Border Princes

Malowane dawno temu - 2005 roku, bywalce lokali na Narbutta mogą je pamiętać Wracam do hobby i chce wiedzieć czy muszę dużo rzeczy przemalować czy tylko trochę Będę wrzucał resztę po trochu. Oceniajcie










Witch Elfka robi za wardancera, Treeman miał dużo więcej gałęzi na sobie ale mi się urwały podczas przechowywania. Jeszcze na niego wrócą

Żadnych komentarzy Tak źle czy tak dobrze

Witam. Ogólnie szału nie ma niestety, ale tragedii też. Forest spirity lepiej Ci wychodzą niż elfy.
Pierwsze czym ja bym się zajął to BSB, masz taką zajebistą figurkę, której Ci zazdroszczę (nie tylko ja pewnie) nie wymądrzam się, ale wymaga pomalowania na trochę wyższym poziomie, na pewno jak poświęcisz trochę czasu to dasz radę
Pozdrawiam Jacek.

Nie jest zle trochę więcej dokładności i będzie dużo lepiej . Osobiście bardzo mi się podoba jedna z Driad (czy jak to się tam zwie) wygląda jakby miała bózkę tego Pana Zagadki z Piły . Za tą Driadę dałbym ci 5 + ;] .

Powiem wprost: kiepskie Sam drybrush, na driadach to jeszcze jakoś wygląda, ale BSB jest straszny.
zezygnuj z drybrusha; nalożenie dwóch warstw farby + jakiś wash jest trochę bardziej czasochlonne, ale efekt będzie o wiele lepszy

Aj tam kiepskie poskilluje i będzie dobrze a do gry to dają radę naweet

Chciałbym zobaczyć treemana w pełni okazałości
Nie jestem malarzem, więc nie będe się wypowiadał w kwestii zmian itp.
Jak dla mnie figruki prezentują się bardzo dobrze, i drybush daje radę BSB szczególnie mi się podoba

malujesz za tlusta farba ];-> najlepsze sa zdecydowanie driadki a reszta no niby dokladna ale farba za gruba

Malowałem Tak jak napisałem na samej górze - malowane w 2005 roku. Teraz pomalowałbym trochę inaczej
Wrzucam zdjęcie BSB robione bez lampy. Naprawdę na żywo wygląda dobrze. Ale rozumiem ludzi którzy piszą że kiepskie. Teraz zupełnie inaczej bym się do niego zabrał. A mam takie pytanie, czym zmywacie figsy? Gdzieś widziałem że płynem hamulcowym??