
Skaveńskie Q&A
Moderator: Hoax
Re: Skaveńskie Q&A
to chyba gramy w innego warhammera niż Ty 

"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
to chyba gramy w innego warhammera niż Tynapewno nie mozesz bo najpierw jest faza ruchu potem strzelanie a potem magi wiec przeteleportowanie sie w tej samej turze i strzelanie jest niemozliwe

edit:
coś się skopało z odpowiedzią
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
FAIL!Goglem pisze:potem strzelanie a potem magi

Afro: Zawsze możesz skasować jednego posta jak ci się zdublują, masz taki czerwony krzyżyk po prawej stronie nad "cytuj"

Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
jeśli Abomkinacja bije pierwszym atakiem w smoka (kazdy model w styku hit z S6, noAS, k3 ran) to w kogo idzie ten atak? deklaruje w kogo? w kazdego idzie jeden taki hit? czy moze losuje (5+ góra, 1-4 dół)?
to samo w sumie pytanie odnośnie innych ataków... jeśli mam 2/3d6A to moge zadeklarować w kogo? czy w góre, czy w dół czy moze walczać przeciwko klockowi z postacią w szeregach moge zadeklarowac hity w samą postać?
i jeśli Lord na smoku musi zdać test To, to kogo To sie przyjmuje? smoka czy postaci? czy moze zdaje 2 testy To?
to samo w sumie pytanie odnośnie innych ataków... jeśli mam 2/3d6A to moge zadeklarować w kogo? czy w góre, czy w dół czy moze walczać przeciwko klockowi z postacią w szeregach moge zadeklarowac hity w samą postać?
i jeśli Lord na smoku musi zdać test To, to kogo To sie przyjmuje? smoka czy postaci? czy moze zdaje 2 testy To?
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
1 - losuje sie
2 - jak działają jak impakty to też losujesz
3 - losujesz
Jak widać, dość losowy potworek
.
2 - jak działają jak impakty to też losujesz
3 - losujesz
Jak widać, dość losowy potworek

Ach te uroki bycia ciągle głodnymMad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.

Nie do końca. Atak 3-4 wypłaca standardowe ataki (5-6 ma zapis o 2d6 autohitach rozdzielanych jak przy strzelaniu) więc wybierasz kogo atakujesz i rzucasz osobno za każdy cel.Infernal Puppet pisze:2 - jak działają jak impakty to też losujesz
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"
Nie zakładam nowego tematu. Ale i tak mam pytanko: Jaki jest najlepszy skaveński bohater?
http://change.menelgame.pl/change_please/9435383/ To nic nie kosztuje a pomagasz innymDzoooma pisze:Ona jest w stanie błogosławionym

Nie sądze żeby to było głupie pytanie.Ale odpowiedź głupia na 100%.
http://change.menelgame.pl/change_please/9435383/ To nic nie kosztuje a pomagasz innymDzoooma pisze:Ona jest w stanie błogosławionym

Pytanie zdecydowanie do mądrych nie należy. Każdy gracz preferuje inny styl gry i każdemu różni bohaterowie mogą pasować. Ja np bardzo lubię wystawiać zabójcę i Warlorda (mimo, że nie zawsze to robię
)

"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Ja najbardziej lubię Plague Priesta, w 6ed byl IMO lepszy (byly lepsze itemy i kosztowal mniej pkt.) ale dalej jest moim faworytem.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
ano priest jest świetny. Pamiętam miny zdziwienia znajomych jak na początku nie wiedzieli jeszcze do czego jest zdolny. Pytają:Arbiter Elegancji pisze:Ja najbardziej lubię Plague Priesta, w 6ed byl IMO lepszy (byly lepsze itemy i kosztowal mniej pkt.) ale dalej jest moim faworytem.
-co to jest?
Ja na to:
-kapłan
-a to spoko
Po czym w challenge:
-ok to ile twój kapłan ma ataków?
-4 z S6
I tutaj jawdrop

"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
Dobrze złożony Priest to duża część sukcesu.Arbiter Elegancji pisze:Ja najbardziej lubię Plague Priesta, w 6ed byl IMO lepszy (byly lepsze itemy i kosztowal mniej pkt.) ale dalej jest moim faworytem.
Poza tym, regon monków z warbannerem i do tego paru censer bearerów - taka paczka jest bardzo silna. Szczególnie censerzy - ostatnio grałem z High elfami i sami censerzy siali zamęt i śmierć na polu walki...
Mógłby mi ktoś prosze wyjaśnić, w jaki sposób poruszać się doomwheelem? Znaczy wiem, ze ruch jest losowy w fazie ruchów przymusowych, ale czy moge w jakiś sposób decydować o tym? Czy muszę się ruszyć o pełen dystans, czy mogę wykonywać zwroty obroty itp? Pisze że jak rydwan ale rydwany ruszają się normalnie, że tak powiem, a nie w "compulsory moves".... pomocy!!





Na tą chwilę nie ma za bardzo uściśleń (zasady doomwheela są nieprecyzyjne), ale da się pomóc:
Doomwheel jeździ tak jak napisałeś w compulsory movement o 3d6 cali. Kulasz kośćmi, ustalasz dystans, jedziesz wykorzystując cały ruch. Żeby coś zaszarżować, doomwheel musi to mieć w swojej przedniej strefie. Jeśli nie szarżuje, to kółko może jechać jak chce. Rusza się jak rydwan, więc w ruchu ma ile chcesz darmowych pivotów (poza szarżą, wtedy tylko jeden). Sprawia to, że może omijać przeszkody, chować się za lasami, czy nawet (ale tak bym raczej nie grał) stać w miejscu, bo powiedzmy, że na kościach wyjdzie 10, cal do przodu, pivot, cal do tyłu, pivot i tak aż zużyjesz cały ruch stojąc na końcu w którym chcesz kierunku (darmowy pivot) praktycznie w tym samym miejscu, w którym zaczynał fazę.
Mam nadzieję, że w miarę jasno to opisałem
Doomwheel jeździ tak jak napisałeś w compulsory movement o 3d6 cali. Kulasz kośćmi, ustalasz dystans, jedziesz wykorzystując cały ruch. Żeby coś zaszarżować, doomwheel musi to mieć w swojej przedniej strefie. Jeśli nie szarżuje, to kółko może jechać jak chce. Rusza się jak rydwan, więc w ruchu ma ile chcesz darmowych pivotów (poza szarżą, wtedy tylko jeden). Sprawia to, że może omijać przeszkody, chować się za lasami, czy nawet (ale tak bym raczej nie grał) stać w miejscu, bo powiedzmy, że na kościach wyjdzie 10, cal do przodu, pivot, cal do tyłu, pivot i tak aż zużyjesz cały ruch stojąc na końcu w którym chcesz kierunku (darmowy pivot) praktycznie w tym samym miejscu, w którym zaczynał fazę.
Mam nadzieję, że w miarę jasno to opisałem

www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.