Border Princes

Wiem że ostatnio temat proxów jest dość drażliwy ale nie mogłem się powstrzymać przed wklejeniem paru fotek mojego steam tanka. robiony z modelu polskiego czołgu bodajże tp1 (pewności nie mam oraz paru innych dziwnych rzeczy, łącznie z wypraskami GW i to co zostało z imperialnych knightów. malowanie dopiero zacząłem, koncepcja prowincji aveerlandu.
Proszę o komentarze

http://img527.imageshack.us/my.php?imag ... 982cg7.jpg

http://img60.imageshack.us/my.php?image=dsc01984hv5.jpg

http://img223.imageshack.us/my.php?imag ... 994lv8.jpg

http://img397.imageshack.us/my.php?imag ... 995wr6.jpg

Oto obicane zdjęcia, jedno co prawda ruszone...

Asgharoth pisze:Wiem że ostatnio temat proxów jest dość drażliwy ale nie mogłem się powstrzymać przed wklejeniem paru fotek mojego steam tanka. robiony z modelu polskiego czołgu bodajże tp1 (pewności nie mam oraz paru innych dziwnych rzeczy, łącznie z wypraskami GW i to co zostało z imperialnych knightów. malowanie dopiero zacząłem, koncepcja prowincji aveerlandu.
Proszę o komentarze

Eeee... A gdzie zdjęcia?

Pewno mamy się domyślić jak wygląda.....;/
Zdjecia zapodaj .. bo niby co mamy komentować ..

spokojnie, zaraz będą

Nie znam się za bardzo na realiach Warhammera, ale gąsienice to chyba przesada....

Pomysł niezły, ale machina bardziej pasuje mi na orkowy szaberczołg niż Imperialny Czołg Parowy.
IMO byłoby lepiej, gdyby poszczególne elementy konstrukcji utrzymane były w jednym stylu. Twój pojazd wygląda jakby na solidnym podwoziu (gąsienice nie przeszkadzają) zbito z desek budę do której ktoś wsadził działo, połączył wężem z beczką, która z kolei, z pomocą goblińskiej myśli inżynieryjnej (na ślinę i sznurek) łączy się z kotłem parowym (?).

w sumie nie bardzo wiedziałem z czego innego zrobić, ale chętnię usłyszęjakieś porady. myślałem o zabudowaniu trochę jeszcze po bokach i z przodu żebynie było widać tej dziury... znaczy że ta buda si,ę opiera. rurki na śline to miały byćprzewody hydrauliczne które doprowwadzają parę pod ciśnieniem do innych części czołgu, myślę nawet o dodaniu większej liczby tych rurek..może dwie... gąsiennice według mnie to nie jest przesada, bo widziałaem takie projekty z gąsiennicami nieraz co do tego że trochę jak gobliński? cóż... nie na każdą bitwę na 1200 pkt wyjeżdza czołg GW będący kolejną kopią dlewaną w nuln... myślałem o wersji autorskiej jakiegoś szalonego inżyniera...

Hmm....
Ja bym zrobił tak:
- wystylizowałbym podwozie na bardziej steampunkowe, dodałbym coś w rodzaju połączonych kół jak w lokomotywie parowej i powiększyłbym osłony na gąsienice, jakiś pług z przodu

- moduł z działem zrobiłbym solidniejszy, coś w rodzaju puszki z nitowanych płyt, osadzoną na sprężynach na podwoziu, z tyłu kocioł parowy i dużo większą liczbę rur, uszczelnionych jakimiś łatami

hmm... osłony założyćbardziej na gąsiennice? bo one rzeczywiście nie zachodzą tylko są nad... co do tych połączeń jak w pociągu nie wiem za bardzo jak, bo rolki pod gąsiennicami krecą się raczej samoczynnie, chyba że połączyc właśnie tymi drągami jak w pociągu ale jednocześnie podłączając rurki dopdrowadzające parę... co o tym myślisz? wracając do puchy, właśnie takie było zamierzenie. połączyć kawały blachy.... te sprężyny mogą być ale jedynie tam gdzie pucha nie styka się bezp. z podwoziem bo tak konstrukcja byłaby niestabilna.... myślę że zamiast tych dwóch palików po bokach i z przodu te sprężynki walnąć....na wieżyczce był jeszcze orzełek ale się urwał

A Mi sie podoba fajny pomysl Czekam na pomalowana wersje:)

co do malowania koncepcja jest taka żeby on sprawiał wrażenie że stoi w płomieniach... i buda też będzie tak pomalowana tylko nie bardzo wim co z miejscami gdzie są gąsiennice... czy zostawić czarne czyste czy pobrudzić całość siwym i brązowym jakby troche po błocie ....

Pomysł fajny, podoba mi się Przychylam się do zdania przedmówców co do tej "budy" pod działo, powinna byś solidniejsza bo to sprawia wrażenie jakby mogło się rozpaść od jednego strzału. I może to głupie pytanie ale nie rozumiem tego motywu z przewodami połączonymi z otwartą (?) beczką...jak to miałoby działać? pytanie podejrzewam że głupie, ale nie mogę tego rozkminić
Co do malowania to płomienie fajne a ja jestem za wersją "brudnych" gąsienic. To tyle
Pzdr

W sumie z jednej strony to nie czarujmy się, jedną kula z cannona można tank zwarzywic ale wydaje mi się że pomysł ze sprężynami bardziej będzie pasował do koncepcji szalonego inżyniera. Beczka miała być zamknięta ale będę musiał poświęcić jakąś tarcze do tego rurki są z nią połączone po to żeby w razie wybuchu nie uszkodzić kotła za bardzo, tylko beczkę... Wprawdzie z jednej strony zmniejsza to ciśnienie ale bezpieczeństwo większe

Te rurki to powinny byc miedziane. Tworzyw sztucznych nie ma w mlotku. Proste miedziane rurki, ewentualnie zaginane. Rowniez nie widze zastosowania dla owej beczki. Silnik parowy to bardzo prosta koncepcja, nie nalezy jej udziwniac na tyle aby wygladala absurdalnie.

Myślę że ta beczka nie udziwnia tylko jest to element dodatkowy. Tworzywa sztuczne? U skatenow tego mnóstwo, krasie też nie mają tylko prostych rurek, chyba że się mylę...

Widzę, ze Brat zaczął malować czołg fajny ogień Rurki można by zrobić z grubszego miedzianego drucika, byłyby sztywniejsze, zdecydowanie należy zabudować przód, tak było w zamierzeniu, ale nie barzo mieliśmy materiał. element łączący koła napędowe mógłby być jak w lokomotywie, bo rolki toczą się same. Jeszcze sporo roboty, ale myślę, ze finałowy produkt będzie udany.

Tylko że drut miedziany? hmm nie bardzo mi to pasuje, ale może... Przód zabudować albo te sprężyny. Jak myślicie? Kupiłem drut, ale jest tylko 1 mm gruby więc nie wiem... Dodatkowo wkretki które będą odchodzić od kotła i łączyć jak w pociągu z kołami.

Asgharoth pisze:W sumie z jednej strony to nie czarujmy się, jedną kula z cannona można tank zwarzywic

Racja, ale nie chodziło mi o to, że on dostanie kulkę i się rozsypie tylko jak sam strzeli to odrzut i drgania czy co tam innego mogą go uszkodzić Dzieki za wytłumaczenie z beczką już rozkminiłem wszystko i podoba mi się to Czekamy na dalsze etapy.
Pzdr

Jutro zrzuce fotki nowego planu, minimalnie, z tymi miedzianymi drutami... I dwoma wkretami po bokach do których będą przyczepione drugie kółka i mechanizm parowy

moim zdaniem jeszcze nie skonwertowales do konca