Planszówki w świecie Blizzard'a

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Krassus
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3012
Lokalizacja: KGB "Rogaty Szczur" Gorzów Wlkp.

Planszówki w świecie Blizzard'a

Post autor: Krassus »

Grał ktoś może z was w planszówy World of Warcraft albo Starcraft?
http://www.rebel.pl/e4u.php/1,ModProduc ... D=warcraft
http://www.rebel.pl/product.php/1,302/1 ... -Game.html

Jeśli tak, to jak je oceniacie? Warto kupić?
Mój mały blog:
Wargaming Zone
Obrazek

Awatar użytkownika
azrael88
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 132
Lokalizacja: Kielce

Post autor: azrael88 »

W wowa nie grałem, słyszałem jedynie że po jakimś czasie się nudzi (zapewne chodzi o powtarzalność rozgrywki)

starcratfa mam i z czystym sumieniem polecam, jest kapitalny, dobrze się skaluje; nie ma problemu z grą na 2 osoby chociaż najlepiej gra się w 3-4 (na 6 też grałem). Jest w SC dużo myślenia, jest dynamicznie, jedyny minus to special victory conditions, za szybko się je osiąga, ale nic nie stoi na przeszkodzie by z nich zrezygnować i grać na wyrzynkę.
SC ma naprawdę jeden minus - potrzeba do niego masę miejsca przy kilku graczach, duży stół to za mało.

Awatar użytkownika
Krassus
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3012
Lokalizacja: KGB "Rogaty Szczur" Gorzów Wlkp.

Post autor: Krassus »

azrael88 pisze:W wowa nie grałem, słyszałem jedynie że po jakimś czasie się nudzi (zapewne chodzi o powtarzalność rozgrywki).
starcratfa mam i z czystym sumieniem polecam, jest kapitalny, dobrze się skaluje; nie ma problemu z grą na 2 osoby chociaż najlepiej gra się w 3-4 (na 6 też grałem). Jest w SC dużo myślenia, jest dynamicznie, jedyny minus to special victory conditions, za szybko się je osiąga, ale nic nie stoi na przeszkodzie by z nich zrezygnować i grać na wyrzynkę.
To mnie trochę zmartwiłeś, bo na WoWa nastawiałem się bardziej. Najwyżej trzeba będzie kupić obie. ;)

azrael88 pisze:SC ma naprawdę jeden minus - potrzeba do niego masę miejsca przy kilku graczach, duży stół to za mało.
Problem łatwy do ominięcia, zawsze można grać na glebie. :)
Mój mały blog:
Wargaming Zone
Obrazek

Awatar użytkownika
azrael88
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 132
Lokalizacja: Kielce

Post autor: azrael88 »

Zaznaczam, iż to nie moja opinia a zasłyszana od znajomych. Tobie może przypaść do gustu, co gracz to opinia, proponuję poczytać te na rebelu, sporo ich zapewne 8)

Z grą na glebie bywa różnie, mnie po godzinie kończyny dolne odmawiają posłuszeństwa, starość nie radość :wink:

Awatar użytkownika
khain
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 181
Lokalizacja: Krakuff / Czestochowa
Kontakt:

Post autor: khain »

Mam starcrafta i gralem w WoW'a:

Starcraft - Duzo rozkminy (system rozkazow jest bardzo fajny), fajnie odwzorowany swiat z gry, z tymi VC to zalezy od innych graczy, czasem faktycznie jest tak ze sie o nich zapomina i nagle 'O mam VC wygralem :D', ale jak sie ludzie pilnuja to non stop sa jakies potyczki o utrzymanie jakichs punktow itd, jedynym co niektorzy moga uznac za minus to gigantyczna mapa (rosnie wraz z iloscia graczy) :D, jeszcze za olbrzymi plus znajduje mozliwosc dostosowywania wlasnych strategii jak w prawdziwym starcrafcie, chcesz rushowac zergami? dajesz, chcesz cisnac kretami protossow zapraszam da sie :D

WoW - owszem nudzi, po jakims czasie ze wg. na brak interakcji miedzy graczami (owszem da sie robic PvP, ale nie ma to zadnego sensu), pozatym te same questy i niewielka ilosc bossow (moze dodatki to jakos zmieniaja i daja boosty, ale pewnie tez czasowe), nie zmienia to jednak faktuz e te pierwsze pare gier jest bardzo radosnych :D zwlaszcza jak ktos gral w WoW'a online

teraz cisne w Tide of Iron (suuuuper planszowka w realiach II Wojny Swiatowej, kupuje dodatek Days of Fox) na prawde dobrze zrobiona, z pomyslem, troche wadzi losowosc (zapomnialem dodac ze w starcrafcie dobre jest to ze wyeliminowano kostkologie) ale mozna sie przyzwyczaic ;p

Pozatym polecam jeszcze Marvel Heroes i nawet tannhausera (ale to jzu trzeba lubic hellboya ;D)
Obrazek

Awatar użytkownika
Krassus
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3012
Lokalizacja: KGB "Rogaty Szczur" Gorzów Wlkp.

Post autor: Krassus »

Przeglądając recezje dotyczące Starcrafta, zauważyłem że pojawiają się też narzekania na system walki...

Co do WoW'a to też zauważyłem w komentarzach, że sporo ludzi narzeka słabą interakcje między graczami i na to, że gra stosunkowo szybko się nudzi.

I dlatego zastanawiam się jednak nad zakupem Twilight Imperium, o której naczytałem się właściwie samych dobrych opinii. Trzeba będzie dobrze się zastanowić.
Mój mały blog:
Wargaming Zone
Obrazek

Awatar użytkownika
khain
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 181
Lokalizacja: Krakuff / Czestochowa
Kontakt:

Post autor: khain »

Twilight Imperium jest gra zdecydowanie na duzo kminy, zajmuje duzo czasu i lepiej grac w duzo ludzi :D

a system walki w SC jest po prostu inny, opiera sie w pewnym stopniu na szczesciu (dobieranie kart) ale i na umiejetnosci (koniecznosc odpowiedniego gospodarowania nimi, zbey doszly wtedy kiedy trzeba - jak w karciankach)
Obrazek

virus
Plankton
Posty: 4
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

Post autor: virus »

Krassus ja mam wowa planszowego i niezałuję zakupu,ta gra jest super...a to że może znudzić po pewnym czasie to to jest normalne jak z każda inną grą planszową...ale dłuższa przerwa i znów wracasz do gry...

Awatar użytkownika
azrael88
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 132
Lokalizacja: Kielce

Post autor: azrael88 »

SC: walka bez kości, i bardzo dobrze; wyeliminowano w dużym stopniu fart/niefart

WoW: nie wypowiadam się , poza tym co już wcześniej napisałem

TI: jeśli masz jeszcze dwóch chętnych do gry to jak najbardziej. na 2 osoby gra jest kiepska, wycinasz ponad 50% zasad i mozliwości, zresztą co to za space opera bez sojuszy, intryg i ogólno galaktycznego handlu (a to uświadczysz w minimum 3 osoby, a najlepiej w 4-5)

Awatar użytkownika
Krassus
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3012
Lokalizacja: KGB "Rogaty Szczur" Gorzów Wlkp.

Post autor: Krassus »

azrael88 pisze: TI: jeśli masz jeszcze dwóch chętnych do gry to jak najbardziej. na 2 osoby gra jest kiepska, wycinasz ponad 50% zasad i mozliwości, zresztą co to za space opera bez sojuszy, intryg i ogólno galaktycznego handlu (a to uświadczysz w minimum 3 osoby, a najlepiej w 4-5)
No właśnie nie licząc siebie mam jeszcze 3-4 chętnych, więc wybór padnie chyba ma TI.
Mój mały blog:
Wargaming Zone
Obrazek

Awatar użytkownika
azrael88
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 132
Lokalizacja: Kielce

Post autor: azrael88 »

to się nie zastanawiaj tylko bierz TI, czasami pojawiają się w okazyjnej cenie na alledrogo razem z dodatkiem. SC czy tam WoWa kupisz w nastepnej kolejności, zapewniam:)

Awatar użytkownika
Shinjitsu
Wałkarz
Posty: 65
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Shinjitsu »

A jak jest ze skalowalnoscia WoW. Wiem z powzyszych postow i recenzji ze Starcraft radzi sobie z tym dosc dobrze ale slyszalem ze WoW troche gorzej i granie we dwojke juz nie jest takie dobre (a to bylby wlasnie moje problem - zebranie szostki chetnych ktorzy maja czas i chca zagrac w tym samym czasie jest czasami bardzo trudne!!

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13990
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

Krassus pisze: I dlatego zastanawiam się jednak nad zakupem Twilight Imperium, o której naczytałem się właściwie samych dobrych opinii. Trzeba będzie dobrze się zastanowić.
jak jestes w stanie znalezc 4-6 osob bedacych w stanie zarwac nocke dla planszowki to sie nie zastanawiaj :D gra jest przekozacka i na prwde warto w nia pograc ;] (najlepiej od razu z dodatkiem wtedy w 6-7 osob ;] )

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

Shino pisze:
Krassus pisze: I dlatego zastanawiam się jednak nad zakupem Twilight Imperium, o której naczytałem się właściwie samych dobrych opinii. Trzeba będzie dobrze się zastanowić.
jak jestes w stanie znalezc 4-6 osob bedacych w stanie zarwac nocke dla planszowki to sie nie zastanawiaj :D gra jest przekozacka i na prwde warto w nia pograc ;] (najlepiej od razu z dodatkiem wtedy w 6-7 osob ;] )
najlepiej sie gra w 6 osob z pelnym zestawem z dodatkow.
od razu radze rozejrzec sie za Q&A na stronie producenta bodajze.

Starcraft-> gra sie szybciutko(TI zwykle 5godzin,tutaj ok 60-90min)
choc ciagle mnie zastanawia jak sie da cos ugrac protami.

WoW->dowolna wersja jest dodoopna. w sam raz dla ok 12latkow.

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Starcrafta kupiłem juz dość dawno (zaraz jak tylko wyszedł), dodatek tez od kopa jak sie tylko pojawił. Troszke w to gralismy w paczce znajomków (ot, kaleczenie początkujących). Myślelismy że kminimy.
Ostatnio jednak przyszedł nowy gracz i rozgrywka, że sie tak wyraże, wymkneła sie spod kontroli. Ta gra jest po prostu niesamowita. Kombinacje, strategie, drzewka technologii.. Nawet na prostym polu wydawania rozkazów mozna robić takie cyrki że dramat.. To co nowy koleś zrobił Tosami wgniotło mnie w fotel.
Wciągnąłem się bardzo (Star przestał być sympatyczną planszówką w moich oczach, stał się systemem do rozgryzienia) i każdemu bardzo polecam.

Pozdrawiam

Ps:
choc ciagle mnie zastanawia jak sie da cos ugrac protami.
Zdziwiłbyś się :mrgreen: [kozaczenie mode on]

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13990
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

quas pisze: choc ciagle mnie zastanawia jak sie da cos ugrac protami.
popatrz. Ja mialem dokladnie odwrotnie. Jak sie da cos ugrac nie grajac protami :)

a sam starcraft ma jeden minus. Brak stalej kolejki wsrod graczy. A, ze latwo jednego jest przyblokowac to ta jedna osoba moze sie przez pewien czas nudzic

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Dzisiaj kolejna partia Stara. Nieuważny Zerg dał mi trochę czasu (nie zrobił rusha), więc w drugiej turze poleciały do niego Carriery podparte odpowiednią technologia.. To była szybka gra :mrgreen:

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

zergowie albo ida do przodu albo gina.
pewnie dlatego jak sam gram protami to mam w 1 turze najazd choojkow. (sine hercules contra plures). i jak to bywa w takich sytuacjach slabszy jest rozszarpywany przez wszystkich sasiadow.

najwiekszym minusem jaki dostrzeglem po kilku partiach to promowanie atakujacego.

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

To jak dla mnie zajebisty plus. Syndrom "żółwika" czyli zabunkrowanie się jest ogromnym minusem wielu gier. A w Starze caly czas cos sie dzieje, nie ma miejsca na stagnację czy "pokojowe współżycie" za bariera ciężkiego sprzętu ;)
Zreszta dobrym techowaniem spokojnie mozna sobie radzic w każdej sytuacji.

Awatar użytkownika
MUKER
Falubaz
Posty: 1172
Lokalizacja: 4 piramida od lewej

Post autor: MUKER »

No i też dorobiliśmy się swojego stara. Pierwsze dwie gry na dwóch graczy kontra kumpel który grał już ze 3 razy:
Mengsk (ja) kontra Zerg - zapomniałem o specjalnych celach i broniłem bazę przez co zerg zajął 3 wymagany punkt strategiczny i koniec (chociaż tak czy siak fatalnie mi szło, więc na inne zadanie też bym przegrał)
druga:
Aldaris (ja) kontra Raynor -bazy po sąsiedzku więc w pierwszej turze wpadam i rozwalam całą armię nie tracąc nic, ostał się tylko 1 marine na drugim zasobie, dociągam kartę z 2 epoki która daje mi 5-ty rozkaz w następnej turze i reszta wojska przesuwa się do biednego marinesa obstawiając również pozostałe pola by nie miał nigdzie co robić - wygrana w dwie tury (chociaż podobno wyciągnąłem najlepsze możliwe karty dla zealota i dragona + oba shieldy) hehehe

Gra spoko chociaż losowość kart bitewnych jest straszna, (troszkę można to ograniczyć częstym reasearchem), ale gierkę dopiero poznaje i powiem, że bardzo miło się zaczyna.
And the ground did tremble as the king marched to war...
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!

ODPOWIEDZ