Border Princes

Armia dwarfów to przypadek szczerze mówiąc. Myślałem nad WE albo bretonią czy HE, jednak kiedy poświęciłem już trochę godzin żeby pomalować swój pierwszy regiment, doszedłem do wniosku, że nie warto poświęcać czasu na malowanie innych skoro mogę skończyć te.

Przez najbliższy tydzień/dwa będę udostępniał WIPy/skończone modele skullpassowych dwarfów. Za mniej więcej 3 tygodnie planuje zakupić około 2000 punktów więc wtedy będzie już z czego wybierać i dalej prowadzić blog...

Pierwsze zdjęcia to 12 warriorów WIP - prawie skończyłem, jeszcze poprawki na podstawce i korekta na krasiach. Nie wiem jak brody pomalować... probowałem dzisiaj zrobić highlight, ale coś nie wyszło...

Edit: Robię tylko table-top (a przynajmniej probuje).









PS: Mam nadzieję, że zdjęcia są w niezłej jakości

IMHO malowanie takie sobie, ale figurki do dupy. Ogólnie to zmieńim twarze! i popraw ten metal. Wogóle zrób jakieś cieniowanie.

Nie wiem, jak zrobić cieniowanie (jeszcze;p) Co mam zmienić w twarzach?

Jeśli są to Twoje pierwsze modele/jedne z pierwszych to nie jest aż tak tragicznie jak mogłoby być .
Staraj się nakładać dokładniej farbę. Na brodach moim zdaniem za bardzo rozwodniona była farba. Najprostszy sposób na cieniowanie:
bierzesz jakąś farbę do tego dodajesz czarny tak by otrzymać kolor trochę ciemniejszy, potem dajesz mniej czarnego do takiej samej ilości koloru podstawowego i jedziesz jeszcze raz zostawiając miejsca głębiej z tą pierwszą warstwą, potem sam kolor podstawowy na wypukłościach.
Tu masz tutorial . Przeczytaj, spróbuj opanować to co ten koleś (i inni w innych artykułach) tutaj zrobił a w łatwy sposób opanujesz podstawy.


http://www.coolminiornot.com/article/aid/636


Jeśli wybrałeś inny schemat kolorystyczny maluj w sposób analogiczny w innych kolorach
Jeśli nie będziesz wiedział jakich farb użyć to zapytaj, ktoś tu pomoże...


Jeśli chodzi o metaliki to po opanowaniu tego co jest w tym tutorialu w linku, postaraj się na to co już pomalowałeś (mówię o srebrnych metalach) położyć mocno rozwodniony ink jakś ciemny (np. chestnut ink) z dodatkiem kropelki ludwika/innego płynu do mycia naczyń, poczym jeszcze raz nałożyć chainmail ale tak by widać było części metalu pomalowanego inkiem i powtórz cały proces kilka razy.

Mam nadzieję że pomogłem

Jak przetestuje, to Ci powiem ;p Dzieki wielkie za rady, na dniach sprobuje coś z tym zrobić. (jak tylko kupie w końcu więcej farb i washy/inków ><)

Jak na pierwszy etap, to nawet jest bardzo dobrze. Dodaj highlighty i sam sie zdziwisz, jak dobry bedzie ostateczny efekt.

W odroznieniu od Bartysa, ja rozjasniam nie uzywajac czarnego koloru. Klade baze z danego koloru, a potem wypuklosci maluje tym samym kolorem z domieszka skull white, albo bleached bone, ale to kwestia gustu.

wszystko tak naprawde zalezy od tego czy chcesz miec modele jasne czy troche ciemniejsze

najlepiej wypróbuj obie metody...

Dzięki wielkie. Ten tydzień cały zapracowany, ale postaram się do weekendu wrzucić poprawione wersje.

Wez je wrzuc do bejcy i bedIesz mial spoko figsy na stol

Zgadzam się ze szczurkiem. Kolory są na tyle jasne, że bejca powinna dać przyzwoity efekt.
i nie martw się jak ja zaczynałem to po pomalowaniu 1 oddziału, spojrzałem na efekt końcowy... i wrzuciłem wszystko do rozpuszczalnika I jak zaczniesz sie brać za kolejne modele to zacznij od ścinania nadlewek, bo one psują potem efekt końcowy.

Na krasiach dopiero sie uczylem, wiec widac braki... ale po prostu nastepne oddzialy poprawie, poloze podklad jeszcze raz i bedzie o wiele lepiej.

Tez myslalem o bejcy i o nie jest zbyt glupi pomysl, ale mysle, ze warto sie nauczyc najpierw malowac w miare dobrze a potem isc na latwizne, jak juz malujesz 50 figurke z jakiegos klocka ><

Tak, ręczne malowanie FTW

Problemem w tym wszystkim jest to, ze nie specjalnie przepadam za malowaniem i nie mam duszy artysty ;p

Jezeli nie przepadasz za malowaniem i tego nie czujesz to nie ma sensu sie katowac po prostu uzyj bejcy. System figurkowe to w zasadzie hobby malarskie przedewszystkim ale czesc osob po prostu woli grac niz spedzac godzinami nad malowaniem wiec bejca to idealne rozwiazanie. Wycieczka do Castoramy i eksperymentuj Powodzenia i mam nadzieje ze w przyszlosci nie przestawisz sie calkowicie na bejce bo nie ma to jak wlasnorecznie pomalowana figurka zdobiaca armie

Ale wiem, jak wygladaja figurki po bejcy, a jak recznie cieniowane... chyba bede musial sie pokatowac;p Ale to dopiero jutro...

Edit: chodzilo mniej wiecej o cos takiego?

Jeśli to jest pytanie do mnie to już wygląda lepiej niż było wcześniej.
Postaraj się użyć różnych kolorów inków (a nawet eksperymentuj z mieszaniem) i znajdź efekt, który Cię satysfakcjonuje.
A jak chcesz pozostać na czymś takim to weź nałóż jeszcze na załamaniach i wypukłych krawędziach jeszcze jakiś jasny metalik (chainmail/mithril silver).

Tzn. plan jest taki, zeby reszte broni tez wykonczyc tak - (to co nalozylem to jest chainmail + white skull ) nalozyc takie "rozjasnienia" + potraktowac to jakimis ciemnymi washami/inkami. Zobaczymy jak bedzie...