Mój TK Scorpion, it came from below :D
: 15 kwie 2007, o 19:13
Oto mój skorpionik, mam nadzieję że spodoba się wam moja koncepcja. Proszę o konstruktywną krytykę i ewentualnie jakieś rady.
Niezależne Forum WFB/9th Age
https://forum.wfb-pol.org/
Jagal pisze:i powinna być końcówka "s" przy czasowniku w nazwie tematu
Nie lubię tej konwersji... I o ile przód scorpa wygląda spoko to już z reguły nie podoba mi się zakopujące się dupsko scorpa. To taka mała dygresjaSławol pisze:Widziałem już jakiś czas temu na jednym z turniejów bardzo oryginalny, chytry, cwany i ekonomiczny pomysł: z jednego skorpiona gracz/właściciel zrobił dwa - po prostu mu przeciął głowotułów, na jednej podstawce widać tylko pół korpusu, odnóża i ogon skorpiona wystające z ziemi (zakopujący się skorpion), a na drugiej widać przednią cześć głowotułowia, pozostałe odnóża, no i szczypce (wykopujący się skorpion).
no dobra nie zauważyłem ze to forma przeszła:PGogol pisze:Jagal pisze:i powinna być końcówka "s" przy czasowniku w nazwie tematu
Wcale że nie Jagalski wcale że nie powinna.
Skorpion ok pomysł ciekawy
Erm, to nie jest czasownik, również żadna forma przeszła...Jagal pisze:
i powinna być końcówka "s" przy czasowniku w nazwie tematu
O man, nauczcie się angielskiego lepiejShino pisze:jest to czasownik
a skorpion przypomina mi taki wykopujacy sie czolg.... wlasnie pnie sie pionowo do gory
nie wieksze niz czytanie ze zrozumieniem... gdyz samo czytanie po polsku mimo rad fanatyka tu nie pomoze... ew. przy okazji naucz sie lepiej formuowac mysliMate pisze:O man, nauczcie się angielskiego lepiejShino pisze:jest to czasownik
a skorpion przypomina mi taki wykopujacy sie czolg.... wlasnie pnie sie pionowo do gory
It came from below - Wyszło z pod (ziemi).
Gdzie CAME jest czasownikiem, BELOW to preposition (określenie miejsca w tym wypadku...)
Tak więc mam rozumieć, że wg was zwrot "spod ziemi" jest czasownikiem, zaś "wyszło" nim wcale nie jest... brawo
Below - pod spodem, na niższym poziomie -> określenie miejsca (preposition)
came - czasownik(verb), forma czasu przeszłego od come
Pozdrawiam i zapraszam do zgłębiania języka angielskiego, choć to naprawdę podstawy...
Łoho, ciężka artyleria od razu. Mogę wiedzieć, czego w ogóle dotyczy Twój zarzut? Bo moje tłumaczenie, czy "uczenie", jak to nazwałeś, dotyczyło konkretnego przypadku.Fanatyk pisze:You know what? Before you start to teach anyone English, first learn how to read in your native language,ok?
A teraz to kompletnie zabiłeś mi ćwieka... Wybacz mi moje zawiłe formułowanie myśli, pięć lat filologii polskiej wywarło straszny wpływ na mój sposób wysławiania się (prawdopodobnie to przez praktyki w szkole, nie sposób jest tłumaczyć dzieciom składnie i ładnie, gdy nie ma się smykałki do nauczaniaShino pisze:nie wieksze niz czytanie ze zrozumieniem... gdyz samo czytanie po polsku mimo rad fanatyka tu nie pomoze... ew. przy okazji naucz sie lepiej formuowac mysli
k xDZdanie "jest to czasownik" nie pozostawiało wiele interpretacji, poza oczywistą - błędnym określeniem rzeczonej części mowy.
Jeżeli zdanie miało inny kontekst - może bądź łaskaw wyjaśnić, a nie pozostawiać mnie ciemnemnego z domysłami..
nie mowimy ktory wyraz jest czasownikiem... jest to uznane za oczywiste tak wiec nie wymaga wyjasnien oczysicie chodzi o to come zeby bylo latwiej to ci wyjasnie, ze z welu znaczen tego czasownika (nie liczac phrasali bo nie wiem czy kilkadziesiat czy jeszcze kilkanascie ) chodzi o ten synonimiczny do approachi powinna być końcówka "s" przy czasowniku w nazwie tematu
swiadczy o tym, ze w tym przypadku chodzilo o cas przeszly czyli came
no dobra nie zauważyłem ze to forma przeszłaRazz
wlasnie probojesz temu zparzeczycErm, to nie jest czasownik, również żadna forma przeszła... Razz
krotko po tym wykazujac sie brakiem podstaw zdania matury czyli czytania ze zrozumieniem (odczytanym przez fanatyka jako brakiem zrozumiania polskiego... )Below - pod spodem, na niższym poziomie -> określenie miejsca (preposition)
came - czasownik(verb), forma czasu przeszłego od come
Pozdrawiam i zapraszam do zgłębiania języka angielskiego, choć to naprawdę podstawy..