Engine of the gods
Moderator: Ziemko
Jestem bardzo ciekawy jak będą sprawdzać się rozpy lizaków na monster trucku.
Najprawdopodobniej carni, 2-3 enginy lub 2 enginy i BSB to bedzie taki standard herosowy przeplatany czasem ze slannem. Jednak to olbrzymia ilość punktów, które ograniczają armię do 3x10 skinów/cohorty i może jakiś special/rare się zmieści. Punktów to pożera między 1200-1500.
Taki standard będzie się sprawdzał napewno w polskich realiach, w których przeciwnik również będzie pakował punkty w herosów mając do dyspozycji armie możliwe, że nadal większą od lizaków, ale wciąż "niewiele" liczniejszą. Wtedy monster truck działa najlepiej - bo ma niewiele celów na których może się skupić.
Problem duży takie lizaki na monsterach mogą napotkać od parku maszynowego lub armii hordowych nastawionych na dużo śmieci plus dużo mocnych regimentów kosztem herosów. W pierwszym przypadku na BP+R maszyny są mocno ograniczone, zatem jest z górki, a w przypadku mocnych armii hordowych to na polskich stołach raczej się nie pojawiają.
Zatem enginy mają przed sobą swietlaną przyszłość
Najprawdopodobniej carni, 2-3 enginy lub 2 enginy i BSB to bedzie taki standard herosowy przeplatany czasem ze slannem. Jednak to olbrzymia ilość punktów, które ograniczają armię do 3x10 skinów/cohorty i może jakiś special/rare się zmieści. Punktów to pożera między 1200-1500.
Taki standard będzie się sprawdzał napewno w polskich realiach, w których przeciwnik również będzie pakował punkty w herosów mając do dyspozycji armie możliwe, że nadal większą od lizaków, ale wciąż "niewiele" liczniejszą. Wtedy monster truck działa najlepiej - bo ma niewiele celów na których może się skupić.
Problem duży takie lizaki na monsterach mogą napotkać od parku maszynowego lub armii hordowych nastawionych na dużo śmieci plus dużo mocnych regimentów kosztem herosów. W pierwszym przypadku na BP+R maszyny są mocno ograniczone, zatem jest z górki, a w przypadku mocnych armii hordowych to na polskich stołach raczej się nie pojawiają.
Zatem enginy mają przed sobą swietlaną przyszłość
Monster truck na armie hordowa jest genialny (pod warunkiem ze nie jest ona ITP).
Walisz po 2 stedzie na flanki (szarza od przodu, byle overrun byl w nastepny ) i zwijasz kazdy oddzial 20US terror (2D6S6 impactow powinno zapewnic brak oddawania i CR :])
Walisz po 2 stedzie na flanki (szarza od przodu, byle overrun byl w nastepny ) i zwijasz kazdy oddzial 20US terror (2D6S6 impactow powinno zapewnic brak oddawania i CR :])
monster truck na 1500 jak na razie sprawdza mi się świetnie, choć grałem tylko z imperium, nieprzegiętym, bo z greatswordami i oddziałem swordmenów, poza tym caddy, ksiądz, 2 kawalerie, 2 armaty, czołg, strzelcy i kusze. U mnie engine, bsb z lancą na anciencie, swykły stegadon, kawaleria goła, 3 terradony, 2 oddziały skinków. Spostrzeżenia? Wystrzelanie 3 stegadonów na takie punkty jest dla rozpiski przeciwnika niewykonalne, a kiedy dochodzą, to gniotą.
Oczywiście ITP na armiach hordowych to podstawa . Chaosyci mają swoje marki, WE spiryty i nie tylko, DE akurat to nie przeszkadza, Vampy i demony wiadomo... Przez armie hordowe oczywiście rozumiem maks jeden do dwóch tanich herosów.Alister pisze:Monster truck na armie hordowa jest genialny (pod warunkiem ze nie jest ona ITP).
Walisz po 2 stedzie na flanki (szarza od przodu, byle overrun byl w nastepny ) i zwijasz kazdy oddzial 20US terror (2D6S6 impactow powinno zapewnic brak oddawania i CR :])
W enginach najgorsze jest ta szmoc co zadaje obrazenia. Stedzio niewiele moze zrobić jak jest szarżowany, ale nadrabia to użyciem tej szmocy. Oczywiście szmoc jest dość kostkologiczna i jak wypadnie mało lub/i mało zrani to dupa blada, ale często działa ostraszająco na przeciwnika. Z enginami nie można się patyczkować - trzeba z nimi na ostro . W każdym bądź razie trzeba mieć przy lizakach na stedziach zarówno silne strzelanie jak i bardzo mocne i roznorodne pierdzielniecie, aby moc zwiazac walka wszystkie stedzie i jak cos nie pojdzie to i doslac posilki. Ale coś takiego to wchodzi tylko na rozpach opartych w 90% na regimentach.
Aczkowiek GW grubo przesadziło ze stegadonami w trzech wersjach w slotach hero, special i rare. To tak samo jakby drzewce lub hydry mozna bylo wystawiac w special, rare i jako wierzchowce pod herosow niczym zwykly steed ktory nic nie zjada procz punktow. Stanowczo GW odbiła szajba.
Kal_Torak, tyle ze nowe stegi nie sa gięte jak hydra DE
I stegom mozna sciagac obsluge a nie tak jak tym ku... kuriozalnym stworom
(wabik zastawiony, teraz tylko czekac na darcie sie ze strony graczy DE ze wcale nie jest gięta )
(wabik zastawiony, teraz tylko czekac na darcie sie ze strony graczy DE ze wcale nie jest gięta )
Fakt hydra jest za tania, ale to nie oznacza że stedzie mają na starcie ulgi i przepustkę do bycia we wszystkich kategoriach slotowych. Zresztą same w sobie jakoś bardzo od hydry nie odstają - żeby były przy niej "plewami".
Osobiście boję się tak radykalnego robienia z armii monster trucków. Jeśli GW już pozwoliło na to jest duża szansa, że innym armiom też coś takiego może się "przydarzyć" w jeszcze paskudniejszej wersji. Armia drzewców, hydr czy stegadonów to nie jest to chciałbym widzieć w WFB.
Osobiście boję się tak radykalnego robienia z armii monster trucków. Jeśli GW już pozwoliło na to jest duża szansa, że innym armiom też coś takiego może się "przydarzyć" w jeszcze paskudniejszej wersji. Armia drzewców, hydr czy stegadonów to nie jest to chciałbym widzieć w WFB.
Jakby kazde imperium takie było klocek gretswordow buahahahahaah klocek swordmenow uhuhuhhhahahahaaPingwin pisze:monster truck na 1500 jak na razie sprawdza mi się świetnie, choć grałem tylko z imperium, nieprzegiętym, bo z greatswordami i oddziałem swordmenów, poza tym caddy, ksiądz, 2 kawalerie, 2 armaty, czołg, strzelcy i kusze. .
Proponuje przerzucic sie na chińczyka, albo zaprzestac na grze w garazu, najlepiej z tym kumplem od Pingwina .Kal_Torak pisze:Armia drzewców, hydr czy stegadonów to nie jest to chciałbym widzieć w WFB.
pozdro
Nie rozumiem czemu zawsze ostatecznie chińczyk staje sie alternatywą wobec battla - dziwię się że Ty również Saurus Power przerzuciłeś się na chińczyka - aż dziw bierze że nie w np. hordes czy WH40K . No ale nie skorzystam z Twojej oferty - wolę pograć jeszcze w battla niż męczyć chińczyka w garażu .
To tylko powiedz mi, co, przy założeniu użycia bp+r, ma wstawić takie imperium innego. Więcej kawalerii, spoko, i więcej strzelców, ani jedno, ani drugie nie stanowi dla stedzia większego zagrożenia, powiedz mi, jeśli się mylę? kawa z +1 do siłki, to być może by coś zdziałało, bo 3 armaty + czołg są zbanowane, może za to 3 armaty + hela, też nie wydaje mi się to jakimś turbo giętym ustawieniem? Jest trochę za późno, żeby rozpisywać to w rachunku prawdopodobieństwa, szansa na to, że engine of the gods zostanie zabity pierwszym strzałem z armaty, wynosi ok. 1/9, szansa na to, że armata w ogóle coś zrobi, to 1/3 (za brak krzywdy uznaję m.in. skasowanie obsługanta), a to wszystko przy założeniu, że gracz dobrze szacował zasięg. Czyli 3 armaty zabijają stegadona na turę. Czy tak?Jakby kazde imperium takie było klocek gretswordow buahahahahaah klocek swordmenow uhuhuhhhahahahaa
przy założeniu, ze ktoś gra samymi enginami - fakt. Nie mam jednak pojęcia, skąd idea składania lizaków na samych enginach, bo to przy ich koszcie faktycznie jest plewne. Ale - są 3 armaty, nie ma czołgu. Jest czołg, nie ma 3 armat. Nie ma czołgu - nic stedzia na dłużej nie zatrzyma, no chyba, że turbo-plewne klocki piechoty Podkreślam, stedzia, nie koniecznie engina, równie dobrze przebija się bsb na anciencie z lancą, a nawet zwykły stedziu ze speciali. To jest mocny theoryhammer, polecam po prostu zagrać i się przekonać.
Na niektore armie Enginy sa bardzo dobre , na niektore srednio. Krasnale i Imperium ciesza sie jak maja grac z takimi lizakami.
Gadanie... Gralem z naszym Mlodym i zabil mi ancienta spod chiefa i zadal 4 rany enginowi w 2 tury strzelania z 2 bolcow , 10 kusznikow , 14 shadow...