Zdjęcie niezłe i w miarę ostre
Widać, co trzeba
Jeśli chodzi o samo malowanie: z tego, co widzę, to biały kolor lilii i pancerza jest źle nałożony; jeśli używasz ciemnego podkładu, a potem chcesz bez rozjaśniania od razu malować na jasny kolor, to musisz nałożyć kilka warstw, jedna po drugiej, przy czym każda musi porządnie wyschnąć, nim nałożysz kolejne. No i oczywiście muszą być one cienkie, żeby figurki nie zalać/zalepić.
Widzę trochę niekonsekwencji w Twoim malowaniu, a to dlatego, że niektóre elementy (twarz, miecz) są pomalowane staranniej i dokładniej, a inne znów potraktowane trochę po macoszemu (białe części, skrzydełka cherubinków, opaska u jednego z nich, prawy naramiennik). A w ogóle to figurka nieopiłowana jest (skrzydełko cherubinka).
Płaszcz zwykły, czerwony, ale ze dwie warstwy rozjaśnienia mogłyby go trochę ożywić. Skrypty proponowałbym robić trochę cieńszym pędzelkiem, a jeśli tak robiłeś, to trochę za grube te kreseczki
Z metalikami jest średnio
Proponowałbym na następny raz, po zrobieniu washa, pomalować daną część jeszcze raz tym samym kolorem, pozostawiając tylko zagłębienia ciemniejsze. Kolor nie będzie wtedy taki "zabrudzony"
To prosty i szybki sposób, a efekt na pewno widoczny
Ogólnie całkiem nieźle pomalowana figurka, tylko trochę więcej staranności przy następnych, a zaraz zyska na tym czystość malowania
Pozdrawiam
Sławol