Przezabawna maszyna 
2 takie to już mistrzostwo jak rosyjska ruletka.Empire VII ed.
Moderator: #helion#
Re: Empire VII ed.
Jeśli trafisz na DE to na skrzydłach stawiając hellstromy strzelisz 1x bo harpie go dopadną, czy w innych przypadkach fasty..stawiając go w centrum wśród "naszych" jest szansa ze spacyfikuje nam pół armii Przezabawna maszyna 2 takie to już mistrzostwo jak rosyjska ruletka.
Przezabawna maszyna 2 takie to już mistrzostwo jak rosyjska ruletka.
_________________
no tak, a inne wyjście 
zapytanie było co do pomysłów w rozpie, niestety, na scenie turniejowej mam szczęście takie że trafiam na gracza z czołówki ligi (nie jest to narzekanie) i na ogół dostaję ciężkie lanie, potem jest końcówka stołów a tam cała frajda z grania; nie żebym jakoś to lubił ale polecam; tam można naprawdę fajne bitewki bez ciśnienia rozegrać, wystarczy jak przytoczę pewien przykład, wyjechałem na Narbutta z Griffon Legion zamiast drugiego czołgu, a wszyscy mieli miny jakbym zgwałcił czyjąś matkę i dopiero losowali d6 czyją (sorki za wulgaryzmy ale inaczej się tego nie da przedstawić) sama frajda
zapytanie było co do pomysłów w rozpie, niestety, na scenie turniejowej mam szczęście takie że trafiam na gracza z czołówki ligi (nie jest to narzekanie) i na ogół dostaję ciężkie lanie, potem jest końcówka stołów a tam cała frajda z grania; nie żebym jakoś to lubił ale polecam; tam można naprawdę fajne bitewki bez ciśnienia rozegrać, wystarczy jak przytoczę pewien przykład, wyjechałem na Narbutta z Griffon Legion zamiast drugiego czołgu, a wszyscy mieli miny jakbym zgwałcił czyjąś matkę i dopiero losowali d6 czyją (sorki za wulgaryzmy ale inaczej się tego nie da przedstawić) sama frajda 
Podobne spojrzenia ja zaliczam gdy daję helstorma, generał na gryfie albo spearmen'ów.
Ale ostatnio doszedłem do wniosku, że mnie to wali. Będę grał takimi rozpami jakie wg mnie są ciekawe, urozmaicone i logiczne (a nie, na małą potyczkę rusza 25% Imeprialnych czołgów jeden z bodaj trzech arcylektorów i to na jedynym w Imperium ołtarzu...).
Ale ostatnio doszedłem do wniosku, że mnie to wali. Będę grał takimi rozpami jakie wg mnie są ciekawe, urozmaicone i logiczne (a nie, na małą potyczkę rusza 25% Imeprialnych czołgów jeden z bodaj trzech arcylektorów i to na jedynym w Imperium ołtarzu...).
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.
eee w Imperium masz dwa papamobili, jeden to Volkmara, drugi to do ogólnego użytku, który dziwnym trafem na turniejach zawsze się rozmnaża a trzeci to mój Ulrykowy 
nie ma co biadolić, ale tak naprawdę jakoś mam dziwne wrażenie że na VI ed. zasadach Imperium lepiej mi się grało i ciekawiej, choć standard (z podpisu pod naszym działem) był nudny to i inne kombinacje potrafiły być zabójcze, ot choćby piechta z Griffonem a druga z czymś innym, np. Stubborn, do tego Greatswordzi, i mieliśmy solidny blok rankowej piechoty dość trudny do złamania, do tego Gienio w GS-ach ze wsparciem Hellblastera i dwóch klocków jazdy Inner Circle (czytaj White Wolfi i zwykli) złote czasy, może tym razem przy 8 ed. przekopiują niektóre rzeczy z booka o dwie edycje wcześniej
Czy ma ktoś koncepcję na grę na 2-4 klockach piechoty oprócz mojej co jest w stanie coś zdziałać
nie ma co biadolić, ale tak naprawdę jakoś mam dziwne wrażenie że na VI ed. zasadach Imperium lepiej mi się grało i ciekawiej, choć standard (z podpisu pod naszym działem) był nudny to i inne kombinacje potrafiły być zabójcze, ot choćby piechta z Griffonem a druga z czymś innym, np. Stubborn, do tego Greatswordzi, i mieliśmy solidny blok rankowej piechoty dość trudny do złamania, do tego Gienio w GS-ach ze wsparciem Hellblastera i dwóch klocków jazdy Inner Circle (czytaj White Wolfi i zwykli) złote czasy, może tym razem przy 8 ed. przekopiują niektóre rzeczy z booka o dwie edycje wcześniej
Czy ma ktoś koncepcję na grę na 2-4 klockach piechoty oprócz mojej co jest w stanie coś zdziałać
Jest tylko jeden, jedyny War Altar. Volkmar jako wielki teogonista na nim właśnie jeździ do walki. Czasem udostępnia go jednemu ze swych arcykapłanów (których notabene jest też bodaj tylko trzech, jeszcze mniej niż czołgów 
).
).Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.
No to sobie wyobraźcie miny, gdy rozpocząłem się wystawić imperium. Pierwszy tray z walizki 25 swordsmanów drugi tray 25 swordsamanów , 3 tray 20 GS czwarty 20 Spearmanów. Padło pytanie "A gdzie czołgi?" Odpowiedziałem że nie grywam w czterdziestkę..Byro pisze:Podobne spojrzenia ja zaliczam gdy daję helstorma, generał na gryfie albo spearmen'ów.
Ale ostatnio doszedłem do wniosku, że mnie to wali. Będę grał takimi rozpami jakie wg mnie są ciekawe, urozmaicone i logiczne (a nie, na małą potyczkę rusza 25% Imeprialnych czołgów jeden z bodaj trzech arcylektorów i to na jedynym w Imperium ołtarzu...).
Dwarfy miały w planie Stać i walić, ale gdy na dużym wszedł mi po raz drugi pit of shades. to ruszyły do walki.
Super mine mial tez gość, co na Bretonii miał speaca z Killing Blowem na Large targety...
GSy z Pristem rządzą. Oddawali po szarży tylko 4 A i i tak 3 gości zdjęli...