Border Princes

witam
to moje pierwsze tego typu dzialanie na forum by zamiescic fotki. jestem w tym zielony jesli chodzi o kombinowanie z aparatem, ale pewnie naucze sie z czasem. nie grzebie w jego opcjach by mnie nie zjedli w domu
dzis na ostrzal idzie pomysl na figurke dreadlorda badz jakiegokolwiek opancerzonego charactera on foot. przez szmatki pozna go nawet podciagnac pod bsb jak zajdzie potrzeba. w konwersjach tez jeszcze marny ze mnie padawan, narzedzia w drodze, uzywam tylko GS ale mam wrazenie ze jest o wiele jasniejszy niz ten jaki widuje w innych tematach, nie wiem czemu. Jak ktos jest z wrocka badz okolic i zna sie na grzebaniu w GSie i zna pare sztuczek prosilbym o kontakt na PM albo na GG
ale do meritum. to skutek moich zabaw miedzy egzaminami na uczelni :





na podstawke nie patrzymy, jest w toku, nawet nie wiem dokladnie jak chce ja zrobic
midnight blue tez chyba miernie oddaje mroczniaki, bede przerzucal sie na fiolet albo inna ciekawa kombinacje jak wymysle, wiec szmatka na nogach i rekawy tez nie podlegaja ocenie
co byscie w nim zmienili, dodali ? chcialem postac uchwycic w takim momencie, jak upatrzyla sobie jakas ofiare stojac na wzgorzu po bitwie
wszelaka krytyka mile widziana, ale rady beda cieszyc mnie bardziej

hmm wydaje mi sie ze podklad ci psuje figurke albo to wina nie wygladzonej masy modelarskiej ]:-> malowanie wiele do zyczenia daje ale no nie mowie tego zeby cie zniechecic

nie mam dobrego mentora jaki by podzielil sie ze mna wiedza malarska ;D
fakt widac te linie papilarne ale nie wiem jak sie tego pozbyc, staralem sie wygladzic ale GS ciagle mi sie odginal albo czasem i odklejal od modelu

Theo pisze:nie mam dobrego mentora jaki by podzielil sie ze mna wiedza malarska ;D

W internecie (np. coolminiornot.com) jest moc poradników jak cieniować itd.

Theo pisze:fakt widac te linie papilarne ale nie wiem jak sie tego pozbyc ?

Maczaj palce w wodzie lub lep w rękawiczkach.

Co do malowania to nie próbowałeś może malować na białym podkładzie, może na tym Ci będzie lepiej Która to twoja figurka z kolei tak ogólnie ? ;> A no i zareklamuje nowe Washe (chociaz sam nimi nie maluje xd) to daja bardzo dobre efekty i łatwo sie nimi posługiwać (chyba xd). Tyle ode mnie.

Pozdrawiam
Tadzio.

jeśli nie masz specjalistycznych narzędzi do GSu to spróbuj po wyschnięciu przejechać go najbrobniejszym papierem ściernym jaki tylko znajdziesz, u mnie to zdało kiedyś egzamin.
polecam ci również zapoznanie się z tym tutorialem:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?t=3316

to moj mozna powiedziec ze pierwszy powazny model, reszta byla malowana jakies 6 lat temu i poprostu bylo to packanie farba bez jakis wymyslnych technik czy zabaw kolorami

Uważam, że sam model to świetna robota Co do malowania to rzeczywiście spróbuj z białym podkładem Albo rozjaśniaj, zależy czy figs ma być ciemny i mroczny czy jasny i pogodny

Theo powinieneś zostać zlinczowany za nadlewkę na hełmie... A pozatym to fajna figsa

to nazwa armii nie wskazuje jaki ma byc ? ;> ;P

Arantir pisze:biały podkład = jasny i pogodny

Ja maluje obecnie huntsmen na białym podkładzie i wcale nie są jacyś jaskrawi i w ogóle żarówiaści. Dobrałem taki podkład, gdyż czarnym łatwiej pokryć biały niż na odwrót. Myślę również ze przy moich umiejętnościach, narazie lepiej jest malować na białym podkładzie, dopiero gdy sie naucze dobrze posługiwać pędzlem przejdę na czarny, ponieważ kolory armii (żółty i niebieski, a szczególnie ten pierwszy) wychodzą lepiej na białym.

ja maluje zawsze na czarnym na bialym to nie jest malowanie ]:-> tylko wash power no i z czarnego te cienie mi sie bardziej podobaja

co do wygladzania masy to zdecydowanie powinienes moczyc palce w wodzie ]:-> jak jeszcze niemasz odruchowego pocenia sie rak w zetknieciu z masa ]:-> ach te lata praktyki
a co do malowania to ci moge pare rad zapodac ]:->
czerwony i zielony cieniuje sie zoltym nie bialym jesli nie chcesz uzyskac odpowiednio koloru flakow no i koloru duchow
kolory miedzy soba sie miesza bo daje to lepszy efekt plynnych przejsc i oczywiscie malujac koleny jasniejszy kolor na ciemniejszym staramy sie go dokladnie przykryc ale tak zeby brzegami bylo widac poprzedni kolor bo po cos nim chyba malowalismy
nie do wszystkiego trzeba uzywac pedzla 000 ]:->
mam nadzieje ze to ci w czyms pomoze

po przemysleniach stwierdzilem ze z takimi wadami juz sie nie da go poprawic i poszedl na demontaz za to nie moge sie uczuc spokojnie w sesji to siadlem i zaczalem szlifowac moje zdolnosci, zapoznalem sie z poradnikiem ale dalej brak mi narzedzi, pewnie pozniej bedzie lepiej jak poloze na nich lapska
efekt wypocin :


nie patrzymy na malowanie, tylko na pomysl, bo figs idzie do czyszczenia, dojdzie jeszcze SDC robiony reczknie wiec nie robie fotki gsu od plecow bo tam nic nie bedzie widac, z reszta nie ma na co patrzec
jakies pomysly co by jeszcze z nim pokombinowac? albo co znow zrobilem zle?

biedak ma na sobie 80kilo zbroi jak nie lepiej a ty jeszcze mu koc na nogi zarzuciłeś ;p????
raz ze za grubo dwa ze po bokach ta "spódniczka" bo inaczej nie umiem tego nazwać powinna być rozcięta , po trzecie to za długa co on na bal idzie czy na wojnę ???
cztery za szeroka jest (chciałeś chyba żeby wyglądała jak by powiewała na wietrze a wygląda jak by tydzień w krochmalu była trzymana)

jeżeli chciałeś z niego panienkę zrobić to udało ci się

ale przyznaje ze przynajmniej aż tak bardzo nie widać twoich Lini papilarnych choć zauważ że z przodu jako tako jest równa powierzchnia a z tyłu już nie ! - trzeba po godzinie jak jeszcze green jest giętki wypolerować mokrym paluchem jak nie masz narzędzi ;p

moja rada wykonaj tunikę w 2 częściach tył i przód osobno (wszystko co się da dziel na części Grin łatwo rozetrzeć do już zastygłego by nie było widać że to 2 części a przyklejając jednoczęściowy zniszczysz któraś ze stron jak widzisz przód ładnie tył już dociskałeś i się syf porobił ... ale postęp jest pracuj dalej , zanim ktoś cię pochwali ze dobra robota jeszcze 30 modeli przed tobą wiec spokojnie

Teraz ta poza jest taka sobie. Pierwsza była moim zdaniem świetna! (stanowczym głosem sugeruję powrót do poprzedniego układu)

co do pierwszego modelu dobiła mnie lanca jako halabarda no zmiękłem w tym momencie ... ręce połamane to raz a dwa nie mam pojęcia jak on by tego używał rób bronie ale żeby miały ręce i nogi
... ale nie połamane w walce przez nieużywalna broń

Bardzo ci fajnie wyszła ta szmatka(ja bym sie jeszcze szarpnol na koloczuge na niej) no i miecz od egzeka tez daje rade, oczywiscie na spinowany?

pozdro

pracuje teraz nas assasinem, koles poszedl w odstawke bo to ma byc moja najwazniejsza figsa w armii, wiec pocwicze na czyms innym :d
dzis zaczalem sie bawic, i myslalem jak zrobic fajna scenerie do assasina, padlo ze podstawka bedzie fragmentem dachu badz belki wystajacej z takiego dachu, postanowilem korzystac z rad i robie go fragemntami, nigdzie sie nie spiesze... do poprawek mam troche czasu wiec bede piescil ile moge i ile umiem
mozliwe ze jutro pokaza sie pierwsze fotki pokazujace dynamizm towarzyszacy postaci
nie miecz nie byl pinowany, nie mam wiertelka, dlatego jest z 2 stron powiekszenie tego cacka na ostrzu oryginalnego egzeka
sorry za jakies bledy czy cos ale pisze w rekawiczkach bo jeszcze w gsie robie
co do 1 - tez mi sie podoba poza, na jednej pieszej sie nie skonczy wiec pewnie jak nabiore wpracy wykorzystam ten element jakim jest ta postac ;p
co praca to lepsza bedzie :d

praca wre, staram sie zrobic najlepiej jak umiem tego assasina
wskoczyl na belki jakiegos prawie zrownanego z zimia domku, szykuje sie do ataku
dzis bede konczyl prace z pelerynka bo zauwazylem ze zrobila sie calkiem spora luka miedzy sklejeniem a kapturem, trzeba zamaskowac. opilniczkuje tez jakies nienaturalne faldki i wypustki jakie zostaly
co sadzicie ?

no postawa naprawdę godna assasina
chustka na twarzy powinna mieć więcej pofalowań
prawe kolano i prawa ręka wyglądają sztucznie
o pniach (zakładam ze to bok domu) nie wspomnę

drapanie lizanie i modlenie się do green stafu nie POMAGA!

green układasz wgniatasz rozciągasz ale nigdy go nie wycinaj czy nie drap! zrób belki i kawałek pochyłego daszku na styl japoński będzie to jakoś wyglądało bo tak jak powiem ze assasin jest udany tak podstawkę możesz dać sąsiadowi na rozpałkę (chodzi mi o te nieudane pale drzewa) zrób je jeszcze raz wciskając słoje a nie wydrapując!

Bardzo ciekawy pomysł.