Border Princes

Postanowiłem że założę własną galerię gdzie będę wrzucać wszystkie malunki jakie uda mi się zrobić. Jestem malarzem początkującym(zacząłem dzisiaj), w temacie jestem zupełnie zielony...


Jest to moja pierwsza samodzielnie pomalowana figurka ever. Seledynowy kamyk wygląda lepiej niż na zdjęciu, podstawka nie jest zrobiona ponieważ nie zakupiłem jeszcze trawki. Proszę o konstruktywne komentarze.

Jak na pierwszy raz super, aż trudno uwierzyć.Szkoda,że nie spiłowałeś nadlewek.Ja na twoim miejscu bym jeszcze trochę pokrawędziował tu i tam.
Jeśli tak będzie kiedyś wyglądał cały odział i w rezultacie armia to extra
Bravo!!!

Figs jest washowany czy bejcowany?

Kadrować zdjęcia też powinieneś się nauczyć
Figsa zdippowana - nieważne czy w bejcy czy w wash-u.. w każdym razie krawędziowania tutaj michnik000 nie uświadczysz. Dip jak dip - trochę światła by się przydało co by zobaczyć dokładnie wszystko. Na razie widać nadlewki.

Jak na pierwszy raz, to świetnie sobie poradziłeś, zwłaszcza, że robiłeś na białym podkładzie . Jednak skóra elfa jest trochę jakby za ciemna, możesz też porobić jakieś rozjaśnienia na krawędziach i poprawić ten niebieski kamień, bo to akurat jest bardzo łatwe. No i oczywiście zrób podstawkę, póki co sam piasek wystarczy, trawkę dokleisz później.

Daw ma rację, nieważne, czym zdippowane...
Na razie jak na pierwszy raz odwaliłeś kawał dobrej roboty. Jedną rzecz trzeba musowo robić PRZED malowaniem - usuwać nadlewki - tu jest ogromna nadlewka na szacie na 2 fotce. Tego później już nie poprawisz!!!
Teraz o malowaniu - to, co zrobiłeś, to dopiero połowa roboty. Teraz zdippowane kolory trzeba powyciągać - pozostawić tak , jak jest w zagłębieniach, natomiast w miejscach oświetlonych parę warstw kolorów aż do najjaśniejszego w najbardziej wypukłych miejscach. Zaznaczyć niektóre krawędzie na wszystkich elementach, wyciągnąć trochę skórę, bo za ciemna, no i zrobić podstawkę - figs zyskuje wtedy bardzo dużo.
Jak już robisz fotki - to kadruj je: w dowolnym programie do obróbki zdjęć przytnij fotkę ograniczając tło oraz zmniejsz ją do wysokości ok.400-500 pix. Wtedy nie będzie się rozłazić forum i będzie widać to, co trzeba.
Jak na pierwsze malowanie naprawdę porządnie . W miarę robót będziesz nabierał skilla i będzie coraz lepiej. Powodzenia.

Dziękuje za miłe komentarze Więc użyłem kolorów Red Gore i Kommando Khaki a washowałem Gryphonne Sepia.Rzeczywiście tych nadlewek nie zauważyłem.Teraz pytanie: jak mam wyciagać kolory?Na washu?I czym rozjaśniać?Próbowałem coś zrobić ale efekt był tragiczny więc dałem sobie spokój.Dziękuje wszystkim za rady

Soulferin pisze:Dziękuje za miłe komentarze Więc użyłem kolorów Red Gore i Kommando Khaki a washowałem Gryphonne Sepia.Rzeczywiście tych nadlewek nie zauważyłem.Teraz pytanie: jak mam wyciagać kolory?Na washu?I czym rozjaśniać?Próbowałem coś zrobić ale efekt był tragiczny więc dałem sobie spokój.Dziękuje wszystkim za rady

Kolory wyciągasz po washowaniu. Wyciąganie/ rozjaśnianie zaczynasz od odcienia zbliżonego do zwashowanego elementu. Używaj rozrzedzonej farby, co by w-wy były cienkie, i żeby nie zakleić figsa.Malujesz cały element z wyjątkiem najgłębszych fragmentów. Następnie dodajesz ciut jaśniejszego koloru do poprzedniej farby i malujesz trochę mniejszą powierzchnię, żeby najgłębiej położone fragmenty poprzedniej w-wy było widać. I znowu dokładasz trochę jaśniejszego koloru, itd. itp. Ilość warstw wg uznania, w zależności od wielkości elementu. Może być nawet Kilkanaście Same czubki elementu malujesz najjaśniejszym kolorem. Ważne, żeby poszczególne warstwy nie różniły się zbytnio odcieniem, bo wtedy efekt jest marny... Niestety, ta część roboty jest sporo trudniejsza i bardziej pracochłonna, ale warto próbować.
Trenować malowanie najlepiej na jakimś figsie metalowym - można go szybko zmyć bez problemu i pomalować ponownie . Można też po prostu malować figsy po kolei, jednak po pewnym czasie stwierdzisz, że pierwsze figsy raczej będą do zmycia...

Kolory wyciąga się, czyli rozjaśnia jaśniejszym odcieniem danego koloru, natomiast washe służą do uzyskiwania efektu cienia w zagłębieniach. Zakładam, że czytałeś poradniki o malowaniu na stronie GW w dziale HE, jeżeli nie, zrób to jak najszybciej, z pewnością dowiesz się czegoś użytecznego w kwestii doboru kolorów.
To natomiast jest poradnik dotyczący techniki nakładania kolejnych warstw rozjaśnień:
http://www.coolminiornot.com/articles/1273-feathering, to dość łatwa do opanowania metoda.
Jeżeli chcesz malować na czerwono zaczynając od Red Gore (który można z powodzeniem zastąpić Mechrite Red - szybciej i lepiej kryje), weź również Blood Red i Blazing Orange, wash może zostać taki jaki jest.
Kolejność jest następująca:
RG -> sepia -> RG -> BR -> BO, w razie potrzeby możesz użyć washa, bądź mieszać kolory pośrednie by wygładzić przejścia pomiędzy kolejnymi kolorami, przy czym czerwony nabierze bardziej pomarańczowego odcienia.
Ten poradnik również może okazać się użyteczny: http://www.games-workshop.com/gws/conte ... Id=1700009.
Natomiast kamizelkę możesz mu rozjaśnić na krawędziach cienką kreską kommando khaki i to powinno w zasadzie wystarczyć. Żeby to zrobić, najlepiej przesunąć bokiem pędzla po krawędzi, łatwiej wtedy trafić, niż czubkiem, no i oczywiście na pędzlu też nie powinno być za dużo farby.

Dzięki za rady panowie Z rozjaśnianiem problem jest taki ze nie mam jeszcze wszystkich kolorów wiec na razie pomaluje wiecej figsów j.w. a za rozjaśnianie wezmę sie jak dokupie farby. W ogóle to muszę najpierw poćwiczyć panowanie nad pędzlem bo ciągle mi gdzieś zjeżdża Powiedzcie mi jeszcze: niektóre farby nie pokrywaja dobrze powierzchni tzn. kiedy nakladam farbe w niektórych miejscach kolor jest ciemniejszy a w niektórych prześwituje podkład.Co z tym można zrobić?

Spoko, spoko. Nie wiedziałem, że jeszcze niczego nie wymalowałeś

Soulferin pisze: Powiedzcie mi jeszcze: niektóre farby nie pokrywaja dobrze powierzchni tzn. kiedy nakladam farbe w niektórych miejscach kolor jest ciemniejszy a w niektórych prześwituje podkład.Co z tym można zrobić?

Jeśli malujesz na białym podkładzie, to nie szkodzi, że trochę przebija. Podczas malowania źle wygląda, ale jak wyschnie, to wypukłe miejsca będą jaśniejsze - i o to chodzi. Ja maluje czerwone ciuszki tak: na biały podkład Mechrite Red, jak wyschnie, to Blood Red, i potem wash Baal Red. Każdego koloru tylko jedna warstwa, więc tempo błyskawiczne. I bardzo fajna czerwień w efekcie końcowym

wytrwałości życzę:)!

Soulferin pisze:Dzięki za rady panowie Z rozjaśnianiem problem jest taki ze nie mam jeszcze wszystkich kolorów wiec na razie pomaluje wiecej figsów j.w. a za rozjaśnianie wezmę sie jak dokupie farby. W ogóle to muszę najpierw poćwiczyć panowanie nad pędzlem bo ciągle mi gdzieś zjeżdża Powiedzcie mi jeszcze: niektóre farby nie pokrywaja dobrze powierzchni tzn. kiedy nakladam farbe w niektórych miejscach kolor jest ciemniejszy a w niektórych prześwituje podkład.Co z tym można zrobić?

Metoda jest tylko jedna - jeszcze jedna warstwa . Jeśli jakaś farba bardzo kiepsko kryje, to poszukać podobnego odcienia u innych producentów, np. Vallejo. Również ostatni mój zakup - farby z serii Citadel Foundation faktycznie kryja bardzo dobrze i mają bardzo dobre odcienie - rzekłbym swietne. Niektóre farby trzeba mocniej rozcieńczać, inne słabiej, bo w zalezności od koloru jest różna konsystencja farb. Zasada - lepiej nałozyć 2 cieńsze w-wy, niż 1 grubą.