Border Princes

W bielsku organizowany jest konkurs malarski z użyciem figurek LOTRa

ja przygotowałem coś takiego jak wam sie widzi?

Zamysł jak zwykle schorzenie tematyczne Blood Elfów przynoszacych zniszczenie.... mrok sex i zagładę... no i czasem alkohol
niestety nie potrafie ładnie pisać pędzlem ;/ ale wymownośc i symbolika sie liczą

LOTR, sex i alkohol buahahahahaha
Ice-T zniszczyles mnie

a diorka fajna

jak patrzyłem na prace z golden demona polskiego 08 które wygrały to wszystko jest możliwe , praca bardzo ładna

a mnie jakoś się szczerze mówiąc nie widzi. te zielone pnęcza wyglądające jak smarki i ten potwór (?) zupełnie nie w klimacie moim zdaniem (te oczyy)... no ale cóż ;P moja skromna ocena malowanie na poziomie ale klimat tej dioramy do mnie jakoś nie przemawia

Mnie brakuje jakiegoś ładu i składu ... Nie wiem o co tam biega

Ale co to ma przedstawiać

A to to zielone to sa pnacza? Ja myslalem że to jakas ektoplazma czy cos w ten deseń

Hym malowanie daje radę, ale co to przedstawia to już nie potrafię się domysleć...

Jeśli to są pnącza to lepiej by wyglądały gdyby były ciemniejsze, bo wygląda (według Mnie) jak jakieś pozostałości po sługach nurgla. Chimera jak i elfiki pomalowane są przyzwoicie.

powiem ci tak ]:-> polacy to istoty ktore potrzebuja jasnego przekazu albo praca im sie nie podoba ]:->
w twojej dioramce nie wiadomo o co chodzi ]:->
po za tym widac drybrushe gdzieniegdzie itp

w oku posągu doszukałem się chyba błysku blood elfa. Coś tu chyba nie tak

Chimera jak i elfiki pomalowane są przyzwoicie.

nie wiem jak to nazwać ale chimera to na pewno nie jest .

Tak wygląda mityczna himera.


Te gluty to długa historia ktoś kto nie orintuje sie w świecie warcrafta nie zajarzy ale moze tak po krótce wytłumacze tak naprawde łopatologicznie:
- otóż zielone "coś" to materia wysysająca życie jeśli sie przyjrzycie to ta gdzie stąpają elfy trawa i ziemia sa wypalone. Niestety ciężko było to tak ująć ale drzewa sa gdzieniegdzie po korze też zielonkawe tak jakby spijano z nich soki życiowe u korony są znowu wypalone
Pomnik tak ma zielone oczy bo powoli ożywa. (pomniki elfów "spoglądaja")
Na całej dioramce posówa sie zielona fala która na zdjeciu może sie nieco zatracać

Technicznie bardzo ładne. Fajne kolorki. Do czego mogę się przyczepić to ustawienie figurek. W kogo mierzy łukiem ten elf ? Co robi ten drugi z tym mieczem ? Himera również jakoś dziwnie stoji. Wiem, że figsy są metalowe, nieruszane i tak przyklejone. Rozumiesz co mam na myśli ? Osobiście uważam, że jak robić diorame to akcje przedstawić na niej. Rozumiem, że widz musi się domyśleć, że jakieś starcie "nadchodzi". Co by nie narzekać, podoba mi się i tak. pozdr

Klimat taki jak najbardziej Dire Maul ze BE to odrazu widać. Kto grał w WoWa wie o co chodzi podoba się!

SauruS PoweR pisze:

Chimera jak i elfiki pomalowane są przyzwoicie.

nie wiem jak to nazwać ale chimera to na pewno nie jest .

To jest Chimera firmy Rakham, należaca do frakcji: Lwy z Alahanu.
http://www.mgla.pl/index.php?p=14&&id_k=133&&id_p=892

A mi się podoba, tylko te oczy jakieś takie nie takie jak trzeba. Myślałeś może nad jakąś bardziej "soczystą" zielenią ?

Chimajrę niepokonaną,
która swój ród wywodziła od bogów, a nie od ludzi.
Z przodu lwem była, od tyłu wężem, a kozą pośrodku,
strasznie zionącą potężnym, płomiennym ogniem zagłady.
(Iliada 6,180-182)
Inne opisy mówią o stworze o dwóch głowach kozy i lwa oraz o ogonie węża czy smoka.

ale napewno nie mityczna;p

Widać Rakham miał inną wizję.

Fajna praca , ale te pnącza wyglądają jak jakieś gluty..;/ reszta spoko

Tu sie zgodzię w iliadzie tak

natomiast w dramacie sofoklesowym chimera wyglądała juzinaczej

Pozatym gdzeiś nie pamietam w których opowiadaniach chimiera była pół lwica pół kobieta która leczyła rannych lub zabierała ich dusże, opłakiwała itp ludzi na polach bitew

oczy po odpowiednim tutorialu poprawione ale zdjecia po weekendzie