Marienburg Reloaded
: 3 lip 2008, o 14:08
Jakiś czas temu postanowiłem poddać liftingowi moją pierwszą własnoręcznie pokaraną konwersjami i malowaniem bandę do mordki czyli marienburg. Dodam jeszcze że to w ogóle były pierwsze figsy jakie malowałem...
Banda do tej pory wyglądała tak (w pierwszym rzędzie herosi):
Jak widać 99% to milicja, a wyjątkiem jest kapitan, któremu w dość nieudany sposób dorabiałem prawą łapę bo oryginalnej nie miał...
Teraz już wiecie dlaczego kompania wylądowała w płynie hamulcowym
Ostatnio udało mi się zdobyć kilka ładnych modeli i w ramach przerwy od nauki do sesji zmajstrowałem coś takiego:
KAPITAN (konwersja sztandarowego Marksman of Miragiliano czy jakoś tak...)
CHAMPION nr 1 (niestety figs nie miał lewej ręki, więc sam musiałem ją zrobić)
CHAMPION nr 2 (jako że nie udało mi się zdobyć oryginalnego czampiona z 2 duelingami postanowiłem przerobić niedawnego kapitana)
MłODZIK nr 1 (jeden z moich ulubionych modeli do mordheim - długo się wahałem zanim wziąłem do ręki nóż ale włócznia którą ma oryginalnie jest niezbyt grywalna a ja lubię mieć wysiwyg)
MłODZIK nr 2 (nic specjalnego - doklejona milicyjna łapa w miejsce oryginalnej której nie miałem)
I na koniec 3 marksmanów z garłaczami, lagami i toporami (wysiwyg ) - wymagają jeszcze paru szlifów i poszpachlowania ale widać o co chodzi...
Dają radę?