Kozie Sukcesy i Porażki
Moderator: Dibo
Kozie Sukcesy i Porażki
W tym wątku bedziemy mogli sie pochwalić naszymi sukcesami (mam nadzieje) i innymi rezultatami z turnieji i gier z kumplami . Mam nadzieje że będzie tego sporo . Chwalmy sie , żalmy , doradzajmy , gratulujmy ... Czcijmy Koze \m/
Czcij Koze !!
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Nie wiem, czy tym można się chwalić, ale nie ma innych postów , więc lecę:
ostatnio grałem z kumplem (orcs&goblins) bitwe na 2000 pts. Czekaliśmy na jeszcze jednego gracza (Dark Elves na 500 pts), który miał przyjść w trakcie i wejść do gry jako sojusznik przegrywającego.
Graliśmy sobie spokojnie, moje bestyjki prały ładnie zielonych. I wtedy przyszedł trzeci gracz, który wystawił swoje Delfy ale nie na 500, lecz na 2000 pts (ostatnio dokupił kilka figurek No i bogowie chaosu sprzyjali mi tego dnia, bo dokończyłem zielonych i dałem łupnia delfom, którzy weszli do walki na moich tyłach (decydował scater dice) - zrobiłem masakrę zielonym i solid victory na elfach
ostatnio grałem z kumplem (orcs&goblins) bitwe na 2000 pts. Czekaliśmy na jeszcze jednego gracza (Dark Elves na 500 pts), który miał przyjść w trakcie i wejść do gry jako sojusznik przegrywającego.
Graliśmy sobie spokojnie, moje bestyjki prały ładnie zielonych. I wtedy przyszedł trzeci gracz, który wystawił swoje Delfy ale nie na 500, lecz na 2000 pts (ostatnio dokupił kilka figurek No i bogowie chaosu sprzyjali mi tego dnia, bo dokończyłem zielonych i dałem łupnia delfom, którzy weszli do walki na moich tyłach (decydował scater dice) - zrobiłem masakrę zielonym i solid victory na elfach
Wydaje mi się, że to całkiem przyzwoity wynik, nie ma szału, ale jak na bestie- jest OK.
Heheheh Dibowi poszło jak zwykle .Wsumie byłem 67
1 - Gratulacje dla klopsa i podzieowania za Shagotta
2 - Rozpiska na 2 shagottach jest przezajebista ... dawno nie grało mi sie tak dobrze tą armią . Jak sie wie jak zastawiać pułapki i dobrze sie screenuje to frenzy nie przeszkadza . Tylko że latacze przeszkadzają : Smoki , duze demony itp .
3 - kostki to kostki na to nie poradzisz .
4 - Bitwy:
I - Grzesiu Niewczas z Animosity (DE) 15:5
II - Simson z Animosity (DoCh) 20:0
III - Pamela z Rogatego Szczura (Dwarfy) 5:15
IV - Krzysiu Kapczyński (WoCh) 20:0 (mistrz 3x6)
V - Mateusz z Animosity (Breta) 12:8
Test wiedzy 4 p - żal , malowanie 7 p. najsłabiej na turnieju , -3 p za oddanie ostatniego wyniku po czasie .. to też robi swoje .
5 - Gratuluje i zazdroszcze troche Klopsowi bo trafił na Khemri a jak wiemy z khemri (i ogrami) bestie maja najłatwiej i to ze grał z tym samym bretończykiem ture wcześnije niż ja . Chłopaczek naprawde nie ogarniał z rana . Jak usłyszałem ze dał sobie zaszarżować bestigorami w lance albo dostał 3 rydwany w bok to sie nie dziwnie ze przegrał bo standardowo breta VS bestie 20:0 teraz było odwrotnie . Pozbierał sie dopiero w połowie naszej bitwy . Nawet musiałem mu troszke podpowiedzieć co sie dzieje - jakoś nie potrafiłbym z czystym sumieniem wykorzystać jego błedów które sam kiedyś robiłem .
6 - Fajny turniej szkoda ze besti tak mało .... ogarnijcie sie chłopaki i jeździjcie na mastery
1 - Gratulacje dla klopsa i podzieowania za Shagotta
2 - Rozpiska na 2 shagottach jest przezajebista ... dawno nie grało mi sie tak dobrze tą armią . Jak sie wie jak zastawiać pułapki i dobrze sie screenuje to frenzy nie przeszkadza . Tylko że latacze przeszkadzają : Smoki , duze demony itp .
3 - kostki to kostki na to nie poradzisz .
4 - Bitwy:
I - Grzesiu Niewczas z Animosity (DE) 15:5
II - Simson z Animosity (DoCh) 20:0
III - Pamela z Rogatego Szczura (Dwarfy) 5:15
IV - Krzysiu Kapczyński (WoCh) 20:0 (mistrz 3x6)
V - Mateusz z Animosity (Breta) 12:8
Test wiedzy 4 p - żal , malowanie 7 p. najsłabiej na turnieju , -3 p za oddanie ostatniego wyniku po czasie .. to też robi swoje .
5 - Gratuluje i zazdroszcze troche Klopsowi bo trafił na Khemri a jak wiemy z khemri (i ogrami) bestie maja najłatwiej i to ze grał z tym samym bretończykiem ture wcześnije niż ja . Chłopaczek naprawde nie ogarniał z rana . Jak usłyszałem ze dał sobie zaszarżować bestigorami w lance albo dostał 3 rydwany w bok to sie nie dziwnie ze przegrał bo standardowo breta VS bestie 20:0 teraz było odwrotnie . Pozbierał sie dopiero w połowie naszej bitwy . Nawet musiałem mu troszke podpowiedzieć co sie dzieje - jakoś nie potrafiłbym z czystym sumieniem wykorzystać jego błedów które sam kiedyś robiłem .
6 - Fajny turniej szkoda ze besti tak mało .... ogarnijcie sie chłopaki i jeździjcie na mastery
Czcij Koze !!
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
to może i ja coś więcej napiszę
Niestety nie pamiętam przeciwników
1 He odbiłem się od smoka doombulem rydwanem i 2 (nie zadałem ani jednego wounda w smoka )15:5
2 DC nie miałem pomysłu na ugryzienie 2 rydwanów tzeencza to samo z keeperem 18 2
średnia rzutów z dwóch bitew to jakieś 2,5- coby nie było to przynajmniej terrory i feary zdawałem
3 Khemri Generalnie mizialiśmy się tylko, do momentu jak nie wyszło 1 na unrully i straciłem maga slanesha
brawurowa akcja Khorngorów uratowała bitwę po multikombacie Khorngory, herd kontra 20 wariorów 3 liczy, gwardia king z kosiarkom 2 skorpy w khorngorach, został skoro na 2 woundach, king na 1 i jeden gwardzistaa mi herd 12:8
4 Bretato była prawie moja bitwa doombul uciekał 2 razy. szarża doombula w pegazy, uciekają rozbijają się w kontrze lanca w niego, ucieka, w kontrze 4 minosy on ucieka, mały zgrzyt wyszła szarża 5 erantów w te minosy i 5 brety pada. grale padły bo przeciwnik był zbyt łakomy nie ludzmy się jak miał pojexhać gralami 3 rydwany 3 minosie i 3 herdy z 2 magami i armatę. A khorngory zaszarżowały w lance w ostatniej po popychczce., najwyżej straciłbym szamana. 20:0
5 bitwa empire było by jakieś 14 6 ale kostki nie chciały działać. Na lewej flance rydwan nie zabił pegazisty na 1 woundzie żal PL i w rozrachunku straiłem jeszcze minosie i herd z szamanem. Na środku herd pojechał 10 strzelców oraz canona.zadałem 3 woundy w pierwszym strzale z armaty a potem na trafienie 2 razy 1 . na prawej wymiana 4 minosie za 10 i 5 kawy, i kombat z altarem khorngorami. Doombul szarża na stimusia i 4 zdane sejwy na 5 12: 8
Jestem zadowolony 7 pts z testu i 16 z malowania 1 pts i byłbym w 1 połówce i byłby plan zrealizowany w 100 %
Niestety nie pamiętam przeciwników
1 He odbiłem się od smoka doombulem rydwanem i 2 (nie zadałem ani jednego wounda w smoka )15:5
2 DC nie miałem pomysłu na ugryzienie 2 rydwanów tzeencza to samo z keeperem 18 2
średnia rzutów z dwóch bitew to jakieś 2,5- coby nie było to przynajmniej terrory i feary zdawałem
3 Khemri Generalnie mizialiśmy się tylko, do momentu jak nie wyszło 1 na unrully i straciłem maga slanesha
brawurowa akcja Khorngorów uratowała bitwę po multikombacie Khorngory, herd kontra 20 wariorów 3 liczy, gwardia king z kosiarkom 2 skorpy w khorngorach, został skoro na 2 woundach, king na 1 i jeden gwardzistaa mi herd 12:8
4 Bretato była prawie moja bitwa doombul uciekał 2 razy. szarża doombula w pegazy, uciekają rozbijają się w kontrze lanca w niego, ucieka, w kontrze 4 minosy on ucieka, mały zgrzyt wyszła szarża 5 erantów w te minosy i 5 brety pada. grale padły bo przeciwnik był zbyt łakomy nie ludzmy się jak miał pojexhać gralami 3 rydwany 3 minosie i 3 herdy z 2 magami i armatę. A khorngory zaszarżowały w lance w ostatniej po popychczce., najwyżej straciłbym szamana. 20:0
5 bitwa empire było by jakieś 14 6 ale kostki nie chciały działać. Na lewej flance rydwan nie zabił pegazisty na 1 woundzie żal PL i w rozrachunku straiłem jeszcze minosie i herd z szamanem. Na środku herd pojechał 10 strzelców oraz canona.zadałem 3 woundy w pierwszym strzale z armaty a potem na trafienie 2 razy 1 . na prawej wymiana 4 minosie za 10 i 5 kawy, i kombat z altarem khorngorami. Doombul szarża na stimusia i 4 zdane sejwy na 5 12: 8
Jestem zadowolony 7 pts z testu i 16 z malowania 1 pts i byłbym w 1 połówce i byłby plan zrealizowany w 100 %
Zagraliśmy z kolegą format turniejowy który pozwalał bestiom brać więcej punktów- ja bestiami 2000 on demonami 1650, róznica taka, że miałem dwa rare units i Lorda.
Bestiom się to udało wygrać i chyba głównie dzieki dziwacznym przegiętym rzutom po obu stronach np.
- doombull wpada w psy zadaje 4 rany , wszystkie wywardowane, zamienia się w spawna, w drugiej turze psy mu nie zadają rany on odpowiada i.....zadaje 5 woundów, nic nie wywardowane(już jako spawn)....psy się sypią, pózniej rzucił się na 3 pozostale przy zyciu horrory , nie zadal zadnej rany, one go zabiły
Było tego jeszcze troche, ale głównie bestiom udało się wygrać bo magia death kosiła nieźle no i Dragon Ogry pięknie działały
Bestiom się to udało wygrać i chyba głównie dzieki dziwacznym przegiętym rzutom po obu stronach np.
- doombull wpada w psy zadaje 4 rany , wszystkie wywardowane, zamienia się w spawna, w drugiej turze psy mu nie zadają rany on odpowiada i.....zadaje 5 woundów, nic nie wywardowane(już jako spawn)....psy się sypią, pózniej rzucił się na 3 pozostale przy zyciu horrory , nie zadal zadnej rany, one go zabiły
Było tego jeszcze troche, ale głównie bestiom udało się wygrać bo magia death kosiła nieźle no i Dragon Ogry pięknie działały
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
ehh.. generalnie to widze że niezła zabawa była szkoda że miałem zaliczenia w szkole ale coś za coś...
generalnie wniosek jest taki... rune of the true beast jest potrzebny na takie duze punkty niema co... mam nadzieje że wiecie że duże deamony wtedy nie atakują i są w (o)
no nic... myślę że na następny MB pojade (tylko nieweim gdzie jest)
generalnie wniosek jest taki... rune of the true beast jest potrzebny na takie duze punkty niema co... mam nadzieje że wiecie że duże deamony wtedy nie atakują i są w (o)
no nic... myślę że na następny MB pojade (tylko nieweim gdzie jest)
Od kiedy to GD nie atakują od tego itemu?
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
zawsze możemy wziąść bsb slaaneshowego i dać mu snake body i ma 7M wystarczy że trzyma niemosi przecie zabijać
ehh.. na turnieju w sobote byłem chyba 8/9 na 13 osób, niewiem dokładnie bo niezostałem do końca 30min spałem tylko przed turniejem i już miałem dość... ogulne wrażenia zepsułem walcząc z WE do mogłem czekać i magią działać a besensu torche poszedłem do przodu, z DE dyło ciekawie do po seri udanej magi DO były w coldone i sobie pojechały dalej... a z lizakami już niemałem zawiele do gadania 1endzain 1warspire, kawa i razor, skinki, wiecej uciekałem niż byłó walki ... magia wogule nic nie wychodziła, dywa ale ogólnie bardzo fajnie się grało i przyjemnie, centigory bardzo fajnie się sprawdziły, minoski straczyły jak wciekłe, DO co chwile szarżowało, a z unruly wpadłem od boku kawy lizaków i trzymałem ją 1 ture... fun game
z dnia 21.06.2009 na turnieju grałem czymś takim, oczywiście małe przygotowania do draconica 2250 :
wnoski z bitey... pierwszą grałem z lizakami a na czele był malal wiadomaka wynik? (0/20) drugą grałem z bretka, z magi ściąbnełem trebuszer, siekałem po lancach i powoli dojeżdżałem do niego, wziołem death więc miałem poychaczke tylko z laski, ale i tak ładnie siadały 2d6 s4 i d6 s4, wynik 11/9... ostatnie były VC niestandard kawa, te biegające rare, bez wrath'ów, lord na smoku, 1 candy mag i BSB (wilki 2x5 i ghóle 3x10), pierwsza tura wyjechał wikami do przodu to z frenzy wszystko poleciało do przodu, over run centigor'ów bestigor'ów, było już fajnie potem niestety kawa wbiła się w bok khorngor'ów, jedne minoski zjedzone przez smoka, z magi wziełem shadow i liczyłem na 6 i 5... niestety miałem jedną 6 i same 4,3,1 więc zabardzo nie poszalałem ale ze 6 spadł smok biegacz i tyle zdążyłem pożucać, wynik 11/9 ciekawie się gra taką armią hmm.... bardzo niestabilną samograją, którego nieda się za zabardzo korygować wogule rune of true beast nie zadziałał ani razu , niemał okazji, lataczem by lepiej się grało, aaa.. gigant wspaniały straszyciel i jeszcze jak powiesz że wybierasz gdzie leci to już wogule panika świetne są Krówki, najbardziej klimatyczna piechociarska armi do combata w WH.
rospiska na tam grdzie rospiski
ehh.. na turnieju w sobote byłem chyba 8/9 na 13 osób, niewiem dokładnie bo niezostałem do końca 30min spałem tylko przed turniejem i już miałem dość... ogulne wrażenia zepsułem walcząc z WE do mogłem czekać i magią działać a besensu torche poszedłem do przodu, z DE dyło ciekawie do po seri udanej magi DO były w coldone i sobie pojechały dalej... a z lizakami już niemałem zawiele do gadania 1endzain 1warspire, kawa i razor, skinki, wiecej uciekałem niż byłó walki ... magia wogule nic nie wychodziła, dywa ale ogólnie bardzo fajnie się grało i przyjemnie, centigory bardzo fajnie się sprawdziły, minoski straczyły jak wciekłe, DO co chwile szarżowało, a z unruly wpadłem od boku kawy lizaków i trzymałem ją 1 ture... fun game
z dnia 21.06.2009 na turnieju grałem czymś takim, oczywiście małe przygotowania do draconica 2250 :
wnoski z bitey... pierwszą grałem z lizakami a na czele był malal wiadomaka wynik? (0/20) drugą grałem z bretka, z magi ściąbnełem trebuszer, siekałem po lancach i powoli dojeżdżałem do niego, wziołem death więc miałem poychaczke tylko z laski, ale i tak ładnie siadały 2d6 s4 i d6 s4, wynik 11/9... ostatnie były VC niestandard kawa, te biegające rare, bez wrath'ów, lord na smoku, 1 candy mag i BSB (wilki 2x5 i ghóle 3x10), pierwsza tura wyjechał wikami do przodu to z frenzy wszystko poleciało do przodu, over run centigor'ów bestigor'ów, było już fajnie potem niestety kawa wbiła się w bok khorngor'ów, jedne minoski zjedzone przez smoka, z magi wziełem shadow i liczyłem na 6 i 5... niestety miałem jedną 6 i same 4,3,1 więc zabardzo nie poszalałem ale ze 6 spadł smok biegacz i tyle zdążyłem pożucać, wynik 11/9 ciekawie się gra taką armią hmm.... bardzo niestabilną samograją, którego nieda się za zabardzo korygować wogule rune of true beast nie zadziałał ani razu , niemał okazji, lataczem by lepiej się grało, aaa.. gigant wspaniały straszyciel i jeszcze jak powiesz że wybierasz gdzie leci to już wogule panika świetne są Krówki, najbardziej klimatyczna piechociarska armi do combata w WH.
rospiska na tam grdzie rospiski
No dobra opowiem wrażenia z mojej pierwszej bitwy bestiami. Walczyłem podczas gry domowej w sojuszu z WOCH przeciwko HE i WE.
Mieliśmy 3000 punktów na stronę. Z racji niewielkiej jeszcze kolekcji bestii moja armia składała się z pieszego gienkia, shamana (2lv), 1 herdu, 19 Khorngorów, dwóch rydwanów, 4 minosi, 3 DO. Kolega miał maga 4 levelu Tzeetcha na smoku, maga nurgla 2 lv, khornitę na juggerze, oddział jazdy i oddział pieszych maruderów. Jak rozstawialiśmy jdnostki nasi przeciwnicy zrobili bład, kitrając połowe swojej armii na przeciwko mojego skrzydła. My rozpoczynaliśmy, zatem ruszyliśmy ostro do przodu. Pierwsze czarowanie, poszedł infernal w SW wysokich zabijając 8. Moje minosie i DO stają się celem strzelniczym dla wroga, ale w pierwszej turze nikt nie ginie. W drugiej tragedia, mój herd i shaman uciekają (w trzeciej turze nie zdają liderki i wieją za planszę). Tracę jeden rydwan od strzałów z balisty. Minosię wchodzą do walki, zjadają driady We z bohaterem, i panikują połowe łuczników WE (około 20), z czarusiem, którzy wieją przed nami (niestety ich geniek jest w pobliżu i w następnej turze udaje się ich zebrać naszym przeciwnikom). W trzeciej turze khorgory wchodzą do walki ze kolejnym oddziałem SM, zabijają wraz z genikiem 4, ale otzrymują szarżę LCh w bok i tracą połowe oddziału (ale ustoją jeszcze dwie tury poczym zginą). Minotaury do tury 4 zostały wystrzelane (ostatni zagonił się w las gdzie dostał szlag od lasku), podobnie DO które nie walczyły ani razu. W 5 turze drugi rydwan dostał strzała z balisty i się złożył. Ogólnie przegraliśmy ale róźnicą 700 punktów, bo kumplowi udało się ukatrupić smoka HE i skasować mu parę oddziałów walcem jego rycerzami Chaosu.
Jakie wnioski, mielieśmy mało śmieci i przeciwnik miał przewagę liczebną, której nie wykorzystał. Treeman stojący na moim skrzydle nie wszedł ani razu do walki, podobnie drugi oddział WD (pierwszy zjadł Khornita wraz ze swoją jazdą). Gra była ciekawa, może moje zagrania były troche samobójcze, ale skutecznie przyblokowałem wroga i nie zadał nam masakry. Bestię to fajna armia, ma potencjał (choć moje rzuty dalej są kosmiczne, albo same 1 albo same 6)
Mieliśmy 3000 punktów na stronę. Z racji niewielkiej jeszcze kolekcji bestii moja armia składała się z pieszego gienkia, shamana (2lv), 1 herdu, 19 Khorngorów, dwóch rydwanów, 4 minosi, 3 DO. Kolega miał maga 4 levelu Tzeetcha na smoku, maga nurgla 2 lv, khornitę na juggerze, oddział jazdy i oddział pieszych maruderów. Jak rozstawialiśmy jdnostki nasi przeciwnicy zrobili bład, kitrając połowe swojej armii na przeciwko mojego skrzydła. My rozpoczynaliśmy, zatem ruszyliśmy ostro do przodu. Pierwsze czarowanie, poszedł infernal w SW wysokich zabijając 8. Moje minosie i DO stają się celem strzelniczym dla wroga, ale w pierwszej turze nikt nie ginie. W drugiej tragedia, mój herd i shaman uciekają (w trzeciej turze nie zdają liderki i wieją za planszę). Tracę jeden rydwan od strzałów z balisty. Minosię wchodzą do walki, zjadają driady We z bohaterem, i panikują połowe łuczników WE (około 20), z czarusiem, którzy wieją przed nami (niestety ich geniek jest w pobliżu i w następnej turze udaje się ich zebrać naszym przeciwnikom). W trzeciej turze khorgory wchodzą do walki ze kolejnym oddziałem SM, zabijają wraz z genikiem 4, ale otzrymują szarżę LCh w bok i tracą połowe oddziału (ale ustoją jeszcze dwie tury poczym zginą). Minotaury do tury 4 zostały wystrzelane (ostatni zagonił się w las gdzie dostał szlag od lasku), podobnie DO które nie walczyły ani razu. W 5 turze drugi rydwan dostał strzała z balisty i się złożył. Ogólnie przegraliśmy ale róźnicą 700 punktów, bo kumplowi udało się ukatrupić smoka HE i skasować mu parę oddziałów walcem jego rycerzami Chaosu.
Jakie wnioski, mielieśmy mało śmieci i przeciwnik miał przewagę liczebną, której nie wykorzystał. Treeman stojący na moim skrzydle nie wszedł ani razu do walki, podobnie drugi oddział WD (pierwszy zjadł Khornita wraz ze swoją jazdą). Gra była ciekawa, może moje zagrania były troche samobójcze, ale skutecznie przyblokowałem wroga i nie zadał nam masakry. Bestię to fajna armia, ma potencjał (choć moje rzuty dalej są kosmiczne, albo same 1 albo same 6)
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
swego czasu szafcia pojechał na DMP ze swoim klubem bestyjkami khorna. W roli masakrowacza defensów wystawianych na pałę. Oj piekne to były czasy dla zwierzaczków... W rozpie był:
BeastLord kkhorna z wardem i +1 do wyłażenia z ambusza
BSB z banner of the gods
3x psy
3x mikroherd
3x duży herd FCG
2x 3 krówki khorna
2x 4 krówki khorna
3 DRO
Gigant
Sprawdzało sie wyśmienicie W sumie 75 czy jakoś tak punktów na 100 a drużynowo 3 miejsce Nigdy więcej nie udało sie tego powtórzyć
BeastLord kkhorna z wardem i +1 do wyłażenia z ambusza
BSB z banner of the gods
3x psy
3x mikroherd
3x duży herd FCG
2x 3 krówki khorna
2x 4 krówki khorna
3 DRO
Gigant
Sprawdzało sie wyśmienicie W sumie 75 czy jakoś tak punktów na 100 a drużynowo 3 miejsce Nigdy więcej nie udało sie tego powtórzyć
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
ja dzisiaj 5 miejsce na 24 czelendz party
przeciwnicy
he 15- 5 zagraliśmy tylko 4 tury tak byłoby więcej
DoC 0 20 i tak męczył się ze mną do 6 tury i tak nie wybił mnie do końca
Vc 20 0 w 2 mojej op stracił szarżującego gienia od 2 rydwanów Khorna
Doombull Mark of Chaos Undivided, Gaze of the Goods 30, Wings 45, 276
Chaos Armour 10, Great Weapon 8, Shield 3, Hand weapon
Bray Shaman Mark of Chaos Undivided , Lv 2 35, 150
Staff of Darkoth 25, Bestial Visage 15
Bray Shaman Mark of Chaos Undivided , Lv 2 35, Bray Staff 6, 166
Dispell Scroll 25, Dispell Scroll 25
Bray Shaman Mark of Chaos Undivided, Lv 2 35, Bray Staff 6, 156
Dispell Scroll 25, Spell Familiar 15
3x Warhounds of Chaos 5 90
2x Tuskgor Chariot Mark of Tzeench 2x 105
2x Tuskgor Chariot Mark of Chaos Khorn 2x 130
3x Minotaurs 3 Mark of Chaos Undivided, Great Weapon 18 3x 138
2x Beast Herd 5/6 Musician 2x 64
Beast Herd 7/9 Foe render 20, Musician 5, Standard bearer 10 120
Beast Herd 7/9 Foe render 20, Musician 5 110
2x Dogs of War Cannon 1 Canon, 3 Crewman, Small Cannon 2x 85
przeciwnicy
he 15- 5 zagraliśmy tylko 4 tury tak byłoby więcej
DoC 0 20 i tak męczył się ze mną do 6 tury i tak nie wybił mnie do końca
Vc 20 0 w 2 mojej op stracił szarżującego gienia od 2 rydwanów Khorna
Doombull Mark of Chaos Undivided, Gaze of the Goods 30, Wings 45, 276
Chaos Armour 10, Great Weapon 8, Shield 3, Hand weapon
Bray Shaman Mark of Chaos Undivided , Lv 2 35, 150
Staff of Darkoth 25, Bestial Visage 15
Bray Shaman Mark of Chaos Undivided , Lv 2 35, Bray Staff 6, 166
Dispell Scroll 25, Dispell Scroll 25
Bray Shaman Mark of Chaos Undivided, Lv 2 35, Bray Staff 6, 156
Dispell Scroll 25, Spell Familiar 15
3x Warhounds of Chaos 5 90
2x Tuskgor Chariot Mark of Tzeench 2x 105
2x Tuskgor Chariot Mark of Chaos Khorn 2x 130
3x Minotaurs 3 Mark of Chaos Undivided, Great Weapon 18 3x 138
2x Beast Herd 5/6 Musician 2x 64
Beast Herd 7/9 Foe render 20, Musician 5, Standard bearer 10 120
Beast Herd 7/9 Foe render 20, Musician 5 110
2x Dogs of War Cannon 1 Canon, 3 Crewman, Small Cannon 2x 85