PG vs. Klimat
Moderator: misha
klimat, klimat klimat !
A tak jeszcze nawiązując do metalowych oraz plastikowych figurek. Szczerze wolę plastikowe nie wiem czy tylko u mnie się tak dzieje ale zanim zacząłem lakierować figurki z metalowych okropnie odpryskiwała farba, natomiast z plastikowych nie. Nawet jak się przewracały na jakąś powiedzmy górkę z gipsu to tak czy inaczej pozostawały bez żadnych zadrapań. A metalowe... cóż...
A tak jeszcze nawiązując do metalowych oraz plastikowych figurek. Szczerze wolę plastikowe nie wiem czy tylko u mnie się tak dzieje ale zanim zacząłem lakierować figurki z metalowych okropnie odpryskiwała farba, natomiast z plastikowych nie. Nawet jak się przewracały na jakąś powiedzmy górkę z gipsu to tak czy inaczej pozostawały bez żadnych zadrapań. A metalowe... cóż...
a gdzie tam jest co zeby odrazu?;]
mi chodzilo o sytuacje kiedy patrzysz na swoja stara figse i mowisz: musze to przemalowac.
Poza tym na allegro kupujac,czesto jest takie malowanie ze trzeba to zmyc (a nie kazdego stac na nowki sztuki figurki)
mi chodzilo o sytuacje kiedy patrzysz na swoja stara figse i mowisz: musze to przemalowac.
Poza tym na allegro kupujac,czesto jest takie malowanie ze trzeba to zmyc (a nie kazdego stac na nowki sztuki figurki)
Ish pisze: mi chodzilo o sytuacje kiedy patrzysz na swoja stara figse i mowisz: musze to przemalowac.
To zamiast ja przemalowywac, lepiej sprzedaja ja na allegro i kup sobie nowe, niepomalowane.
Czyli polecasz metale, bo latwiej Ci zmywac farbe z takich modeli, ktore kupujesz na allegro? Niewielki w tym interes samych pierwotnych nabywcow metalowych modeli....Ish pisze: Poza tym na allegro kupujac,czesto jest takie malowanie ze trzeba to zmyc (a nie kazdego stac na nowki sztuki figurki)
Serio, kupujac figsa myslisz raczej o tym, by nim grac, a nie by go od razu sprzedawac na allegro (w dodatku pomalowanego).
Jesli jednak kupujesz figurke, malujesz ja, a potem zdarza sie, ze musisz ja sprzedac - to chyba zmywanie farby to juz nie Twoj problem, tylko kupca, prawda? Zreszta figurki wlasciwie nie da sie domyc idealnie, zawsze widac, ze jest po kapieli w rozpuszczalniku, wiec jej wartosc i tak jest nizsza niz figurki niemalowanej.
Poza tym, plastyki tez sie zmywa i to w miare sprawnie.
Tak wiec argument, ze metale da sie zmyc, to jest bardzo, bardzo slaby argument na ich obrone.
po co skoro moge zmyc ;]
Polecam metale bo sa trwalsze jako figurki,a to ze sie da je latwiej zmyc to jest jedynie,przynajmniej dla mnie ,kolejny plus.
widze ,ze nie do konca zrozumiales w czym rzecz;] nie chodzi mi o sprzedawanie,kupowanie ,czy Bog wie co jeszcze tylko o to ,ze
kupujac na allegro cos po naprawde okazyjnej cenie trzeba to najczesciej zmyc,bo jest tak pomalowane no ze poprostu sie na stol nie nadaje.Kupiłem tak kiedys krella,prawie bezcen,jedynie kapiel w rozpuszczalniku i odmalowanie.Za nowego Krela bym zaplacil troche wiecej niz te grosze.
Co do plastikow,wiem ,ze sie zmywa,ale z doswiadczenia powiem ,ze nie jest to tak latwe jak zmycie metalowego modelu.
Polecam metale bo sa trwalsze jako figurki,a to ze sie da je latwiej zmyc to jest jedynie,przynajmniej dla mnie ,kolejny plus.
widze ,ze nie do konca zrozumiales w czym rzecz;] nie chodzi mi o sprzedawanie,kupowanie ,czy Bog wie co jeszcze tylko o to ,ze
kupujac na allegro cos po naprawde okazyjnej cenie trzeba to najczesciej zmyc,bo jest tak pomalowane no ze poprostu sie na stol nie nadaje.Kupiłem tak kiedys krella,prawie bezcen,jedynie kapiel w rozpuszczalniku i odmalowanie.Za nowego Krela bym zaplacil troche wiecej niz te grosze.
Co do plastikow,wiem ,ze sie zmywa,ale z doswiadczenia powiem ,ze nie jest to tak latwe jak zmycie metalowego modelu.
bless pisze:Ish pisze: mi chodzilo o sytuacje kiedy patrzysz na swoja stara figse i mowisz: musze to przemalowac.
To zamiast ja przemalowywac, lepiej sprzedaja ja na allegro i kup sobie nowe, niepomalowane.
Czasem ciężko jest nabyc ponownie jakis model z 80 lat poprzedniego stulecia.
Wracając do tematu: Ja wybrałem Vc ze względu na klimat i siłę armi (acz gdyby nie klimat prawdopodobnie grałbym czymś bardziej przegiętym: Chaos...)
Jedyne co mi w Vc przeszkadza to że, ma wizerunek armi nie do pokonania i karzdy z kim gram wybrzydza... (i słusznie )
Jedyne co mi w Vc przeszkadza to że, ma wizerunek armi nie do pokonania i karzdy z kim gram wybrzydza... (i słusznie )
nie ma nic bardziej przegiętego od porno-wampajrów...
moze DL, ale VC są mocniejsze.
Oczywisćie chodzi o wolną amerykanke, gdzie nic nie jest cięte.
moze DL, ale VC są mocniejsze.
Oczywisćie chodzi o wolną amerykanke, gdzie nic nie jest cięte.
Ja zacząłem zbierać VC jakieś hmm... 3 lata temu (a grać trochę później)
Wybrałem je dla klimatu wampirków ale niekoniecznie "wampirów warhammerowych" tylko wampirów w ogóle oraz wszechobecnego mroku
Dzięki zmianie AB w końcu mogę zagrać armią piechoty w całości i mieć spore szanse na wygraną.
Wcześniej było to ograniczone ze względu na koszta no i zbyt drogą punktacje piechoty...
I teraz mam to o czym myślałem kupując pierwsze figurki do VC.
Wybrałem je dla klimatu wampirków ale niekoniecznie "wampirów warhammerowych" tylko wampirów w ogóle oraz wszechobecnego mroku
Dzięki zmianie AB w końcu mogę zagrać armią piechoty w całości i mieć spore szanse na wygraną.
Wcześniej było to ograniczone ze względu na koszta no i zbyt drogą punktacje piechoty...
I teraz mam to o czym myślałem kupując pierwsze figurki do VC.
jest w tym prawdaIsh pisze:A ja po tych calych zmianach w AB sie zaczalem powaznie zastanawiac nad zmiana armii na turnieje...Lubie klimat VC ale nie moge zdzierżyc jak ktos mnie pakuje do koszyka graczy sezonowych,ktorzy graja VD dla wygranej.
moje wampy jako jedyna armie mam juz jakies 8 lat i ciagle powiekszam zasoby. nie jest mile widziec przeciwnika ktory patrzy na ciebie wzrokiem "kutwa kolejny ktory 3 miechy temu kupil armie vc na allegro i przyjechal na tura!"
always Vampire
Eee tam miętcy jesteście i tyle .Grałem wiele lat druchii lekko nie miałem,teraz ja mam z górki samo życie :>.Nie ma co się przejmować taki frustratami.
Klimat wampirów zdechł w nowym booku,chociaż warghulf czy corpse cart napewno dają lekki powiewu świeŻości w trupiarni.No i sporo alternatywno-archiwalnych modeli miodzio.
Klimat wampirów zdechł w nowym booku,chociaż warghulf czy corpse cart napewno dają lekki powiewu świeŻości w trupiarni.No i sporo alternatywno-archiwalnych modeli miodzio.
Gram Vc od... 3 lat chyba będzie.
I pytam się: "Co takiego jest przegiętego w tej armi???"
Mi się fluff podoba (ten nowo-edycyjny też), zasady są lekko strawne ale niewidzę czegoś co ewidętnie przesądza o przegiętości tej armii...
Wskrzeszanie??? Kwestja silnej anty-magi... (TK też mają a onich nikt nie mówi, że są przegięte)
Wygrałem sporo bitew ale nigdy niegrałem na absolutnym luzie (no dobra, miałem okres w którym grałem tylko dla klimatu ale to nie przynosiło tyle radości co martwienie się o to co przeciwnik wywinie w następnej turze).
Czy może mi ktoś wyjaśnić (bez żadnych śmiechów, chichów) czemu większość moich oponętów ma jakieś takie fuj na myśl o meczu ze mną???
Może jako osoba grająca Vc już parę lat powinienem wiedzieć ale chyba mi to ktoś musi jasno i klarownie wytłumaczyć.
Może wszystko to kwestja dobrej rozpy (samograja [ja chyba nigdy wampisiami owego nie ułożyłem]) a może gracza???
Może niema jednej prawdziwej odpowiedzi tylko jest to mix wszystkich czyników???
Macie jakieś zdanie na przytoczony temat???
I pytam się: "Co takiego jest przegiętego w tej armi???"
Mi się fluff podoba (ten nowo-edycyjny też), zasady są lekko strawne ale niewidzę czegoś co ewidętnie przesądza o przegiętości tej armii...
Wskrzeszanie??? Kwestja silnej anty-magi... (TK też mają a onich nikt nie mówi, że są przegięte)
Wygrałem sporo bitew ale nigdy niegrałem na absolutnym luzie (no dobra, miałem okres w którym grałem tylko dla klimatu ale to nie przynosiło tyle radości co martwienie się o to co przeciwnik wywinie w następnej turze).
Czy może mi ktoś wyjaśnić (bez żadnych śmiechów, chichów) czemu większość moich oponętów ma jakieś takie fuj na myśl o meczu ze mną???
Może jako osoba grająca Vc już parę lat powinienem wiedzieć ale chyba mi to ktoś musi jasno i klarownie wytłumaczyć.
Może wszystko to kwestja dobrej rozpy (samograja [ja chyba nigdy wampisiami owego nie ułożyłem]) a może gracza???
Może niema jednej prawdziwej odpowiedzi tylko jest to mix wszystkich czyników???
Macie jakieś zdanie na przytoczony temat???
Buhahahaha
Miałem palnąć jakiś cytat..., ale zapomniałem XD
Miałem palnąć jakiś cytat..., ale zapomniałem XD
chyba mniej więcej chodzi o to:
ograniczenie VC na PGA.Vampire Counts
- Vampire Lord zajmuje dodatkowy slot hero.
- max 10 kości magii może zostac uzyte w fazie, bound spell = kość, liczymy wszystkie użyte kości.
- Drakenhoff banner jest zbanowany, nie wolno go uzywać
- Każdy heros może recastować dany czar maksimum raz na turę.
- Helm of commandment: zajmuje slot rare. Nie zajmuje slotu, jesli nosi go Wight King.
- Zakaz dublowania Black Knightów
- Zakaz dublowania Grave Guardów
- Wraithy w ilości 4 lub więcej zajmują slot hero - bez względu na posiadanie (lub nie) banshee
- Zakaz dublowania slotów RARE.
@Kosa
Jak dla mnie jest to chore
Za dużo tego
Jak dla mnie jest to chore
Za dużo tego