiadomo, prace bywaja lepsze, mniej lepsze, ale fakt jest taki, ze jak nie mam weny do malowania, to sobie odpalam Twoją galerię i jeśli jest cos nowego (a zazwyczaj jest), dostaje kopa i biorę warsztat w garść.
Bardzo podoba mi się Twój styl i pomysły.
Może kiedys będzie okazja gdzieś sie spotkać, chętnie uścisnąłbym Twoją dłoń.
Jesli byłbyś na Master of Imagination, to byłoby fajnie, ja postanowiłem, że choć maluję zupełnie przeciętnie i nieporównywalnie z topowymi artystami, to chciałbym wziąc udział i przy tej okazji zobaczyć prace innych na żywo, moze zdobyc jakieś nowe doświadczenia etc...

Oczy właśnie do dupy wyszły na zdjęciach, na żywo są bardzo błyszczące i tęczówki nie są takie ciemne, mają przede wszystkim różne kolory. Robiłem fotki 4 razy, za 4 już odpuściłem...

Ja myslę, ze problem nie lezy w zdjęciach, lecz w tym jak je obrabiasz. Wydaje mi się, że bawisz się suwakiem kontrastu, tak aby wyciągać highlighty i pogłębiać cienie, a zatem warto byłoby miejscowo rozjaśniać zdjęcia, albo zwiększać całkowita ekspozycję.

Sławol pisze:Koza super, Nurglak także, oczy to świetny pomysł i coś świeżego. Głowa dla mnie ciut za duża z tymi rogami, ale za sam pomysł masz brawa

Oczywiście dla mnie za mało krwi, zwłaszcza na toporze

Odnośnie tutorialu z lawą: proponuję używać także kulek do wciągania wilgoci. Dodawane są często do butów albo obudów komputerowych w woreczkach Masz od razu różne rozmiary i oszczędzasz czas na stygnięcie GS-u, no i sam GS

Eeeee, nie musisz czekać aż kulki z GS-u będą twarde, po prostu zalewasz je na żywca wikolem, wikol jak stwardnieje to i gs też. Nie miałem akurat nic innego pod ręką tylko gs

Slaine Mac Roth pisze:Odniosę się do całokształtu Twojej galerii:
niesamowicie inspirująca!
Wiadomo, prace bywaja lepsze, mniej lepsze, ale fakt jest taki, ze jak nie mam weny do malowania, to sobie odpalam Twoją galerię i jeśli jest cos nowego (a zazwyczaj jest), dostaje kopa i biorę warsztat w garść.
Bardzo podoba mi się Twój styl i pomysły.
Może kiedys będzie okazja gdzieś sie spotkać, chętnie uścisnąłbym Twoją dłoń.
Jesli byłbyś na Master of Imagination, to byłoby fajnie, ja postanowiłem, że choć maluję zupełnie przeciętnie i nieporównywalnie z topowymi artystami, to chciałbym wziąc udział i przy tej okazji zobaczyć prace innych na żywo, moze zdobyc jakieś nowe doświadczenia etc...

bardzo możliwe, że pojawię się na MoI w tym roku, ale to jeszcze nic nie wiadomo, zależy czy będę miał z czym przyjechać, bo z pustymi rękami to tak trochę bez sensu na konkursidło iść.

Fajnie, że się motywujesz, ja mam podobnie, zamiast się demotywować "ojej, ja tak nie potrafię, moje figsy są do dupy", chcesz się nauczyć na tyle żeby wyrównać do poziomu a później go przeskoczyć. Częściej spotykam się z przypadkiem demotywującym niestety - a szkoda.

Dobra, to teraz czas na czołga, czołg jest do kompletu do wcześniejszego Rhino/Razora, ten sam klyjent. Za niedługo pokażę figsy ze startera do 40k

Cud miód i orzeszki! Ale moim zdaniem brakuje zadrapań i obić farby w strategicznych miejscach tzn. na tych "wypustach/zębach" włazów bocznych i przedniego imo jak ta klapa się otwiera i uderza o ziemię/skałki/podłoże to tam tych zdrapań powinno być najwięcej

Kolejny konkretny czołg od Ciebie
Tylko szkoda, że wszystkie takie same... Ciśnij plague mamuta!

Rasti pisze:Kolejny konkretny czołg od Ciebie
... Ciśnij plague mamuta!

+1

Tylko szkoda, że wszystkie takie same...

Zajebistość produkowana taśmowo.

Mega

jakby mieć taką armię SW pomalowaną przez Ciebie.... 0 jaaaaaa..............




dam znać jak wygram w końcu w lotka