Dlaczego Bretonnia?
Dlaczego Bretonnia?
Dlaczego gracie Bretonnią? Co zadecydowało przy wyborze armii?
Ja, kiedyś, kiedy grałem jeszcze w Lotra zobaczyłem na stole oddział konnicy (chyba byli to knights order z imperium) i bardzo mi się spodobał. Wogóle uwielbiam ciężkozbrojną kawalerie. Dlatego też na Brete padł wybór, kiedy przerzucałem się na WH.
Ja, kiedyś, kiedy grałem jeszcze w Lotra zobaczyłem na stole oddział konnicy (chyba byli to knights order z imperium) i bardzo mi się spodobał. Wogóle uwielbiam ciężkozbrojną kawalerie. Dlatego też na Brete padł wybór, kiedy przerzucałem się na WH.
DLACZEGO BRETONNIA?
Bardzo podobaja mi sie figsy. Wygladaja bardzo estetycznie... i tam w ogule fajni sa...
Najpierw chcialem zbierac lizaki bo mi sie bardzo spodobaly, ale w drodze do sklepu( 15 min. ) zdecydowalem ze zaczne zbierac bretke.
PsDla tych, ktorzy zaczynaja zbierac Warahmmery proponuje bretke.
Bardzo podobaja mi sie figsy. Wygladaja bardzo estetycznie... i tam w ogule fajni sa...
Najpierw chcialem zbierac lizaki bo mi sie bardzo spodobaly, ale w drodze do sklepu( 15 min. ) zdecydowalem ze zaczne zbierac bretke.
PsDla tych, ktorzy zaczynaja zbierac Warahmmery proponuje bretke.
Od pierwszego wejrzenia zakochałem się w bretońskim klimacie, piękne rycerstwo a obok wyzyskiwani chłopi. Do tego bardzo lubię średniowieczne armie a breta właśnie tym jest.
Również zgadzam się ze breta jest dobrą armią dla początkującego i do gier na małe punkty, potem jest już trochę trudniej ale i tak jest super!!!
Również zgadzam się ze breta jest dobrą armią dla początkującego i do gier na małe punkty, potem jest już trochę trudniej ale i tak jest super!!!
Dlaczego breta ? A no dla tego że grałem Beastmenami którymi nie da sie nic ugrac na turniejach są super ale do zabawy a nie gry w polhammera. Potrzebowałem dobrej nie przegiętej i nie super popularnej armii której styl gry by mi psaował (czyli "nap$%ać ich"). I tak oto powstała moja Kawaleria Chaosu (moja breta jest ZŁA).
A pozatym breta jest ekonomiczna - jest tania jak barszcz w porównaniu z kozami chaosu.
A pozatym breta jest ekonomiczna - jest tania jak barszcz w porównaniu z kozami chaosu.
Niedawno zacząłem zbierać bretę jako drugą armię - dla klimatu, bardzo ładnie wykonanych i ciekawych figurek, dlatego że nie mają potworów (chciałem pograć wreszcie ludźmi a imperium jakoś mi nie pasuje) oraz dla różnorodności jednostek - i piechota i kawa i strzelające i magujące, full wypas;)
Piechota -plewa , magia-plewa , strzelanie-plewa , oczywiście w stosunku do innych armii.strannik pisze: a imperium jakoś mi nie pasuje) oraz dla różnorodności jednostek - i piechota i kawa i strzelające i magujące, full wypas;)
Bardziej Empire jest różnorodne więc ten powód zbierania bretki ci się nie udał
Jedyne co w bretce jest dobre to kawa i pegazy -reszta bardzo średnio . Oczywiście magia może by fajna ale z porównaniem do DL, VC , Lizaków , SKavenów itp.itd to słaba.
To samo ze strzelaniem . Niby trebuchet zajefajny , ale z porównaniem do dwarfów , empire ...
Piechota bretońska to nie tylko chłopi ale też pielgrzymi, którzy już tacy beznadziejni nie są, magia jest taka sama jak w imperium tyle że tylko 3 domeny, strzelanie- hmm treb jest za to tani a łucznicy jak to łucznicy, 3 us wszyscy ludzie mają, a płonące ataki mogą być przydatne czasem. Poza tym to oczywiste, że bretkę zbiera się dla kawalerii (w znakomitej większości) lecz sama kawa nie byłaby tak ciekawa i wszechstronna gdzyby nie pomoc wszystkich w/w jednostek. Takie moje zdanie.
Tak tak zgadzam się pielgrzymi to rewelka , ich możliwości i statystyki są bardzo dobre .strannik pisze:Piechota bretońska to nie tylko chłopi ale też pielgrzymi, którzy już tacy beznadziejni nie są, magia jest taka sama jak w imperium tyle że tylko 3 domeny, strzelanie- hmm treb jest za to tani a łucznicy jak to łucznicy, 3 us wszyscy ludzie mają, a płonące ataki mogą być przydatne czasem.
Ma ktoś ich w rozpie ? Jak współgrają z resztą armii ? Można ich porównywać do innych oddziałów specjal w innych armiach ?
"magia jest taka sama jak w imperium tyle że " empire mają all lory , więcej bound speli .
"hmm treb jest za to tani a łucznicy jak to łucznicy, 3 us wszyscy ludzie mają, a płonące ataki mogą być przydatne czasem." no treb fajny , ale co z tego? Masz dwa treby i 30 łuczników .Czujesz się armią defensywną ? A jak na przeciwko spotkasz 30 muszkieterów , 4 great cannony to co? Dalej uważasz , że strzelanie w bretce jest fajne , i bretka jest różnorodna ?
Bretonnia to kawaleria. Reszta badziewia to wspomagacze . Takie moje zdanie.
@_SkaVen_
Men@arms sa swietni. Mam juz 3 klocki po 23 i chetnie zaopatrzyl bym sie w jeszcze z 2. Jesli ktos mowi ze bretonska piechota jest plewna to znaczy ze nie potrafi nimi grac. Jak gram to piechota jest trzonem, a kawaleria wspomaga.
@strannik
Z ta magia bym nie przesazal bo brak boundow sprawia ze ciezko sie czarami przebic. Machiny tylko w slotach rare sprawiaja ze strzeljaca armia tez bym Bretki nie nazwal. Ale piechota i kawaleria sa spoko
Pozdrawiam
Pelzak
Men@arms sa swietni. Mam juz 3 klocki po 23 i chetnie zaopatrzyl bym sie w jeszcze z 2. Jesli ktos mowi ze bretonska piechota jest plewna to znaczy ze nie potrafi nimi grac. Jak gram to piechota jest trzonem, a kawaleria wspomaga.
@strannik
Z ta magia bym nie przesazal bo brak boundow sprawia ze ciezko sie czarami przebic. Machiny tylko w slotach rare sprawiaja ze strzeljaca armia tez bym Bretki nie nazwal. Ale piechota i kawaleria sa spoko
Pozdrawiam
Pelzak
Zdecydowanie dla figurek. I trochę dla klimatu, chociaż tutaj... znalazłem się w nieco innym, niż myślałem że się znajdę Jestem weteranem pierwszej edycji WFRP, tam Bretonia kolorowa była jedynie na pokaz, pod barwnymi kropierzami pełno było chaotycznej zgnilizny, król miał na imię Charles i był dekadentem pławiącym się w luksusie a ulice Parravon czy Quenelles były nie mniej niebezpieczne niż dziś Mousillon... Tymczasem tutaj trafiłem wprost do kopii Kamelotu Ale też jest fajnie
Teraz w II ed. klimat jest trochę też trochę bardziej cukierkowy, choć w Bretonii pozostało trochę z pierwszoedycyjnego mroku.
Ja (mimo, że ze mnie podły Druchii) miałem na początku zamiar grać Bretką, podobały mi się figórki i o wilele lepszy i bardziej wyrazisty klimat niż w Imperium. Puźniej jednak odkryłem DE i tak już zostało, choć może jeszcz kiedyś (jak finanse pozwolą) zajmę się Bretonią.
Ja (mimo, że ze mnie podły Druchii) miałem na początku zamiar grać Bretką, podobały mi się figórki i o wilele lepszy i bardziej wyrazisty klimat niż w Imperium. Puźniej jednak odkryłem DE i tak już zostało, choć może jeszcz kiedyś (jak finanse pozwolą) zajmę się Bretonią.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
Popieram pelzaka w 100% - chłopi są kiepscy, jeżeli nie umie się nimi grać i stosuje ich do nieodpowiednich zadań. Jak ktoś dojdzie do wprawy, to sama przyjemność. Ostatnio na turnieju zająłem 5 miejsce (na jakieś 20 osób) grając na samych chłopach - jedynymi rycerzami była szóstka obowiązkowych realmów. Przegrałem tylko jedną bitwę z pięciu, wklepałem chłopami Dark Elfom, Lizakom, Bretce na rycerzach i High Elfom. Da się? Da się
-
- Oszukista
- Posty: 837
To w jakimś topicu podrzuć swoją rozpę i zrelacjonuj jak grałeś... może się czegoś ciekawego nauczymy
A u mnie zadecydował przypadek Dostałem na urodziny piątoedycyjny zestaw podstawowy z Lizkami i Bretończykami. Rycerze mi się spodobali i tak już zostało (ale i tak moją ulubioną jednostką są łucznicy ).
"Dla dobrego generała szczęście jest bez znaczenia"
Cool Mini or Not
Cool Mini or Not