pewnie znane ale przeze mnie dopiero odkryte użycie fanatoli

Orcs and Goblins

Moderator: Kołata

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sarlok
Mudżahedin
Posty: 211
Lokalizacja: Enchanted Glades of Athel Loren

pewnie znane ale przeze mnie dopiero odkryte użycie fanatoli

Post autor: sarlok »

na codzien gram wood elfami, ale po ostatnim turnieju zaczalem sie zastanawiac czy zieloni mojego brata mieliby szanse i wymyslilem cos takiego: stawiamy w 1 lini blisko siebie kilka regimentow night goblinow, ewentualnie wymieszane z orkami jak kto woli. oczywiscie caly czas strzelamy z magii i naszyn staramy sie szybko zniszczyc oddzialy kamikadze majace wywabic naszych cennych fanatykow. kiedy w koncu nasz przeciwnik odwazy sie zaszarzowac np takie ustawienie:

/-------------lanca
/-------------bretki
/
/
/
/
/gobosy orkasyyyyy gobosy

przeciwki szarzuje na orki liczac ze wyrzuceni w jego kierunku fanatycy dobiegna i przeskocza go tylko dwaj, reszta stanie po bokach

/-------------lanca
/-------------bretki
/--------------f-f
/---------f------------f
/
/
/gobosy orkasyyyyy gobosy

ja proponuje wywalic fanatykow tak zeby stali dokladnie przed maksymalnie 1,5 - 2 cala od szarzowanego regimentu. zeby ich tam ustawic nalezy w zaleznosci od sytuacji wywalic ich z odpowiedniej krawedzi regimentu gobosow przy zalozeniu ze srednio biegna 7 cali, sytuacja powinna byc taka


/-------------lanca
/-------------bretki
/
/
/--------------f-f
/-------------f---f
/gobosy orkasyyyyy gobosy

jako efekt bretka musi dokonczyc szarze i skonczy ruch na polu gdzie stoja fanatycy. fanatycy gina a bretka zbiera za kazdego 2k6 hitow, czyli lacznie 8k6 hitow z S5 i -3 do savea :mrgreen: . statystycznie nawet z blesingiem 10 rycerzy pada :D :D :D

Yuby
Wałkarz
Posty: 58
Lokalizacja: MSWiA
Kontakt:

Post autor: Yuby »

Oczywiście, że pomysł dobry, ale nikt tak głupio nie będzie robić (bretką) żeby szarżować od frontu orki (pewnie ze staticiem 4 lub 5) nie mając pewności ilu knightów dojedzie. Przez 3 fanoli to mogą deklarować szarżę, ale 6 to już przesada. Takie sytuacje raczej się nie zdarzają na turniejach.

Awatar użytkownika
sarlok
Mudżahedin
Posty: 211
Lokalizacja: Enchanted Glades of Athel Loren

Post autor: sarlok »

ale trzyma przeciwnika w szachu a w tym czasie szamany i machiny naparzaja; wez tez pod uwage ze raczej przeciwnik spodziewa sie ze rzucimy fanatykow prosto na niego i ze dostanie maksymalnie 1k6 od kazdego fanatyka
ja ich ustawiam tak ze kazdy robi 2k6 a potem jeszcze zdycha wiec nie przeszkadza mi juz w ruszaniu sie i nie pozabija moich figurek

a wszystkie oddzialy ktore maja frenzy poprostu wyporuja po spotkaniu z 4 fanatolami razy 2k6 :mrgreen:

oczopek
Mudżahedin
Posty: 334

Post autor: oczopek »

weź pod uwagę ze najpierw na pewno ktoś Ci je wywabi jakąś plewą. albo czymś latającym... nie ma tak bosko jak by się wydawało.
po za tym większość zdaje sobie sprawę ze zrobisz wszystko zęby ktoś na nich stanął, wiec narażając się na fanatyków zakładają najgorsze. :)

Yuby
Wałkarz
Posty: 58
Lokalizacja: MSWiA
Kontakt:

Post autor: Yuby »

Innym aspektem do przemyślenia są nasze (zielone) jednostki. Nawet jak przeciwnik zagra tak jak sarlok na poczatku i wyrzucimy fanoli w taki sposób to:

1. Wyrzuceni fanole kosztują nas 150pkt (6x25) więc trzeba oszacować czy nam się to zwróci, bo później nocniki są "prawie" bezużyteczne i są łatwym łupem.

2. Może się okazać, że jak przeciwnik nie wpadnie w fanoli przed orkami (np. dobiegł 1 knight do combata) to w turze ruchów zieloni mają ciepło w gaciach bo fanole stoją 1'' lub 2'' od nich
a jak dobrze wiemy one wolą zabijać swoje jednostki [-X

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

zalezy jaki oddzial NG uzywasz
ja mam oddzialy liczne(30modeli min),do tego z FCG i siatkami. kosztuja mnie ok 200pkt
ale tez nie tak czesto je trace od byle gowna. bsb + ld generala(min 8) niweluja ich najwiekszy problem(brak Ld).
w przypadku lekkiej defenswy-fanatyk odsuwa atak wroga o ture(zwykle ta gdzie juz przeciwnik ma malo DS i maszyny zaczynaja rozszarpywac te istotniejsze rzeczy)

a pomysl z podstawianiem fanatykow pod kopytka/nozki szarzujacej osoby-znany,czasami stosowalny nawet. cala zabawa polega na tym zeby podlozyc fanatyka przeciwnikowi-niech dostanie 2d6S5 i problem niekontrolowalnej kuleczki odpada. alternatywnie-nalezy pamietac ze mozna ich popchnac z czaru 8)

Relosu
Kretozord
Posty: 1869

Post autor: Relosu »

jezeli uzywamy popychaczki na fanolach to dalej maja losowy kierunek czy juz wtedy my ustalamy ?

Yuby
Wałkarz
Posty: 58
Lokalizacja: MSWiA
Kontakt:

Post autor: Yuby »

Jak się używa "popychaczki" z czaru to idą do najbliższego wroga 2d6'' (w opisie czaru cos takiego powinno być.
" Niech wygra ten, kto ma więcej szczęścia w kościach!!! "

Awatar użytkownika
Emilianek
Chuck Norris
Posty: 513
Lokalizacja: Gołków

Post autor: Emilianek »

losowy

Yuby
Wałkarz
Posty: 58
Lokalizacja: MSWiA
Kontakt:

Post autor: Yuby »

losowy ???? zapodaj jakiś cytat, bo niby czemu losowy a nie do najbliższego przeciwnika ???

absolutnie się z Tobą nie zgadzam
" Niech wygra ten, kto ma więcej szczęścia w kościach!!! "

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3445
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

przy każdym ruchu fanoli rzucasz scatterką.
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

Klafuti pisze:przy każdym ruchu fanoli rzucasz scatterką.
brednie rozpowiadacie obywatelu.
jak popychasz ich z czaru to biegna w kierunku najblizszego wroga o 2d6"
nasze popychaczki nie generuja normalnego ruchu,tylko wymuszony na 2d6" w kierunku najblizszego widzianego wroga.

jedyne nad czym moznaby sie zastanawiac to czy fanatyk sie zabije wskutek dubletu na ruch przy czarze.

Awatar użytkownika
Dasieq
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 151
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Dasieq »

Fanatyk przez popychaczkę leci do najbliższego przeciwnika którego widzi. Ponieważ jest modelem pojedyńczym(skirmish) widzi wszystko w koło. A w opisie czaru jest wyraźnie napisane :"(...)towards the nearest enemy it can see(...)"
"Kobieta powinna być na tyle wykształcona, żeby przyciągnąć głupich mężczyzn i na tyle wulgarna, by kusić inteligentnych"

Relosu
Kretozord
Posty: 1869

Post autor: Relosu »

a czy sie zabije to zalezy chyba, bo on ma w opisie wlasnego ruchu tak? a to jest ruch nie jego a jakby czarowy, tak jak popychaczka z beasta, nie idziesz wlasny ruch a 2d6, wiec sie nie zabijamy na dubletach. OK dzieki za info co do teo w ktorym kierunku lecimy.

Awatar użytkownika
Dasieq
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 151
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Dasieq »

Moim zdaniem też to takie nie do końca jasne i nie rzyczę nikomu takiej sytuacji ale ruch z czaru jest ruchem dodatkowym jak w przypadku deklarowania Waagg! generałem, dlatego uważam że na dublecie nie powinien się zabijać.
"Kobieta powinna być na tyle wykształcona, żeby przyciągnąć głupich mężczyzn i na tyle wulgarna, by kusić inteligentnych"

Awatar użytkownika
Charki
Falubaz
Posty: 1144
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Charki »

Fanol z popychaczki idzie do najblizszego wroga, w dodatku po najkrótszej możliwej drodze.

IMO fanol się nie zabija na dublecie, to nie jest jego normalny ruch - ja sobie tłumaczę tak że się nie zabija:
Problem wynika z tego ze fanol normalnie chodzi 2d6 i z popychaczki też zapyla 2d6. Jakby na przykład popychaczka powodowała ruch o 3d6 to nikt nie sugerowałby że fanol się zabija na dubletach ;)

Yuby
Wałkarz
Posty: 58
Lokalizacja: MSWiA
Kontakt:

Post autor: Yuby »

Pamiętam jeszcze czasy jak przeciwnik wskrzeszał nowy regiment obok nocników i fanole musiały wylatywać ze scaterem w losowym kierunku :/ To były czasy :p Teraz na szczęście tego nie ma za to fanole nie mogą wlatywać na górki (według GW), ale chyba w BP zrobili, że mogą.
" Niech wygra ten, kto ma więcej szczęścia w kościach!!! "

Relosu
Kretozord
Posty: 1869

Post autor: Relosu »

dokładnie fanole sie o wzgórza nie zabijają.

Awatar użytkownika
Yahoo82
Kradziej
Posty: 970
Lokalizacja: XIII Kohorta Bydgoszcz

Post autor: Yahoo82 »

Takie ustawianie fanoli jest zazwyczaj znane przeciwnikowi. Ja proponuję inną sztuczkę.

Zły wróg


nasz fast


NG

Zabawa polega na tym, żeby 8" bylo tuż przed fastem/wabikiem. Przeciwnik szarżuje fasta, my wypluwamy fanatyków w plecy fasta, pojawiają się one cal za fastem (ten zapewne zostanie zmasakrowany) prosto pod nogami atakującego.
Obrazek

I może następnym razem ktoś łaskawie napisze co jest nieregulaminowe w podpisie zanim go wypierdzieli?

Awatar użytkownika
Dasieq
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 151
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Dasieq »

Heheheh dobre xD Ale zależy od tego ile dla kogo w danej bitwie znaczy fast i na jaki oddział przeciwnika się go poświęca :)
"Kobieta powinna być na tyle wykształcona, żeby przyciągnąć głupich mężczyzn i na tyle wulgarna, by kusić inteligentnych"

ODPOWIEDZ