Walczyłem po raz pierwszy z Gigantem (O&G). Chwycił mojego bohatera i rzucił w mój pobliski oddział (wg jego tabelki ataków). Na szczęście przeżył lot i kolega się upierał, że powinienem go ustawić więc za tym oddziałem, czyli wypadł z walki.
Tak to się robi ?
A jeśli bohater byłby w oddziale to wg jego słów powinien polecieć do ostatniego szeregu i w następnej turze może wrócić do walki do pierwszego.
Wydało mi się to głupie trochę. Wg mnie to tylko taki barwny opis że on go rzuca ale fizycznie stoi sobie dalej koło niego i może mu oddać.
Co wy na to ? W opisie ataku nie ma że wypadł z walki ale skoro poleciał....
Rzuty Giganta
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
- Neferkamin
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 113
- Lokalizacja: Telford
- Kontakt:
bohater zostaje tam gdzie stał.
Jeżeli w opisie ataku nie ma że przestawiasz bohatera do ostatniego szeregu,TO TEGO NIE ROBISZ!!
Jeżeli w opisie ataku nie ma że przestawiasz bohatera do ostatniego szeregu,TO TEGO NIE ROBISZ!!