Co zmieni się w 9 edycji? (Podsumowanie link w 1 poscie)
Re: Co zmieni się w 9 edycji?
Jest jeden plus tych plotek, allegro i ebay utonie w figurkach w najbliższym czasie . Najciekawsze news to jest te niby załamanie wymiarów czy inny bullshit + wydawanie limitowanych modeli. Czyżby zapatrzyli się na model biznesowy MTG(kilka kolorów,limitowane dodatki itp)?
Ostatnio zmieniony 6 sty 2015, o 20:01 przez SoCiu, łącznie zmieniany 1 raz.
Skąd mam wiedzieć które, ale skoro jest napisane, ze każda ma mieć po 3 corowe jednostki to jak myślisz ze to będzie wyglądało ? Bo jak dla mnie to będzie zabieg na zasadzie, czym nie zagrasz to 70% Twoich obecnych modeli będzie do wyrzucenia.9th edition will have 6 factions.
Na razie to tylko jakaś plota, oby wyssana z palca
Turniejowo nowe WEwenanty pisze: Anioł zagłady przerzuca się na budżetową kawę? Koniec świata (sic!).
12/4/5
Limitowane modele byłby bardzo bardzo spoko
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
- Slayer Zabójców
- Masakrator
- Posty: 2332
- Lokalizacja: Oleśnica
Ponieważ świat Warhammera jest jak życie, nie ma tutaj dobra i zła tylko chaos i ład.GrimgorIronhide pisze:Napiszesz mi, które armie wyparowały ?Połowa armii nagle ma wyparować ? Co oni sobie tam myślą ?
No właśnie Warhammer jest o tyle fajny, że tu na Dobro/Zło niuja nie podzielisz. End of Times (najlepsza rzecz dla klimaciarzy jaka wyszła od daaawna) nie rusza wogóle gry turniejowej a w domowym zaciszu można epickie bitwy robić. ET komplikuje sprawę o tyle że każda rasa teraz ma coś dobrego i złego w sobie.
Taki Nagash, niby chce walczyć z Chaosem i stworzyć sterylny, harmoniczny świat, ale z drugiej strony tylko po to by sam był bogiem, władcą niepodzielnym, panem życia i śmierci, wielokrotnie pokazuje jak mało znaczą dla niego pomniejsze byty, równie dobrze wszystkich zamieniłby w nieumarłych. Do tego świetny przykład Vlada von Carsteina, romantycznie spełnia misję by odzyskać swoją ukochaną, jest dworny, odważny i rycerski, ratuje Imperium przed zniszczeniem, ale np zabić człowieka, nawet Księcia Chochlandu to dla niego jak splunąć, wyrżnął całą prowincję by mieć dość armii do obronienia innej i otrzymania upragnionego tytułu.
Potem masz elfy, nie tolkienowskich obrońców światła bez skazy, tylko różnorodną rasę, która w jednym momencie walczy o wzniosłe idee ocalenia całego wymiaru przed demonami, a następnie torturuje, niewoli i zabija dla własnej zabawy. Są świecący przykładem krzyżowcy jak Imrik z Caledoru oraz zadufani w sobie dekadenci. Są żyjący w harmonii z naturą i dziksi, okrutniejsi od zwierząt.
Ludzkość niby taki walczący heroicznie o przetrwanie z przeważającą mocą gatunek, gorliwie modlący się do swoich bogów, ale chciwość i inne rzeczy dzielą ich bardzo skutecznie, część nawet poddaje się Chaosowi inni zrujnują plan obrony kłócąc się o kwestie polityczne gdy u bram stoi armia Nurglitów a na ulicach szaleje zaraza.
Dodaj do tego orki, które zachowują się tak radośnie, że nie wiadomo czy to zło czy dobro.
Wow.
To ciekawe, ale mam nadzieję że jednak aż takiej rewolucji nie będzie. Tzn obejdzie się jakoś bez wywalania całych armii.
Co do nowej frakcji - mam nadzieję że GW nie przepuści takiej okazji i zamiast tego co napisali wyda wreszcie tych ryboludzi
To ciekawe, ale mam nadzieję że jednak aż takiej rewolucji nie będzie. Tzn obejdzie się jakoś bez wywalania całych armii.
Co do nowej frakcji - mam nadzieję że GW nie przepuści takiej okazji i zamiast tego co napisali wyda wreszcie tych ryboludzi
Wcale nie trzeba wywalać armii, tzn. nawet jak zrobią armię pt. Elves to nie znaczy, że wywalą jakieś jednostki albo że nie dostaniemy jakichś suplementów czy innych dodatków. Może być tak, że można będzie korzystać ze wszystkiego elfiego ale jak zbudujemy armię na samych DE to dostaniemy jakieś bonusy. "Nowe" armie mogą mieć zupełnie przypadkowo niemal identyczne jednostki jak armie obecne.
Możliwości jest wiele, może nie będzie źle. Chociaż z zaczynaniem nowym armii czy jakimś większym rozbudowywaniem bym się jednak wstrzymał do nowej edycji bo może jednak źle będzie.
Możliwości jest wiele, może nie będzie źle. Chociaż z zaczynaniem nowym armii czy jakimś większym rozbudowywaniem bym się jednak wstrzymał do nowej edycji bo może jednak źle będzie.
fatalnie po prostu fatalnie. USMIERCENIE fluff WFB. Fluffu budowanego przez 30 lat. bezpowrotnie zostanie zniszczone. Jest mnostwo ludzi dla ktorych warhammer to hobby to pasja. a oni chca to wszystko zniszczyc. EoT jest ok bo stagnacja jest zla ale oni niszcza WFB i tworza nowy system.
ale z drugiej strony jestem piekielnie ciekawy rozwoju wydarzen. ale ciekawosc to pierwszystopien do piekla
ale z drugiej strony jestem piekielnie ciekawy rozwoju wydarzen. ale ciekawosc to pierwszystopien do piekla
Zastanawia mnie tylko czy to naprawdę się im opłaca - patrząc na to czysto teorytycznie, taki zabieg wymagałby bardzo długich przygotowań (projektowanie modeli, spisywanie nowych zasad & statystyk, zakup form do odlewania model, etc.), a to oznacza, że albo coś takiego dzieje się od dłuższego czasu (co raczej jest mało prawdopodobne, bo wątpię żeby przy czymś takim nie było żadnego wycieku) albo dopiero zaczęli ten proces (bądź są gdzieś w połowie) i mamy trochę czasu żeby - spójrzmy prawdzie w oczy - pożegnać się z takim Warhammerem jakiego znamy (i kochamy)...
Niedługo będziemy tak jak samochody sprowadzać figurki z Niemiecbeszcza pisze:Oczywiście, że nie jest. Jeśli by im zależało na Polsce to wznowili by armybooki w wersji PL a ich nie ma i już nie będzie :/Balcerek pisze:No i co z tego jak u nas ceny jak z kosmosu, a przecież Polska to jeden z krajów gdzie chyba mają wysoką sprzedaż.
''If you show your teeth, bite''
IMO GW popełni takim ruchem "wyrafinowane samobójstwo" - według tych plotek 9ed. ma być wielką inwestycją - będzie więc dużo kosztować, a GW i tak jest w tej chwili na minusie - natomiast wydanie tej edycji spowoduje masowy odpływ "starych wyjadaczy" których obecnie jest najwięcej - tym samym doprowadzając do upadku
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
będzie pomruk oburzenia klientów w porównaniu z którym dotychczasowe narzekania graczy będą niczym pierdnięcie wobec trzęsienia ziemmii.
ale w czym problem nawet jak zjebią to, to i tak nikt nie każe przestać grać ludzie będą grać na 8 edycji kupią najwyżej figurki do konwersji lub uzupełnienie nowymi jednostkami armii na przykład herosem czy tam stworem. A nie którzy może przejdą na nowy system gry i będzie się wybierać New lub Oldschool...
PS na tą chwilę nic tej grze nie brakuje jak dla mnie ...
PS na tą chwilę nic tej grze nie brakuje jak dla mnie ...