Krasnoludy - długobrodzi i dowódca rangerów
: 30 lis 2009, o 22:42
Plastikowi długobrodzi z paczki wojowników. Oddział ten malowałem dla 'Kragga' i choć jest jeszcze niekompletny, Znajomego zżerała ciekawość - zostałem zmuszony zamieścić zdjęcia wcześniej 
A zdjęcia pewnie mogłyby być lepsze. Niestety próby poprawienia oświetlenia zaowocowały zrzuceniem z szafy lampy, która swym kablem pociągnęła leżące obok ksiązki, katastrofa, ale bez ofiar
________________________________

http://image75.webshots.com/175/7/6/33/ ... QCr_fs.jpg
Stare zrzędy w akcji!

Pewnie nie byłbym sobą, gdybym nie dokonał kilku przeróbek. Środkowy krasnolud jest zbrojny w miecz, broń od wieków (czyli kolejnych edycji
) zapomnianą.

Szczera rada: nie przyklejajcie tych dziwacznych masek! Trudno to porządnie zrobić, a jak się uda, figurka przypomina brodatego robocopa
dlatego "zamaskowanych" długobrodych zrobiłem tylko dwóch.
Delikwent z prawej ma wbite w tarczę resztki strzał, co kiepsko widać pod tym kątem.

Dowódca na deser, krew zrobiłem jak umiałem, chyba ujdzie, tak sądzę...

A zdjęcia pewnie mogłyby być lepsze. Niestety próby poprawienia oświetlenia zaowocowały zrzuceniem z szafy lampy, która swym kablem pociągnęła leżące obok ksiązki, katastrofa, ale bez ofiar

________________________________

http://image75.webshots.com/175/7/6/33/ ... QCr_fs.jpg
Stare zrzędy w akcji!

Pewnie nie byłbym sobą, gdybym nie dokonał kilku przeróbek. Środkowy krasnolud jest zbrojny w miecz, broń od wieków (czyli kolejnych edycji


Szczera rada: nie przyklejajcie tych dziwacznych masek! Trudno to porządnie zrobić, a jak się uda, figurka przypomina brodatego robocopa

Delikwent z prawej ma wbite w tarczę resztki strzał, co kiepsko widać pod tym kątem.

Dowódca na deser, krew zrobiłem jak umiałem, chyba ujdzie, tak sądzę...