Border Princes

Na początku temat lipcowego pmotm'u wydawał mi się kijowy. Przypomniałem sobie, że jednak mam kilka starych figurek i pomalowałem orka ze sztandarem. Zajęło mi to kilka godzin. Jakość TT. Myślę, że lepszy od moich imperialnych. Jestem zadowolony z freehandu. Ork z 1996 roku, więc to chyba 5 edycja.











Pozdrawiam,
Krzyek

Powiedz, która fotka do oceniania. Dziwnie wygląda tam na plecach jakieś plamy złotego, ale ogólnie nawet, nawet.

Do oceniania pierwsza fota. A te plamy to ma być rdza.

Hmm ork jak na TT fajny freehand superjednak jak dla mnie za duzo krwi no i ta rdza... poprawilbym ja jesli masz brown inka uzyj o wiele lepszy efekt

taka złota rdza też wystepuje, nie wiem jak powstaje ale kolega ma ją na rowerze

A ode mnie trochę głupie pytanie - jak się robi taki sztandar? Krok po kroku

Fajowo wygląda nawet

wygląda jakby ktos mu wylał na glowe wiaderko krwi ^^ nieźle choć nie powala

Nie chodzi o to co istnieje, a na co wygląda.

Infernus pisze:A ode mnie trochę głupie pytanie - jak się robi taki sztandar? Krok po kroku

O co Ci konkretnie chodzi, o sam sztandar czy freehand, a może obydwie te rzeczy?

Freehand

Krwawy chłopak

jaj mi nie urwało....

Specjalnie dla Infernusa i innych, którzy chcieliby wiedzieć jak zrobiłem freehand.

Tutorial