Strona 1 z 1

Celestyna

: 15 kwie 2007, o 18:06
autor: Skaven
Oto moja celestynka, zdjęcie wyszło średnie, ale już jej nie mam bo malowałem ją dla znajomego. Proszę o konstruktywną krytykę i ew jakieś rady.
Obrazek

: 15 kwie 2007, o 20:35
autor: Siasek
szata nawet wyglada ok. ale metalici cwicz cwicz i cwicz :) przydało by sie tez rozjasnienie na szacze (np z jakims blazing orałzem) i cwicz blending :) nawet na metalach :)

: 15 kwie 2007, o 20:44
autor: Skaven
Co to blending? A szata miała być czerwona, zero rozjaśnień, bo nie malowałem tego dla siebie :lol: Dzięki za rady

: 16 kwie 2007, o 09:50
autor: Asassello
szate i tak powinenes lekko rozjasnic - sa roze odcienie czerownego (a nie jeden)

poza tym nie podobaja mi sie te jakies biale krzaczki ( ;) ) na zbroi.. sa niedokaldnie pomalowane - moze za duzo farby, moze za gęsta...

no i zbroja wyglada na brudna (upackana w farbie a nie dokaldnie pomalowana ;-) )

: 16 kwie 2007, o 13:03
autor: Raptor
niestaranne jak kazde twoje prace :) (no dobra oprocz herosow z wlasnej armii)

tak ogolnie to prawie zero rozjasnien taka packanka :)

ale w sumie ok :D

rozjanil bys cos czasem...(chodzi mi o mieszanie farb a nie blood red na to blazing orange a nastepnie fiery orange :wink: )

: 16 kwie 2007, o 18:02
autor: max
zgadzam sie z tym wyrzej niestaranne sprubuj dodawac wiecej wody do farby ]:-> czy cos i maluj wiekszym pedzlem moze to pomorze

Celestyna

: 16 kwie 2007, o 19:49
autor: Sławol
Zdjęcie niezłe i w miarę ostre ;) Widać, co trzeba :)

Jeśli chodzi o samo malowanie: z tego, co widzę, to biały kolor lilii i pancerza jest źle nałożony; jeśli używasz ciemnego podkładu, a potem chcesz bez rozjaśniania od razu malować na jasny kolor, to musisz nałożyć kilka warstw, jedna po drugiej, przy czym każda musi porządnie wyschnąć, nim nałożysz kolejne. No i oczywiście muszą być one cienkie, żeby figurki nie zalać/zalepić.

Widzę trochę niekonsekwencji w Twoim malowaniu, a to dlatego, że niektóre elementy (twarz, miecz) są pomalowane staranniej i dokładniej, a inne znów potraktowane trochę po macoszemu (białe części, skrzydełka cherubinków, opaska u jednego z nich, prawy naramiennik). A w ogóle to figurka nieopiłowana jest (skrzydełko cherubinka).

Płaszcz zwykły, czerwony, ale ze dwie warstwy rozjaśnienia mogłyby go trochę ożywić. Skrypty proponowałbym robić trochę cieńszym pędzelkiem, a jeśli tak robiłeś, to trochę za grube te kreseczki :)

Z metalikami jest średnio :) Proponowałbym na następny raz, po zrobieniu washa, pomalować daną część jeszcze raz tym samym kolorem, pozostawiając tylko zagłębienia ciemniejsze. Kolor nie będzie wtedy taki "zabrudzony" :) To prosty i szybki sposób, a efekt na pewno widoczny :)

Ogólnie całkiem nieźle pomalowana figurka, tylko trochę więcej staranności przy następnych, a zaraz zyska na tym czystość malowania :D

Pozdrawiam
Sławol