Uch... Auć!
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Nie no, spoko, zawsze jest DOT. Nie pękaj koleś, zrobimy z ciebie ludzi, musisz tylko nabrać doświadczenia i zaznajomić się z teorią. Jeśli umiesz utrzymać pędzel, to i pomalujesz figurkę.
@ kharnak: tutoriale GW zawsze działają. +1.
@ Pan Zeus: weź te farbki co w tutorialu GW. Ponieważ nie ma już red ink, ani brown ink weź tzw. washe Baal Red i Devlan Mud. Brazen Brass też już nie ma, ale można go zastąpić Tin Bitz z domieszką srebrnego. Fiery Orange zrobisz jak dodasz żółtego do Blazing Orange.
Kwestia techniczna: pamiętaj, by farbka zawsze była nieco bardziej rozcieńczona (dotyczy to zwłaszcza linii "Foundation"), gdyż mogą wystąpić problemy z uzyskaniem gładkiej, czystej powierzchni. Poza tym, jeśli rozrzedzisz farbę, uzyskasz łagodniejsze przejścia podczas rozjaśniania. Pędzel 1 jest zdecydowanie za gruby, a 4 to istne bydlę... Weź 00, przyda się przy malowaniu detali i innych wymagających precyzji czynnościach. Farba podkładowa jest niezbędna ponieważ: ułatwia wycieniowanie modelu, zawiera rozpuszczalnik, dzięki któremu lepiej przykleja się do plastiku, poza tym jest matowa, a to znaczy że ma chropowatą powierzchnię i następne warstwy będą lepiej przylegać. Na forum znajduje się sporo artykułów, bądź linków do nich, w których przedstawiono techniki malowania. Najlepsze efekty uzyskuje się przy zastosowaniu glazingu (nakładanie kolejnych cienkich warstw) i z nim radzę ci się zapoznać w szczególności gdyż zapewnia najłagodniejsze przejścia.