Border Princes

Witam

Jako, że już mam tego trochę to pomyślałem, że wrzucę kilka fotek - niestety jeszcze zostało mi od groma do malowania pozostałych ale jakoś tak jak mam chwile to tylko siadam. Ale bez nudzenia.

Wszystkie figurki na magnetycznych trayach - trochę roboty było ale jak sami wiecie opłacało się

Thunderlord na Ryśku



Złomiarka



Tyrani



Bucher


Ironi



Byczki



Leadzie




A teraz trochę trupiego ścierwa

Wampiry


Trenerzy (jednego chciałem żeby wyglądał jakby przechodził w ethernala)






Blood Knights


Craing Wrights


Spirit Host


Varghulf


Szkieleciaki



To co mi jeszcze zostało to zrobienia:
2x Bull rhinox riders
2x Butcher
Hunter
Gigant
Corpse Cart
20 GG
10 BK
Nekromanci piesi i konny
jakieś 40 zombiaków i coś tam się jeszcze znajdzie więc roboty zostało troche ale mam zamiar sprawić sobie aerograf i choćby podkłady będą szybko i tanio.

Dajcie opinie co i jak - będzie miło poczytać. Od razu piszę, że freehand to nie jest u mnie najlepszy więc dlatego sztandary nie są najwyższej jakości.

Na miłość Khorna, rozcieńczaj farbę! Topór się w kieszeni otwiera jak widzę tak zalane figurki. Rozjaśnienia spoko, w miare schludnie pomalowane. Korzystaj z washy- wyciągają szczegóły, robią cienie- dużo pomogą tym figurkom. Tyrant z 2 broniami dzięki washom z świecącego się gurbaska stanie się mrocznym rzeźnikiem Jak nie jesteś pewien czy dać więcej czy mniej farby to daj mniej, nie nakładaj prosto ze słoiczka tylko rozcieńczaj lekko- farba nie musi kryć za pierwszym razem. No i ćwicz!

Dla mnie prawie wszystko bomba poza vargulfem jakoś ta sierść i skóra nie współgrają ze sobą jak dla mnie

Stary, weź zmień lakier którego używasz bo twoje figsy świecą się jak psu jajca. No i mogłeś ten wózek eteryczny troche lepiej zrobić, tzn jakieś łagodniejsze przejścia między czarnym a białym

Lakier to fak - GH Satni Varnish - zobaczyłem, że świeci już po sprayowaniu więc już po ptokach

A co do gęstości farby to fakt - częć gęsta ale to figurki sprzed paru lat a dopiero od jakiegoś czasu rozcieńczam znacznie mocniej

A przejście etryka chciałem zrobić tak jak płomienie się rozchodzą a nie jako przejście kolorystyczne

Ogólnie widziałem ta armie.... Wróć... inaczej...

Moje szczurki, kiedy juz zostały zjedzone przetrawione itp.
mogły stwierdzić że figurki sa ekstra pomalowane.
Na tych zdjęciach po prostu nie wyglądają tak jak w rzeczywistości.
(wiecie jak to jest ze zdjęciami) Na polu bitwy figsy wyglądają o wiele lepiej.
Może sie świeca ale co tam - to gloria chwały uderzająca w oczy pokonanym przeciwnikom.

A tak poważnie wypowiedz tylko do zdjęć sie tyczy. Wiele zabierają ale z drugiej strony można brzydkim figurkom zrobić retusz w bobrze i wyglądają bosko. wiecie jak jest. I tak uważam że na takiego skila w malowaniu jaki zaprezentował Kenderus trzeba już sporo popracować

Szczur22 pisze:Na miłość Khorna, rozcieńczaj farbę! Topór się w kieszeni otwiera jak widzę tak zalane figurki. Rozjaśnienia spoko, w miare schludnie pomalowane. Korzystaj z washy- wyciągają szczegóły, robią cienie- dużo pomogą tym figurkom. Tyrant z 2 broniami dzięki washom z świecącego się gurbaska stanie się mrocznym rzeźnikiem Jak nie jesteś pewien czy dać więcej czy mniej farby to daj mniej, nie nakładaj prosto ze słoiczka tylko rozcieńczaj lekko- farba nie musi kryć za pierwszym razem. No i ćwicz!

+1

Uważam, że ogry wyszły ci marnie. Wykorzystujesz tylko jedną technikę malowania, co sprawia, że twoje figurki zamiast wyglądać przerażająco, wyglądają jak "wyciągnięte z kreskówki". Spróbuj dodać do broni krwisty drybrush, do skóry szary water ink, łącz techniki np.najpierw na wetbrush dodaj drybrush, potem zastosuj water ink, a następnie znowu drybrush. Wygląd jednostki się zdecydowanie polepszy.

A co do wampirów, wyszły ci ciut lepiej niż ogry. Ciekawy pomysł z coachem przechodzącym ze stanu materialnego do eterycznego. Kombinuj, ćwicz, a będą efekty.