Border Princes

Malowane do mojej armii DoW, a przy okazji może od czasu do czasu wystawi się jako Ogry. Malowane w przerwach od nauki dla odstresowania. Założeniem byś średni TT i mam nadzieję, że cel osiągnąłem.









Tylko nie krzyczcie za bardzo

Jak na TT to spoko, tylko skórę powyciagałbym miejsami jaśniej bo za ciemni są, ale ogólnie prezentują się całkiem nieźle.

Skóra bym jeszcze uwypuklił. Tak w ogóle, to mi się jej kolor niepodoba.

Tatuaże, mimo że wykonane dobrze i schludnie, nie wyglądają ok na tym kolorze skóry - za mało kontrastowe!

Sponki pomalowałbym na inny odcień niż tatuaże, tak się troszkę imho zlewa.

pozdrawiam
Furion

nie jest źle ale kolor skóry w ogóle mi się nie podoba jest jakiś taki... trupio zgniły

Tak jak mówili inni- jaśniejsza skóra, jakiś "żywszy" odcień. Poza tym OK.

Ładnie tylko przydałoby się bardziej wyciągać elementy np. ubrania, skóra, maczuga czy brody.

Tak więc po kolei

Generalnie nie jestem fanem ostrych kontrastów i wyciągania do granic możliwości. W niektórych miejscach nawet wydawało mi się, że za ostro jest

Co do koloru niebieskiego to ma byc on motywem przewodnim mojej armii. Założenie było, że wszystkie tatuaże są takie i przynajmniej jeden z kawałków spodni.

Co do skóry. Jest ona malowana w sposób zbliżony do "podręcznikowego". Bardzo mi o przypadł do gustu, w przeciwieństwie do różnych wariacji z "ludzkimi" kolorami skóry. Dodatkowo zdjęcie trochę ją przyciemniło - na żywo jest co namniej o jedną tonację jaśniejszy, ostatnią warstwą jest kommando khaki.

Dzięki za wszystkie komantarze - postaram się je wcielić w życie przy następnych regimentach