Border Princes

Witam, tu będę wrzucał co tam sobie maluję ciekawszego,

taki warsztat moich prac

. Jako pierwszy wystąpi John Locke, jest to bardzo rzadko spotykana figurka ponieważ kolo jest w środku zielony

myślę że nie zjedziecie mnie za bardzo za niego,

jest on do armii którą będę grał, do poprawy tak mi się zdaję i tak musi pójść tył zbroi i naramiennik, no nie? oczka kiedyś będą

:

joł

Dla mnie twój Locke ma trochę za ostre kolorki

Jeżeli to Twój ulepek to gratulacje. Co do malowania to farba wydaje się położona trochę zbyt grubo. Na stół jak najbardziej daje radę.

Telchar pisze: Co do malowania to farba wydaje się położona trochę zbyt grubo. .

miałem z nim mały problem

http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?t=11654
jego ostre kolorki, no niestety, stety ja tak maluję i od czego próbuję się odzwyczaić, bo do bliskiego oglądania figsy nie najlepiej się nadają gdy je robię takie oczojebne, z daleka może to się fajnie wydawać dopóki ktoś się nie przyjrzy z bliska, ale robię postępy co sam zauważam

Łączy się z duchami, że mu bielmem oczy zaszły?
But seriously, przydałyby się tam źrenice jakieś

Generalnie w porządku ulepek, mi bawienie się GSem gorzej wychodzi. A co do malowania - mocno oczojebliwe, ale na stół chyba wporząsiu.

Żeremie a nie rzeremie;)

pozę ma ciekawą, całość rzeźbiona czy z bitsami jakimiś?
trochę za wiele elementów i się rozmywa całokształt. ta szarfa głównie i wstążeczki przy ręce z młotem.
trochę czystsze malowanie by mu nie zaszkodziło też:) na szarfie ciemniejsze znackzi by były chyba lepsze niż jasne, jasne słabo widać. niebieski przy uchwycie młota też nie za fajnie wygląda, włazi na uchwyt. sam uchwyt od czarnego do zółtego to moim zdaniem za mocne cieniowanie. kreseczki przy zbroi na udach też niefajne- za duży kontrast, przydałoby się przejście między nimi. twarz ma dziwną kreske jasną przez czoło.
widzę że kreskami cieniujesz, ciekawametoda ale trzeba ją dopracować jeszcze:) lepiej wygląda jak są czyściej malowane. polukaj na prace szarego na TT- one mają sporo cieniowania kreskami;)
ale jak na początku pisałem- do gry daje radę

całoś rzeźbiona prócz główki, dzięki za uwagi, wieczorkiem kolejny priest(konny bez konia narazie) oraz pistol 1 z 5 narazie.

Tak rozkminiam jak tu warriorów malować, z nurgla jestem bardzo zadowolony(niepokończeni) :

Mnie sie ten pierwszy bardziej podoba. Jest taki mhroczny

zgadzam sie z Rapta

Racja, gdybym miał czas/środki na zbieranie warriorsów, właśnie tak bym ich malował - ciemne pancerze, z niebiesko-purpurowym LS, na zimowych podstawkach... poezja.