Border Princes

Witam!
Kontynuacją mojej fioletowo czerwonej (i nie tylko) armii He jest ten smok Anursul z dragon magiem Hekatrionem. Jest to pierwszy tak duży model w moim wykonaniu i myślałem, że spuchnę a nie pomaluję go, ale powoli powoli i jest. Zgodnie z fluffem smoczy magowie dosiadają młodych smoków stąd wyszło mi, że ten stary model lepiej pasuje do tego bohatera niż figurka z VII edycji. Smok po lekkich konwersjach – ucięte drugie rogi, z którymi wyglądał kiepsko i przemodelowana tylnia część głowy. Hekatrion (jeździec) też przerabiany w celu dopasowania do grzbietu smoka. (oryginalnie trzymał nogi szeroko bardzo – co złośliwsi forumowicze zapewne zaraz sarkastycznie zauważą, że u elfów to normalne. Dodany również płomień na mieczu (mój pierwszy raz z GS-em) aby jego oręż wyglądał na płonący miecz Rhuina. Płomienie malowałem za tutorialem ale nie jestem z nich zadowolony.
Podstawka – gips.
Zapraszam do krytyki mojej pracy. I czekam na sugestje co poprawić ,co ulepszyć itd...
Jak nabiorę trochę więcej wprawy to zmierzę się z smokiem VII edycyjnym , na razie jednak poleży on sobie w pudełku.

ja bym rzekł że lekko cukierkowo ale bardzo ładnie

Bardzo fajny model, tylko imo fiolet z czerwienią się gryzie, no ale o gustach się nie dyskutuje

Jak dlaq mnie świetne cieniowanie smoka. Jedyne co mi się nie podoba to jest zloto, mógłbyś je trochę wycieniować, a takto wielke brawa .

Smok bardzo ładny

Dla mnie też fiolet gryzie się z czerwonym, ale każdemu podoba się co innego

Solidna praca. Widac starannosc, calkiem plynne przejscia no i pomysl tez fajny.
Jesli mialbym sie czegos przyczepic to najbardziej nie odpowiada mi chyba podstawka - jakas taka niepasujaca sie wydaje i poziom jej wykonania jest gorszy imho od reszty modelu.
Jesli chodzi o ogien - brakuje na nim zolci , bieli i czerni - tak powinien wygladac prawdziwy ogien - u Ciebie jest tylko czerwien i pomarancz.

All in all praca robi pozytywne wrazenie, czekam na wiecej.

widziałem na żywo i jestem pod wrażeniem

ogólnie rzecz biorac jak pomalujesz armie to mi szczęka opadnie i bede zazdroscic