Strona 1 z 1
ogr
: 28 lip 2009, o 18:53
autor: bigpasiak
Re: ogr
: 28 lip 2009, o 18:58
autor: Tutajec
mógłbyś jeszcze kepera zmieścić ^^
a po drugie jak walczy tym mieczem ? (ten ogr ma wogle łokieć )
Re: ogr
: 28 lip 2009, o 19:24
autor: Foalooke
Z kolanami u niego chyba też u niego kiepsko...
Re: ogr
: 28 lip 2009, o 19:25
autor: Kalesoner
Pasiak, jak o tym opowiadałeś myślałem, że będzie fajniejsze.

Ta poza w której tyrant ownuje blodzia powinna być jakaś bardziej poetycka, a tak to wygląda trochę jak Puyol podnoszący w górę puchar ligi mistrzów.

Re: ogr
: 28 lip 2009, o 19:39
autor: quidamcorvus
I coś chudy ten ogr, jak o z takim mizernym brzuchem tyrantem został?
Re: ogr
: 28 lip 2009, o 19:48
autor: bigpasiak
dieta cud

tyrant to najmocniejszy nie najgrubszy...
brakuje skrzydel nadajacych calosci odpowiedni wydzwiek.
blodzio ucieka a nie jest podnoszony...
jednak bez skrzydelek tego nie widac do konca...
co do braku kolan... widziales kiedys takie spodenki japonskich samurajow?
tam nawet dupy nie zobaczysz
co do lokcia... lapa mu sie w kamien zamienia ale spokojnie dopadnie danonka...
Re: ogr
: 29 lip 2009, o 08:08
autor: Nijlor
EEE tam, ja bym wolał zobaczyć bloodzia rozcinającego grubasa na pół toporem

Re: ogr
: 29 lip 2009, o 13:36
autor: Rizzen
Brakuje nieco dynamiki. Spróbuj jedno kolano nieco ugiąć a całą postać cofnąć i pochylić, tak jakby się zapierał, żeby mu się kolega nie wyrwał i nie zwiał.
Powiedzmy lewa noga wyprostowana, ze stopą skierowaną w stronę uciekającego a prawa nieco ugięta (jak do przykucnięcia, ale nie tak nisko), stopa w poprzek. Tułów odrobinę pochylony w stronę blodzia. Łokieć zgięty, ręka lekko podniesiona jak do ciosu. Lepiej by pasowała normalna ręka z tasakiem, IMO ten wynalazek co ma jest za krótki aby nim wygodnie operować.
Pomysł bardzo fajny.
Re: ogr
: 29 lip 2009, o 15:24
autor: bigpasiak
nie chce byc niegrzeczny ale wiem jak to zrobic...
jest w takiej pozycji z jakiegos powodu.
ma ona pokazac z jaka lekkoscia i latwoscia radzi sobie z GD...
to juz "final blow" jest i wcale mu sie z tym nie spieszy... ma czas... a blodzio coraz mniej...
Re: ogr
: 29 lip 2009, o 17:00
autor: Morrok
pomysł ok, ale jak chłopaki czepiają się pozy- mają troszkę racji. Odrobinę ugięta lewa noga- znacznie więcej dynamiki, widać wtedy by było, że ogr przykłada się do ciosu, tego ostatecznego, jak to nazywasz Pasiaku

Re: ogr
: 29 lip 2009, o 21:22
autor: bigpasiak
no wlasnie o to chodzi...
on czeka, nie spieszy sie bo wie ze danonek nigdzie nie odleci...
patrzy na niego jak kot na mysz w lapie...
to nie jest moment zadawania ciosu ani nawet przygotowania sie do niego...
to moment w ktorym zastanawia sie czy juz czas na wpierdol...
tu nie ma byc dynamiki w ogrze, ona ma byc w uciekajacym demonie [czego troche brakuje przez nieobecnosc skrzydel...]
Re: ogr
: 29 lip 2009, o 21:41
autor: Tutajec
co to za ogr który jest tak wyluzowany zabijając kolesia którego nawet gracze demonów przeklinają. ^^
Re: ogr
: 29 lip 2009, o 21:46
autor: Morrok
ok, złapałem Twoja koncepcje Pasiak, myślę, ze scenka faktycznie to oddaje

Re: ogr
: 30 lip 2009, o 09:50
autor: max
prawa reka mi sie nie widzi ];-> ale za to wlosy ci wyszly naprawde zawaliscie
Re: ogr
: 30 lip 2009, o 09:57
autor: Raptor
runepriest pisze:co to za ogr który jest tak wyluzowany zabijając kolesia którego nawet gracze demonów przeklinają. ^^
Bo to jest tyrant Maćka Paraszczaka co opierdziela star dragony na obiad

Re: ogr
: 30 lip 2009, o 16:04
autor: bigpasiak
to szef wszystkich szefow
teraz to jego sie wszyscy boja...
szczegolnie demony ^^