nasze bitwy...

Dark Elves

Moderator: Yudokuno

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
GarG
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3946
Lokalizacja: Przy 7 szkielecie skręć w prawo

Post autor: GarG »

ja go zwykle stawiam jako BSB deathprincer z Armor of darkness/hotek fajnie sie wtedy to wszystko zgrywa : )
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ? :)
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Raporcik z Mistrzostw Pomorza

1. bitwa - Michał Kawczyński (O&G)
Przeciwnik miał dużego szamana orków + 3 małych szamanów (w tym gobo z piszczałkami. Do tego pełen park maszynowy (2 doomy + 2 klopy + 4 bolce) oraz 3x nighty z 2x fanolami + 3 wilcze jazdy i kloc dający +3 DD. 4 scrolle.
Zaczynałem, stół nie pozwalał jakoś się podkradać, więc zostało jechać na pałkę do przodu (postanowiłem sprawdzić siłę 2óch hydr). W pierwszej turze 1 hydra uciekła z piszczałek, ale zebrała się - tylko została daleko w tyle. Śmieci wyciągały fanoli i przyjmowały razy z pocisków (kloc z magami stał na drugiej flance, więc udało się ochronić większość armii od magii przeciwnika, bo maszerowałem drugą flanką. Hydry przyjmowały (głównie jedna) bolce, klopy i co tam miał przeciwnik - regenki szły dobrze, więc ogółem cały ostrzał zadał moim hydrom łącznie 3 rany. W momencie gdy się doczłapałem do górki strzeleckiej to zaczęło się zamiatanie. W ostatniej turze mag mógł zginąć od bolca, bo jego klocek odparował, ale stracił tylko lub aż 1 ranę. Zabrakło 1 pkt. do wyższej wygranej i skończyło się na 14:6

2. bitwa - Michał Frankiewicz (HE)
HE na stardragonie, 2óch konnicach, bolcach, z 2oma caddymi (4DS) - standardzik taki. Przeciwnik zaczynał, więc tym razem on podjechał Stardragonem na kozaka. No i co tu zrobić z tą bestią - niemal nic go nie rusza, na ogień odporne i wogóle. Dobrą alternatywą jest posłanie do walki z nim naszego BSB, ale była też hydra, która przeszła na flankę smoka. 1sza tura - Unseen Lurker na hydrę - IF i smok szczęśliwie zblokowany, więc reszta armii odetchnęła. Zacząłem kminić jak tu przepchnąć gadzinę, ale okazało się, że hydra bardzo głodna dzisiaj była i kawałek po kawałku wsiorbała smoka (sama straciła 3 rany, bo reszta udanie była regenerowana) - 3 rundy kombatu i elficki książe ratował się ucieczką. Potem nastąpił marsz do strefy przeciwnika, wcześniej hydra i BSB rozkręcili Dragon Princów i skończyło się na solidnej wyrzynce. Po mojej stronie tradycyjnie zginęły śmieci i jedyny raz na tym turnieju - hydra, która hasała na 1 ranie i w końcu jednak została ustrzelona z 3 bolców. Skończyło się na solidnym 16:4.

3. bitwa - Szymon Niedorezo (Dwarfs)
Rozpiska w dziale rozpisek - w skrócie 3 klopy, kowadło, 8 DD, 2 scrole +2 do dispela - takie tępe dwarfickie porno. Przeciwnik zaczynał i mi zostało wybrać stronę gorszą lub mniej gorszą, co też zrobiłem. Postanowiłem podjąć walkę i jednak spróbować nadgryźć krasnale. Niestety - kloc warriorów dramatycznie skurczył się w 1szej turze, kowadło wybijało po kolei moje wsparcie - w końcu jak ostatnia nadzieja w postaci BSB rzuciła 6 na warda wyczerpywalnego, zostało mi schować co się da i ochronić przed zabiciem. Dwarfy więc pozostały na swojej górce niemal nie draśnięte i skończyło się na zawstydzającej każdego Druchii porażce 4:16 - z karzełkami :!: :evil:

4. bitwa - Adam Świsłowski (HE)
No i co mogą mieć HElfy jak nie Stardragona lub książkę ?? Te miały Stardragona. Do tego 4 !! Lion Charioty oraz solidny klocek DP z War Bannerem. Przeciwnik wygrał rzut i chciał zacząć - nie przeszkadzało mi to - wolałem i tak stronę z domkiem. Stardragon tradycyjnie podleciał, to ja wskoczyłem wszytkimi magami i warriorami do domku i stamtąd niezagrożony odgryzałem się magią (praktycznie zero piechoty poza łucznikami). BSB nie zdał głupoty ( w tym turnieju to była tradycja - chyba z 50% testów na głupotę oblał - szczęśliwie te kluczowe zdawał) i wyjechał sobie, co skłoniło stardragona do szarży (2ga tura) - zresztą dużego wyboru nie miał - BSB lub BG - w co by nie zaszarżował to drugie kontrowało w następnej turze. Hydry i reszta jednostek bezpiecznie się czaiła na moich tyłach. BSB wytrzymał ataki Stardragona, savując lub wardując co się dało, a następnie wbił 1 ranę smokowi, co dawało mi wygraną o 1. Niestety mój przeciwnik miał pecha i nie zdał brejka, co pozwoliło mi zadeptać go głupią jaszczurką. Tak to by walka trwała zapewne jeszcze 1 rundę (szarża BG od flanki i brejk o jakieś 5-6). Po zabiciu smoka zostało mi tylko zająć się resztą (DP + 4 rydwany). DP zginęli od pocisków magicznych (Doombolt + Horror + Creeping Death) co nie było trudne przy 2 scrollach przeciwnika i 3 DD. Potem zaczęło się łowienie rydwanów (głupawa jednostka - 6 atakow z S5 !!) - nie wiedziałem jaki mają potencjał to zacząłem podstawiać hydry jedną za drugą. Wyglądało to zwykle podobnie - 1 rana od rydwanu łącznie i rydwan w piach. Duży mag widząc że całkowite zwycięstwo jest już pewne postanowił spróbować szczęścia i dorzucić z daggera kosteczkę do czaru (a była jedna 1ka już) - oczywiście Miscast w tym wypadku i... dwie pałki :D Tak to jest, jak się swoje żelazne zasady łamie :D Skończyło się na 18:2 dla mnie, choć gdyby nie mag to by była maska. No i respect dla przeciwnika, bo zdołał wbić po 3 rany każdej hydrze...

5. bitwa - Waldek Kozłowski (Dwarfs)
Tym razem druga z porno-dwarfickich armii na turnieju - ta miała jeszcze więcej strzelania niż poprzednia (2 bolce i 2 dodatkowe oddziały strzelaczy). Ta armia prawie zmasakrowała Thuriona demony w 1szej bitwie dlatego walka miała być trudna. Zaczynałem, więc mogłem się w miarę dobrze ustawić. No i tutaj popełniłem poważny w konsekwencje błąd - klocek z magami poszedł o 0,5-1'' za daleko przez co był w zasięgu 2óch organek. Przyjmując w 1szej turze na siebie wszystko co krasnale miały został zanihilowany - generał zginął, szczęśliwie uciekł sobie do lasu 1 mag. W tym momencie jakakolwiek próba ataku na krasnale nie miała sensu, więc wszystko pochowało się za górki i obeliski. Zaszarżowałem jednymi harpiami oraz shadami które skradały się po flance w jedną z maszyn i udało się pogonić ją, potem kuszników. W międzyczasie wybuchły 1 organki oraz... kowadło, które próbowało wykuć dużą runę. Dzięki temu mogłem odrobić trochę punktów i nie stracić już reszty. Skończyło się na 10:10, choć mogło być zdecydowanie gorzej.

Parę konkluzji:
- hydry rządzą: nie masz klopy, lub czegoś z ogniem, to regeneracja robi swoje, jeżeli ktoś chce przepchnąć ciebie jakimś plewem na CR, to hydra po prostu masowo morduje takie śmieci; jeżeli przeciwnik ma jakieś tępe wygięte oddziały jak Lion chariot, pieski, DP - przyjmij na hydrę - przerabia je na mączkę
- 2 oddziały harpii to tak fajnie i klimatycznie, ale by powalczyć z jakimś porno defensem w postaci górki dwarfickiej czy imperium to mało, dlatego zaopatruję się jeszcze w minimum 10 sztuk (20-25 harpii myślę, że da radę). Ciekaw jestem jak bardzo się jakieś krasnale ucieszą na ich widok :D
- kociołek chyba będzie ciekawym rozwiązaniem, na razie jeszcze nie mam, ale wkrótce, jak się zrobi to trzeba będzie wystawić (w sam raz, by dopakować oddziały wsparcia - wtedy takie DRy, COKsy, bez sztandarów i innych dodatków koszą aż miło)
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
Zeppelin
Falubaz
Posty: 1391
Lokalizacja: Górny Śląsk - Katowice

Post autor: Zeppelin »

Podoba mi się jak rozwaliłeś naszych ukochanych kuzynków ;) , nie na serio ładnie to wszystko zagrałeś

pozdro

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Miałeś drugie miejsce, Scimi? Gratuluję. Co wystawiłeś?


Pewnie się bezczelnie powtórzę, ale może ktoś ma ochotę jeszcze przeczytać. W każdym razie, zaskoczyło mnie, że przy zupełnie odmiennych rozpiskach doszlismy ze Scimitarem do identycznych wniosków. Hydry są megaprzegięte, a 10 harpii to ledwo na border patrol starcza. Poza tym, im więcej będziemy wystawiać harpii, tym mniej będzie na stołach chamskich defensów :)
Pojechałem z mega hardcorową rozpiską (ograniczoną w dużym stopniu pomalowanymi modelami):

Highborn na piechotę, pendant, terror, dwurak z ap
BSB z ring of hotek i AS 1+

2x20 warriors
2x5 DR
2x5 Harpii
2x10 Kuszników
16 BG z ASF
6 COK z cold blooded na jedną turę
2x5 shades
2 RBT
Hydra

Grało mi się tym zaskakująco dobrze, nawet magia niespecjalnie mnie bolała.

1 Bitwa
Garg z DE (lord na piechote, assassin, 3 magiczki, bg i jakieś smieci)
Zacząłem, w pierwszej turze wypaliłem ze wszystkiego do RBT z magiczką i zabiłem samą magiczkę (obsługanci przezyli). COK jechali na swoich odpowiedników, ale dostali multipla z jednego bolca i spadło 5. Ostatni zniszczył bolta, po czym zginął, wobec czego na prawej flance zostało 600 pts, których już nie miałem jak ruszyć. Hydra zabiła z zionięcia jednego obsługanta z drugiej hydry, dzięki czemu w następnych turach wygrywała o outnumber i w końcu złamała drugą hydrę. BG przeciwnika przez dwie tury dotawali salwę ze wszystkich strzelców aż zgineli wszyscy, razem z assassinem i połową lorda. Bitwa się skończyła - 14-6.

2 Bitwa
O&G Barbary (bigunsi, savage bigunsi na dzikach, mag na wywernie, mały mag, bsb na rydwanie, heros na dziku)
Stwierdziłem, że nie ma co się silić na finezję i pobiegłem wszystkim na pałę do przodu, zwłaszcza, że orków było dużo mniej. Od drugiej tury miałem zasięg ze wszystkich strzelców, żaden ork nie miał się już gdzie schować. Dałem bsb rozjechać jeden oddział warriorów, po czym zaszarżowałm na niego COK rozwalając rydwan i robiąc outnumber fear. BG przyjęli na klatę bigunsów, złamali ich, dostali na bok ranną wywernę z rannym szamanem i savage'y na klatę. Zabili wszystko (zostało ich 3 z lordem - duży oddział się przydaje, 12 to zdecydowanie za mało), drudzy warriorzy przebiegli się po maszynkach - 20:0

3 Bitwa
VC Fedka (jakieś wampiry, BK z regenką, wargwulf, wraithy bez banshee)
Highborn ganiał za wraithami, 10 batów zostało złapanych przez DR, wilczki zastrzeliłem, bsb z warriorami wszedł do domku zwiekszając wyraźnie zasięg przerzutów i ring of hotek, a COK przyjęli wargwulfa. BK z overruna wpadli w domek i dostali szarżę hydry od boku. Zastawiłem przód BK harpiami w kolejnej turze zaszarżowałem rogiem warriorów od przodu, a BG wpadli w hordę 40 wskrzeszonych zombich (w pierwszej turze zabili razem z sypaniem 26) Przeciwnik w tym momencie stwierdził, że przecież i tak go nie posypię i po co to robię. Wyjasniłem mu, że gram na remis. Był bardzo zadowolony z tego faktu i umówilismy się na 10:10

4 Bitwa
VC Holana (bardzo podobne, tylko miał ghule do wskrzeszania i 2xwraithy)
Wstawiłem shades w oba rogi jego strefy rostawienia, by gonił ich wraithami. Plan się powiódł i dało mi to trochę czasu (wraithy doszły do reszty armii doiero w 5 turze). Reszta stała w dwóch grupach, w dwóch narożnikach stołu (Hydra, warriorzy, kusznicy w jednym, a reszta armii w drugim). Róg z hydrą został wyrżnięty do nogi, a w BG w drugim rogu przyjęli na klatę BK z regenką, highborn zabił wight kinga i sypnąłem cały oddział. Koniec bitwy i 13-7 dla Holana.

5 Bitwa
Tomek Domagalski i standardowe imperium.
Fatalny teren (dużo przeszkadzajek na środku stołu) spowolnił moją ofensywę. Przeciwnik na 3 magach wylosował 5 pocisków, rzucał wszystkie na dwóch kościach i generalnie wszystkie wchodziły, w dodatku bez dubletów. Dwa RBT schowałem za lasem i kusznikami, by strzelały do czołgu, drugim czołgiem miał zająć się highborn. Reszta armii chroniona przez ring of hotek pobiegła na kawalerię z magami i archlektora. Niestety BG skończyli się dosyć szybko i zostali dobici altarem i boundspellami. Na bok altara mieli wpaść COK, ale oberwali z 2d6 S4, 7 przebić, oblałem 6 savów, wobec czego hydra, zamiast zabić kawalerię musiała wpaść w altara i biła się z nim praktycznie do końca bitwy (ale zabiła). Rycerzy próbowałem ściągnąć z ostrzału, ale udało się zabić tylko połowę i poranić magów. Highborn wpadł w czołg, tłukł się z nim do końca bitwy, by w przedostatniej turze się złamać o outnumber i w ostatniej nie zebrać. Warriorzy i DR skasowali wszystkie maszyny i strzelców. 10:10. Gdyby nie pech w ostatniej turze i pech na rzutach na AS COK, spokojnie by było 15-5 czy 17-3. Straciłem też 4 punkty z hobbystyki i wylądowałem na 19 miejscu, ale z całkiem niewielką stratą do czołówki.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

SexRocket
Piszczałka
Posty: 2984
Lokalizacja: KGB "Rogaty Szczur" Gorzów
Kontakt:

Post autor: SexRocket »

fakt hydry sa mega umber :) wczoraj gralem ze szmaja i jego WE jedna przyjmowala przez cala bitwe salwy od 2-3 oddzialow lukow (stracila 2 ranki) w 5 turze dostala szarze driad (ubily jednego beastmastera i wklepaly rane hydrze po czym wyparowaly) i w ostatniej turze jak zostala na dwoch ranach zaszarzowal oddzialem wardancerow (w ktorym bylo 2 magow :twisted: ) liczac na zo ze z +1 atakiem ubije stwora. Nic podobnego, nie wklepal zadnej rany a bestmaster ubil jednego maga hydra drugiego i jeszcze 4 wardancerow a reszte wdeptala. Ogolnie byla juz to moja ktoras z rzedu bitwa z WE i biedactwa tak na prawde nie maja co zrobic z hydra a z dwoma to juz calkiem.

Z wampirami hydry tez sa mega nieocenione zawsze staram sie dac cos smakowitego wrightom na pozarcie (BG lub WE) a potem szybko dopycham tam lorda z terrorem i invertem a hydry jak juz sa bezpieczne czestuja sie KB z kotla i biegna na oslep do klockow w ktorych siedza wampiry. Oj trzesa wtedy tylkami krwiopijcy trzesa :D
ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Chory
Oszukista
Posty: 815
Lokalizacja: GDYNIA - Snot

Post autor: Chory »

jeżeli przeciwnik ma jakieś tępe wygięte oddziały jak Lion chariot...
Słabo sie to czyta..Ogolnie chariot to tepy oddzial a za 140 pkt z 4t i 4+ savem to tępota roku.Jak juz piszesz w ten sposob to napisz ze przyjmij tepym oddzialem inny tepy oddzial(bo chyba normalnie nie jest ze hydra zjada lorda na Star dargonie a Ty to zrobiles mlodemu Pajakowi- a te oddzialy "tępe", ktore wymieniles nie maja szans w starciu z tym panem). Zreszta naduzywasz tego slowa w swojej relacji odnosnie wszystkiego co Ci sprawiło problemy. Troche obiektywizmu, bo sam chyba wiesz ze w armii masz rzeczy bardziej giete.

A offtopujac przy okazji to przy tych morzach furii, harpii, batów itd to IMO bolce elfów powinny kosztowac 80-85 pkt.

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Chory pisze:
jeżeli przeciwnik ma jakieś tępe wygięte oddziały jak Lion chariot...
Słabo sie to czyta..Ogolnie chariot to tepy oddzial a za 140 pkt z 4t i 4+ savem to tępota roku.Jak juz piszesz w ten sposob to napisz ze przyjmij tepym oddzialem inny tepy oddzial(bo chyba normalnie nie jest ze hydra zjada lorda na Star dargonie a Ty to zrobiles mlodemu Pajakowi- a te oddzialy "tępe", ktore wymieniles nie maja szans w starciu z tym panem). Zreszta naduzywasz tego slowa w swojej relacji odnosnie wszystkiego co Ci sprawiło problemy. Troche obiektywizmu, bo sam chyba wiesz ze w armii masz rzeczy bardziej giete.
spoko Adrian - nie oburzaj się tak, ale powiedz czym mogę taki lion chariot zabić w HtH - nie zastrzelić czy wymagować, ale zabić w walce ?? DRami ?? Raczej zostaną całe zjedzone. Takiego pewnego sposobu nie ma - obojętnie czym wjadę to zawsze jest ASF i coś tam może spaść, a jak nie zabiję to lwy mi masakrę robią. Przy koszcie punktowym Lion chariota jest on na szczęście niemal niewystawialny w armii HE, ale nie powiesz mi że jest kiepski - jest świetny ale za drogi. Hydra dla porównania jest właśnie świetna ale dosyć tania.

Zresztą w mojej relacji napisałem jaką finezyjną taktykę zastosowałem - polegającą właśnie na podstawianiu hydr pod szarże rydwanów - miałem ochotę sprawdzić w praktyce i rzeczywiście - hydra raczej nie ma prawa przegrać choćby z takim lion chariotem.

Co do innej akcji:
Hydra vs. Stardragon i Lord
statystycznie w 1 rundzie hydra wbija smokowi 1,5 rany, natomiast smok + lord 2,5 (lord 0,5, smok prawie 2,0). I tu tkwi szkopuł - czasem te 1,5 oznacza 2 rany, czasem 1 i viceversa - gdyby moja hydra nie biła przed smokiem w 3 rundzie to smok by ją pewnie zabił - tak było odwrotnie (no i wyjdźmy od tego, że smok do walki przystępował już ranny - na 6 ranach).

Co do hydr - hydry można rozwalić, ale trzeba sposobu. Natomiast taki Stardragon to dla DE spore zagrożenie i przy braku możliwości brania Lore of Beast i Beast Covers, to jedynym sposobem na takiego smoka to go przyjąć lub z popychaczki zablokować. Liczyć też można na assasina, ale to się kończy jego śmiercią zawsze choć sprzedać KB lordowi potrafi :D

W przypadku HE właśnie ten cały ASF sprawia, że generalnie to co jest groźne dla innych armii (a w szczególności maszyn, łuczników itp.), to tutaj nie do końca spełnia swoje zadanie. Ale to nawet dobrze - jakiegoś sporego plusa ta armia dzięki temu ma - i nie jest tak słaba jak się wydaje niektórym, co bardzo dobrze Xet pokazuje na prawie każdym turnieju - czy to lokalnym, czy masterze. I też ma swoje przegięcia jak każdy nowo wydany book ;)
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Jankiel pisze:Miałeś drugie miejsce, Scimi? Gratuluję. Co wystawiłeś?


Pewnie się bezczelnie powtórzę, ale może ktoś ma ochotę jeszcze przeczytać. W każdym razie, zaskoczyło mnie, że przy zupełnie odmiennych rozpiskach doszlismy ze Scimitarem do identycznych wniosków. Hydry są megaprzegięte, a 10 harpii to ledwo na border patrol starcza. Poza tym, im więcej będziemy wystawiać harpii, tym mniej będzie na stołach chamskich defensów :)
Miałem 3cie miejsce - 2gie miał Xet - też z mojego klubu (HE), a wygrał Thurion.

Wystawiłem to:

IMP 12008 Pts - Dark Elves 7ed Army

1 Supreme Sorceress @ 360 Pts
General; Magic Level 4
Sacrificial Dagger [25]
Dispel Scroll [25]
Dispel Scroll [25]
Pearl of Infinite Bleakness [25]

1 Sorceress @ 180 Pts
Magic Level 2
Lifetaker [30]
Tome of Furion [15]

1 Sorceress @ 160 Pts
Magic Level 2
Darkstar Cloak [25]

1 Master @ 185 Pts
Heavy Armour; Sea Dragon Cloak; Shield; Battle Standard
Pendant of Khaeleth [35]
Sword of Might [15]
1 Cold One @ [20] Pts

5 Dark Riders @ 85 Pts
5 Dark Riders @ 85 Pts
5 Harpies @ 55 Pts
5 Harpies @ 55 Pts

22 Warriors @ 144 Pts
1 Lordling @ [6] Pts

12 Black Guard of Naggarond @ 264 Pts
Standard; Musician
Standard of Hag Greaf [35]
1 Tower Master @ [39] Pts
Crimson Death [25]

5 Shades @ 85 Pts

1 Karond Kar War Hydra @ 175 Pts
1 Karond Kar War Hydra @ 175 Pts

Casting Pool: 11
Dispel Pool: 6
Models in Army: 67
Total Army Cost: 2008

Podstawowym argumentem by wziąć to był format punktowy - po prostu moja rozpa z Areny, która była wg. mnie fajniejsza i przyjemniejsza w prowadzeniu (oraz miała więcej możliwości np. w walce przeciw takim krasnalom czy też jakimś innym defensom), po okrojeniu wyglądała żałośnie i nie nadawała się do niczego (brakowało punktów na wsparcie, albo trzeba by ścinać herosów). A wnioski z takich poważniejszych testów turniejowych są oczywiste.

Generalne konkluzje:
- DE są wrażliwe na strzelanie - większość jednostek ma albo tylko ciężki pancerz albo lekki z dodatkami; najlepiej opancerzeni są rycerze, ale to jak wiadomo truizm; tak więc wszystko co strzela, nawet orki na katapultach i bolcach to spore zagrożenie; pomijam twardych i pancernych herosów, ale o tym dalej
- mamy parę rzeczy twardy i odpornych: hydrę (jej zalety zostały opisane już wielokrotnie - za te punkty które kosztuje szkoda jej nie brać - treeman przy niej wypada blado, bo nie dość że dużo droższy, to wolniejszy, mniej przewidywalny w walce), jest też rydwan - nie widziałem by ktoś wystawiał ale przy ASv 3+ i T5 jest też niezły i tylko za 100 pkt. Niestety mam co w specialach wystawiać więc rydwan się nie mieści - no i bolce, katapulty, armaty itp. skutecznie wybijają z głowy próby użycia w większych ilościach
- bolce są tak samo dobre jak były, ale mają silną konkurencję w postaci hydry, co mnie bardzo cieszy
- magia wreszcie może coś namieszać i warto w nią inwestować, jednak dochodzę do wniosku, że 3 małych magów lub duży + mały to tak w sam raz; dagger daje radę i w sumie wystawianie "bateryjki" też nie jest takie bezsensowne (jeśli warriorzy nie przeżywali to tylko dlatego że zostawali wymagowani lub wystrzelani, a nie dlatego, że poświęciłem ich do ostatniej kropli krwi - do daggera tak realnie 2, max 3 na 5 czarów się zużywało na turę)
- harpie są bardzo dobre i ze względu na nie wzbudzanie paniki w innych jednostkach (w tym innych harpiach) warte wystawiania - 10, które dotychczas brałem to ok w większości przypadków, ale za mało jeśli stajemy naprzeciw krasi, czy imperium - pewnie 20 będę brać
- nie wiem czy DRom kusze koniecznie dawać, ale chyba zacznę to robić, coby mieli czym się zająć jak nie szarżują :D
- shadzi się sprawdzają: wersja z two hand weapons jest fajna na większość rzeczy, ale już na maszyny krasi bywa niewystarczająca, kusze na nich to inna bajka - koszą lepiej niż standardowi kusznicy stąd wolę ich jako strzelaczy (7ka w podobnej cenie jak 10 kuszoli robi zdecydowanie więcej i ma więcej zastosowań); widzę 2 opcje w zależności od rozpy - do kotła mogą być dwuraki, bez niego 2 bronie, choć można też wystawić 2 oddziały - jeden taki i drugi taki.
- COKsy bardzo dobre, na Arenie jednak nic wielkiego nie robiły, ale widzę sens wystawiania ich w postaci gołej piątki przy wsparciu kotła (nie kosztują wtedy zbyt drogo a kopa i tak mają)
- Witche z tego co widziałem, ale też sprawdziłem są niezłe w 12'' od kociołka dzięki stubbornowi; wsparte assasinem potrafią zrobić przykrość wszystkiemu (w tym nawet smokowi); mając harpie nie jest problemem poblokować je tak by nie musiały szarżować
- Egzeki tracą z powodu braku możliwości dołączenia herosa nie-khainity; owszem z bsb i bannerem ASF to rozklepują wiele rzeczy, ale to moim zdaniem strasznie dużo punktów i spore ryzyko jednak straty tego BSB (jeśli przeciwnik ma coś z ASF i większą inicjatywą niż nasz BSB to wjeżdża, zabija i potem taki oddział jest już średnio przydatny)
- BG mimo tylko siły 4 uważam za najlepszy bloker w grze obok treemana, szczególnie z bannerem z ASF; co ważne - nie stoją biernie ginąc jak np. slayerzy, ale też zabijają niejednokrotnie znacznie więcej niż tracą; doskonałe przeciw demonom, VC, ale też innym armiom, kiedy trzeba coś przyjmować, boli ostrzał, ale to już trzeba przeboleć, nie może być za różowo

To tyle na razie na gorąco przemyśleń - nad herosami to się jeszcze porozwodzę. A jakie wnioski ty masz Jankielu ?? Oczywiście jeśli o mnie chodzi, to zależy mi aby złożyć rozpę, która po prostu powalczy z każdym lub niemal każdym, bez chowania się w krzaki przed niewygodnym wrogiem. Zobaczę jak wyjdzie w praniu.

Na ile jest PGA - wiadomo ??
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
Zeppelin
Falubaz
Posty: 1391
Lokalizacja: Górny Śląsk - Katowice

Post autor: Zeppelin »

No konkluzje bardzo inteligętnie rozpatrzone ,ale zawsze zastanawiam się co wy robicie z 20 harpiami , widmami , dr , kuszami , bolcami przeciw np WE ( bo czasami bolty się przydadzą ,ale nic większego nie ubiłem praktycznie nigdy nawt 4 w treeman) Radźcie co robić z uniwersalnymi rozpiskami przeciw unwersalnym rozpiską innych armii

pozdro

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Wliczając bitwy testowe, to z WE 1 raz zremisowałem - na samym początku. Potem seria wyników 12-14, w sierpniu po większym ograni nie schodziłem poniżej 15. Na prawdę, ale WE nie mają argumentów przeciwko DE. Owszem, jak wezmą dużo łuków to strzelanie boli i mogą nam przetrzebić jednostki, ale...

- co powie gracz WE jak pomaszerują na niego 2 hydry ?? dodam, że raczej któraś z magiczek będzie miała np. metal z kuźnią, wiec drzewa chyba potulnie w lesie się schowają
- nasza magia ma 3 czary przeciw strzelaczom (chillwind, word of pain, blade wind) : naprawdę, ale nawet przy graniu przeciw WE na 6 DD i 6 scrollach coś przechodziło bardzo szybko
- driad się nie boimy (nigdy nic poważnego moim DE nie zrobiły, bo w starciu z BG wyparowują, hydra przyjmuje, mieli i wypluwa, do tego wytnie je assasin, wiedźmy - cokolwiek - w HtH nie mają driady czego szukać, bo zaszarżować im będzie ciężko)
- na to co się skitra w lesie (WD + coś tam jeszcze) mamy Black Horror
- wildy nie mają szans do nas dojechać, wszak też jakieś strzelanie posiadamy (a jak nawet dojadą ?? jak tniemy driady to wildów tym bardziej)

Grałem po obu stronach barykady i muszę stwierdzić, że WE mają mega ciężko z Darkami.
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
Jan z Czarnolasu
Mudżahedin
Posty: 269
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Jan z Czarnolasu »

PGA jest na 2313 :D

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

Richtie pisze:PGA jest na 2313 :D
heh - dziwny format ;) a to czemu jakieś miśki piszą że rozpa na pga i dają na 2350 ?? rozumiem, że tam CS Furiona ma rządzić ?? :D czy jeszcze jakieś przycinki ?? Muszę wiedzieć, czy przypadkiem ktoś nie zmusi mnie bym wyciągnął z szafy jakiś zapomnianych Exeków lub korsarzy :)
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
Jan z Czarnolasu
Mudżahedin
Posty: 269
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Jan z Czarnolasu »

na stronie ligi widziałem dzisiaj rano, że 2313 stoi wyraźnie i pewnie CS Furiona. . .

Awatar użytkownika
GarG
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3946
Lokalizacja: Przy 7 szkielecie skręć w prawo

Post autor: GarG »

Scimitar wyciągnij! pozyczysz mi i kocioł tez ! :D
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ? :)
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

kocioł już jedzie z Anglii :D
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
GarG
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3946
Lokalizacja: Przy 7 szkielecie skręć w prawo

Post autor: GarG »

No to super :D
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ? :)
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...

Awatar użytkownika
Temple Guard
Falubaz
Posty: 1231
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post autor: Temple Guard »

Scimitar pisze:BG mimo tylko siły 4 uważam za najlepszy bloker w grze obok treemana, szczególnie z bannerem z ASF; co ważne - nie stoją biernie ginąc jak np. slayerzy, ale też zabijają niejednokrotnie znacznie więcej niż tracą; doskonałe przeciw demonom, VC, ale też innym armiom, kiedy trzeba coś przyjmować, boli ostrzał, ale to już trzeba przeboleć, nie może być za różowo
Gdyby byli odporniejsi na ostrzał to byliby już turbo przegięci, a tak to jest to ich właściwie jedyna słabość. Ale jednak mozna coś z tym zrobić. Zabezpieczenia są 3: talizman z połowieniem BS, ward 5+ z kotła i talizman MR (1). Wiec jak się człowiek uprze to moga być całkiem odporni na ostrzał/pociski magiczne.
Tak przy okazji: rozważał ktoś wystawienie 2 kotłów? Dla mnie to raczej przesada, bo wówczas mamy zajete 2 sloty hero i musimy wybierać co wyrzucic: BSB czy czarkę. Ale 1 kocioł dawłabym zawsze. Który efekt kotła najbardziej cenicie i na jakie oddziały najczęściej rzucacie? Efekty ofensywne sa super, ale ward 5+ jest też bardzo cenny dla tak miękkiej armii.
Gwardia umiera, ale się nie poddaje

www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!

Awatar użytkownika
Scimitar
Postownik Niepospolity
Posty: 5516
Lokalizacja: Draconis - Wejherowo

Post autor: Scimitar »

2 kotły rozważałem ale to już raczej na większe bitwy - na mniejsze to lepiej te 200 pkt. wydać na 2 dodatkowe jednostki.

Co do bonusów:
- jak się zaczyna, to zawsze 1szy leci ward na coś, bo i tak nic nie zrobimy
- ataki lub kb dostaje zawsze jakiś kluczowy oddział: albo przed szarżą, albo czasem jak się wystawia by coś przyjąć

który bonus na co ??
- kb to np. na hydrę jak ma się wbijać w konnicę czy kloc z herosami, dobry też dla wiedźm, które mają dużo ataków, podobnie dla BG
- dodatkowy atak fajny dla COKsów czy egzeków - wiadomo, że siłę mają dużą, więc kb aż tak im nie potrzebny
- jeżeli WE czy BG walczą z czymś słabo opancerzonym, to wiadomo, że damy im +1 A, coby więcej natłuc
- ward wtedy kiedy go bardzo potrzebujemy (no i też zależy jak gramy - defensywnie, czy ofensywnie); czasem lepszym straszakiem od warda jest danie takim BG z ASF po prostu KB lub +1 A - aby ktoś kto zaszarżuje dostał mocne manto
Draconis - FOR EVER !!!

Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild

Awatar użytkownika
GarG
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3946
Lokalizacja: Przy 7 szkielecie skręć w prawo

Post autor: GarG »

Scimi nawet nie opółaca sie dawac ExE KB bo juz go mają ;) btw. w sumie czy ja wiem... moze by i wypaliły 2 kotły.

Coś mniej wiecej takiego. Zrobione na CS-ie Furiona.

Dreadlord @ 255 Pts
General; Great Weapon; Sea Dragon Cloak; Shield
Deathmask [50]
Pendant of Khaeleth [35]
Blood Armour [15]

Master @ 159 Pts
Great Weapon; Battle Standard
Ring of Hotek [25]
Armour of Darkness [25]

Death Hag @ 200 Pts
Cauldron of Blood

Death Hag @ 200 Pts
Cauldron of Blood

19+1 Dark Elf Warriors @ 155 Pts
FCG

10 Dark Elf Repeater Crossbowmen @ 110 Pts
Shield

3x5 Harpies @ 165 Pts


2x5 Dark Riders @ 220 Pts
Rptr Crossbow;

13+1 Har Ganeth Executioners @ 180 Pts
Draich-master

6 Shades @ 102 Pts
2ndWeapon;

13+1 Black Guard @ 252 Pts
FCG
Standard of Hag Graef [35]

12+1 Witch Elves @ 140 Pts
Hag

1 War Hydra @ 175 Pts

Casting Pool: 2
Dispel Pool: 2
Models in Army: 113
Total Army Cost: 2313
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ? :)
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

A jakie wnioski ty masz Jankielu
Harpie są zdecydowanie zbyt przegięte.
Kosztują tyle, co nic, są całkiem niezłe w hth (zawsze to dwa ataki) i z dużą ilością stzelców, maszyn i skirmisherów mogą powalczyć. Są genialne do odginania szarż, zwłaszcza, że nie panikują sojuszników. Fakt, że mogą korzystać z generalskiego ld też nie jest bez znaczenia - można nimi zaszarżować na baty, wilki, screamery, furie, flamery. Na prawdę świetna i za tania jednostka, szczególnie, że jest w core.

DR już są mniej użyteczni - wszystkie ich zadania harpie wypełniają lepiej (jedynie klocka piechoty nie złamią szarżą od boku). Ale skoro cory trzeba jakies mieć, to 2xDR wziąć można. Ale wydaje mi się, że gdyby patrzeć tylko na siłę jednostek, to pomiędzy DR a harpiami jest taka przepaść, jak między driadami a glade riders.

Kusznicy nic się nie zmienili. Korsarzy nie sprawdzałem, wyglądają dosyć słabo, ale będę musiał spróbować 18 z frenzy, jako obstawę dla piechotnego bsb. Drogi oddział, ale odporny na psychologię i mający całkiem niezłego kopa w hth.

COK - tani i mają power. Niestety w aktualnych warunkach nie widzę celu ich wystawiania. W wampirach i demonach ugrzęzną, na imperium też średnio się przydadzą, bo w zasadazie nie mają z kim walczyć i ciągle muszą uciekać od czołgu i pilnować, by nie dostali cannonem od boku. Bardzo fajny oddział, ale tylko na armie z drogimi oddziałami, zdające breaki. Co trzecią bitwę mają jaką fajną szarżę, ale generalnie to zamiast zdobywać nimi punkty, to pilnuję, by nie zginęli.

Egzeki - są na tyle słabi, że chyba nigdy ich nie wystawię.
WE - bardzo tanie, z niezłym kopem w hth, będę musiał zacząć je wystawiać, bo nie widzę lepszej jednostki na dmony czy VC.

BG - esencja przegięcia. Nie mają żadnych słbych stron. Gadanie, że przecież można ich wystrzelać jest smieszne. Nie po to DE mają tak mocną magię, strzelanie i harpie w core, by dać sobie rozstrzelać gwardię. W hth biją na głowę wszystkie inne piechoty. Zastosowanie ma podobne jak BK z drakenhoffem. Biegniemy na pałę do przodu, przeciwnik szarżuje wszystkim, co ma, a my i tak wygrywamy combat. Niedoceniona i zdecydowanie zbyt mocna jednotka. W weekend zaczynam malować drugi oddział.

O shades wszystko napisał Scimitar - zgadzam się w 100%.

Hydra to już totalny overkill. Wybiegamy z lasu na klocek piechoty, zioniemy, a po szarży w resztkę oddziału robimy mu outnumber fear. Straszna jednostka, niedoceniona co najmniej o 75 pts. Bolty biore tylko dlatego, że gram bez żadnej magii i bez smoka. Ale w rozpach ze smokiem czy magiczkami dla RBT nie widzę miejsca. Hydra zdobywa dużo więcej punktów i nie trzeba jej pilnować.

W idealnie przegiętej rozpisce widziałbym 30 harpii, 3 oddziały BG i dwie hydry. Ale przyjemność z gry czymś takim byłaby znikoma.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

ODPOWIEDZ