Border Princes

Miałem małą przerwę od forum, z powodu trudności z dostępem do kompa. Jednak przez ten czas nadal powoli starałem się "kolorować" figurki.

Na pierwszy ogień idzie wip Dragonfanga:









I tu pojawia się kilka pytań:

1) Jak zrobić podstawkę? Tzn. jaki kolor na początek i jak go rozjaśniać?
2) Czym rozjaśniać łuski? Skórę mam zamiar jeszcze potraktować Snot Green'em.
3) Którym kolorem lepiej zrobić boki podstawki ?

Oczywiście wszelka krytyka mile widziana

Świetny smok
Bardzo podobają mi się jego skrzydła

zajekur*abisty

fajny smok. zrób szybko podstawkę, to będzie jeszcze lepszy

Ad.1 Podstawka musi lekko kontrastować z figurką, czyli w obecnej postaci podstawka powinna być jasna (jasna szara skała lub jasny konar drzewa). Jeśli rozjaśnisz bardziej smoka to możliwe ze podstawka powinna być ciemniejsza (ciemna skała lub ciemny konar). Do tego oczywiście drybrushowany piasek i może ze dwie kępki trawy.
Ad.2 Dajesz bardzo jasny kolor tylko na krawędzie łusek. Tym kolorem może być snot green + biały lub snot green + żółty, w zależności jaki końcowy efekt chcesz uzyskać (smoka bardziej zielonego czy bardzie żółtego).
Ad.3 Boki podstawek na czarno.

pozdrawiam

Ładny, ale kościane części wyszły dość przeciętnie. Jeżeli mogłem wtrącić.
Pzdr.

W ostatecznym rozrachunku Smok ma być jaśniejszy, tak więc zdecyduję się na ciemną podstawkę.

Jacek_Azael pisze:Ładny, ale kościane części wyszły dość przeciętnie. Jeżeli mogłem wtrącić.
Pzdr.

Ciemniejsze fragmenty kości chcę jeszcze rozjaśnić Bestial Brownem, na razie jest tylko Scorched Brown, ponieważ czekałem na farbki.

Asassello pisze:Ad.2 Dajesz bardzo jasny kolor tylko na krawędzie łusek. Tym kolorem może być snot green + biały lub snot green + żółty, w zależności jaki końcowy efekt chcesz uzyskać (smoka bardziej zielonego czy bardzie żółtego).

Jasnozielonego,tylko, czy nie wyjdzie to zbyt mdło w porównaniu ze skórą, która też ma być wykończona Snotem?

I jeszcze jedno pytanie:

Czy bardzo monotonnie wyglądałby Asarnil cały w bieli, błękicie i srebrze? Wolałbym nie wprowadzać większej ilości kolorów, z racji że w mojej armii jest dość sporo różnych ras, chcę by każda miała swoje "rodowe" barwy.

Jaaasne, znowu gadam sam ze sobą

Smoka już udało mi się skończyć (zdjęcia trochę z dupy,ale co tam):













I bardziej leciwe figurki:









W późniejszym czasie muszę jeszcze wrócić do Niziołków, tak średnio mi wyszły. Za to BIrdmanów kijem nie tykam, nic nie malowało mi się gorzej od nich, farba odpadała, za nim cokolwiek zdążyłem zrobić

Jak zwykle wszelakie komentarze, są bliskie memu sercu

wszystko piknę i smakowite szczególnie smocze skrzydła