Ogry - nietypowo nieco
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Ogry - nietypowo nieco
Przedstawione poniżej modele to trofea za zajęcie I miejsca w naszym gliwickim turnieju. Musiałem zrobić dwa, z racji że to parówka.
Swego czasu trwała dyskusja co do nagród za turnieje i pomyślałem, że przedstawiony tam pomysł nagradzania jest całkiem ciekawy. (Zdecydowaliśmy się na dyplomy za miejsca 1 - 3, statuetki za miejsce 1 oraz rozlosowanie nagród rzeczowych wśród uczestników).
Moja koncepcja rodziła się powoli. Najpierw nie bardzo "widziałem" jakie figurki mogłyby pełnić tę rolę, potem już miałem ogry, potem obmyślałem jakby je tu posklejać, a życie i tak te plany zweryfikowało.
W końcu zdecydowałem się na taki, a nie inny dobór części. Początkowo ogry miały trzymac książki (nawiązanie do nazwy turnieju), ale nie za bardzo mi się to komponowało. Po drodze też zamyślałem nad obwieszeniem dżentelmenów zdobyczną bronią, ale doszedłem do wniosku, że to mogłoby popsuć efekt. W końcu zdecydowałem się na taki oto prosty "look" - uzbrojeni jedynie w ironfisty, prawe ręce od irongutów, każdy trzyma jakieś trofeum: jeden wieniec laurowy, drugi zwinięty dyplom. Starałem się ich skleić właśnie w takich pozach: jeden z zawziętą miną prezentuje wieniec laurowy, natomiast drugi podnosi łapsko w geście tryumfu i coś tam ryczy, w drugiej ręce trzymając zwinięty rulon - w domyśle dyplom. Temu musiałem dokleić kawałek urąbanej tarczy wojownika Chaosu, ponieważ była to lewa rękawica i widać było, że coś nie tak z kciukiem... Żeby wyglądało bardziej "ogrowo", dorobiłem z greenstuffu pasek do zapinania tej rękawicy - na zdjęciach z fazy WiP jeszcze go nie ma. Dorobiłem kilka zarysowań w sprzęcie (np. na gut-plate), szczeliny i łączenia uzupełniłem GS-em i do malowania.
Mogłem podstawki bardziej obrobić, ale okazało się, że nie mam lakieru bezbarwnego do drewna i już nie zdążę. Podobnie jak brakło mi papieru samoprzylepnego do drukowania, żeby opisać za co to nagroda. A wolałem nie improwizować np. z markerem czy drapaniem gwoździem.
Czas na fotki, dość ględzenia.
Faza WiP - jeszcze przed GS-owaniem i piłowaniem nadlewek ("najfajniej" usuwało się te na zębach...):
Gotowe na podstawkach:
To moja pierwsza taka robota (trofeum) więc proszę o wyrozumiałość.
Dziękuję za komentarze, pozdrawiam
Krzysiek
Swego czasu trwała dyskusja co do nagród za turnieje i pomyślałem, że przedstawiony tam pomysł nagradzania jest całkiem ciekawy. (Zdecydowaliśmy się na dyplomy za miejsca 1 - 3, statuetki za miejsce 1 oraz rozlosowanie nagród rzeczowych wśród uczestników).
Moja koncepcja rodziła się powoli. Najpierw nie bardzo "widziałem" jakie figurki mogłyby pełnić tę rolę, potem już miałem ogry, potem obmyślałem jakby je tu posklejać, a życie i tak te plany zweryfikowało.
W końcu zdecydowałem się na taki, a nie inny dobór części. Początkowo ogry miały trzymac książki (nawiązanie do nazwy turnieju), ale nie za bardzo mi się to komponowało. Po drodze też zamyślałem nad obwieszeniem dżentelmenów zdobyczną bronią, ale doszedłem do wniosku, że to mogłoby popsuć efekt. W końcu zdecydowałem się na taki oto prosty "look" - uzbrojeni jedynie w ironfisty, prawe ręce od irongutów, każdy trzyma jakieś trofeum: jeden wieniec laurowy, drugi zwinięty dyplom. Starałem się ich skleić właśnie w takich pozach: jeden z zawziętą miną prezentuje wieniec laurowy, natomiast drugi podnosi łapsko w geście tryumfu i coś tam ryczy, w drugiej ręce trzymając zwinięty rulon - w domyśle dyplom. Temu musiałem dokleić kawałek urąbanej tarczy wojownika Chaosu, ponieważ była to lewa rękawica i widać było, że coś nie tak z kciukiem... Żeby wyglądało bardziej "ogrowo", dorobiłem z greenstuffu pasek do zapinania tej rękawicy - na zdjęciach z fazy WiP jeszcze go nie ma. Dorobiłem kilka zarysowań w sprzęcie (np. na gut-plate), szczeliny i łączenia uzupełniłem GS-em i do malowania.
Mogłem podstawki bardziej obrobić, ale okazało się, że nie mam lakieru bezbarwnego do drewna i już nie zdążę. Podobnie jak brakło mi papieru samoprzylepnego do drukowania, żeby opisać za co to nagroda. A wolałem nie improwizować np. z markerem czy drapaniem gwoździem.
Czas na fotki, dość ględzenia.
Faza WiP - jeszcze przed GS-owaniem i piłowaniem nadlewek ("najfajniej" usuwało się te na zębach...):
Gotowe na podstawkach:
To moja pierwsza taka robota (trofeum) więc proszę o wyrozumiałość.
Dziękuję za komentarze, pozdrawiam
Krzysiek
-
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 150
Zwiniety dyplom jest troche krzywy (widac na zdjeciu z boku)
Nie wydaje mi się, żeby ten wash był potrzebny. Tak wyglądałaby figurka odlana ze złota. Jak dla mnie pomysł całkiem, całkiem, niby niewiele roboty, a nagroda całkiem przyjemna.
jak nie wash to ink...
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Dzięki za opinie.
Na żywo dyplom nie wygląda tak źle jak na zdjęciu (Maćku, trzeba było przyjechać sprawdzić! Mam nadzieję, że na następnego "Bibliothecariusa" dotrzesz. Zapraszam!)
Cieniować nie chciałem, z przyczyn jakie opisał Necro. Poza tym jest ryzyko że bardziej bym tym zepsuł model.
Dziękuję
I o to chodziło - żeby była jakaś nagroda, coś nieco innego.
Pozdrawiam,
Krzysiek
Na żywo dyplom nie wygląda tak źle jak na zdjęciu (Maćku, trzeba było przyjechać sprawdzić! Mam nadzieję, że na następnego "Bibliothecariusa" dotrzesz. Zapraszam!)
Cieniować nie chciałem, z przyczyn jakie opisał Necro. Poza tym jest ryzyko że bardziej bym tym zepsuł model.
Necro pisze: Jak dla mnie pomysł całkiem, całkiem, niby niewiele roboty, a nagroda całkiem przyjemna.
Dziękuję
I o to chodziło - żeby była jakaś nagroda, coś nieco innego.
Pozdrawiam,
Krzysiek
ja bym jakims czerwono brazowym zloszowal
ale najlepiej wygladaly by i tak z nmn ]:->
ale najlepiej wygladaly by i tak z nmn ]:->
To sobie pomaluj całą figurkę w NMMie... Miłego życzę.
A co do inków/washów - zależy jakie było założenie. Ma być stare złoto, to owszem, lać i potem znowu rozjaśniać i tak kilka razy w kółko, będzie ładny staroć. Ale moim zdaniem na nagrodę coś w tym stylu nie pasuje. Na pierwsze miejsce ma być pure gold, czyli żadnych przebarwień. Efekt jest dobry, więc po co go zmieniać?
A co do podstawek - robiłeś je w jakiś sposób samemu, czy gdzieś kupowałeś?
A co do inków/washów - zależy jakie było założenie. Ma być stare złoto, to owszem, lać i potem znowu rozjaśniać i tak kilka razy w kółko, będzie ładny staroć. Ale moim zdaniem na nagrodę coś w tym stylu nie pasuje. Na pierwsze miejsce ma być pure gold, czyli żadnych przebarwień. Efekt jest dobry, więc po co go zmieniać?
A co do podstawek - robiłeś je w jakiś sposób samemu, czy gdzieś kupowałeś?
Rzeczywiście, zależało mi na "złotym" kolorze. Model pokryłem dodatkowo lakierem bezbarwmyn "Pactra" (kolor to stary Shinig Gold). Jak napisał Necro - na inne miejsca mogę coś o "czerwonym" czy "starym" złocie pomyśleć (na trzecie konkretnie, będą wszak kolejne Bibliothecariusy ).
Zafael - dzięki za podpowiedź.
Necro - szukałem jakichś "grubszych" podstawek i w końcu znalazłem takie krążki, kupione dawno temu przy okazji jakiejś aukcji z bitsami. Poxipol i dwustronnie zaostrzony gwóźdź (na zewnątrz nie widać żadnych gwoździ itp.). Niestety, w czasie łączenia rzeczywiście nieco mi się "rozcentrowały". Przy drugiej podstawce juz bardziej uważałem i wyszło lepiej. Przy następnych dołożę więcej staranności (może będę miał też więcej czasu...) Na razie kombinuję jakich modeli użyć na trofea.
Ryu - nie wiadomo, nigdy nie wiadomo...
Dziekuję za opinie!
Pozdrawiam,
Krzysiek
Zafael - dzięki za podpowiedź.
Necro - szukałem jakichś "grubszych" podstawek i w końcu znalazłem takie krążki, kupione dawno temu przy okazji jakiejś aukcji z bitsami. Poxipol i dwustronnie zaostrzony gwóźdź (na zewnątrz nie widać żadnych gwoździ itp.). Niestety, w czasie łączenia rzeczywiście nieco mi się "rozcentrowały". Przy drugiej podstawce juz bardziej uważałem i wyszło lepiej. Przy następnych dołożę więcej staranności (może będę miał też więcej czasu...) Na razie kombinuję jakich modeli użyć na trofea.
Ryu - nie wiadomo, nigdy nie wiadomo...
Dziekuję za opinie!
Pozdrawiam,
Krzysiek
Co do statuetek bardzo mi sie podobaly...
Sadze ze mozna by bylo przjechac je bejca czy czyms takim tzn peeping chyba sie to zwie. Szczegoly by troche wyszly.
Co do kolejnej statuetki to ja mam pomysl i jak wypali to po prostu zrobie i zobaczymy co o tym fantem zrobic.
Sadze ze mozna by bylo przjechac je bejca czy czyms takim tzn peeping chyba sie to zwie. Szczegoly by troche wyszly.
Co do kolejnej statuetki to ja mam pomysl i jak wypali to po prostu zrobie i zobaczymy co o tym fantem zrobic.
No taka opinia ze strony gracza ogrowego z takimi modelami jak Twoje to coś. W ramkę i na ścianę. Dziękuję!Misiek pisze: Co do statuetek bardzo mi sie podobaly...
Nie znałem tej metody. Wypróbuję przy okazji.Misiek pisze: Sadze ze mozna by bylo przjechac je bejca czy czyms takim tzn peeping chyba sie to zwie. Szczegoly by troche wyszly.
I nie mam bejcy, bo smarnąłbym podstawki. Na marginesie - nic do tych podstawek nie miałem, okazało się... (słaby punkt planu)
Jak już napisałem w temacie o turnieju - znając Twoje umiejętności, coś mi mówi że z powyższymi modelami będę zawstydzony nieco...Misiek pisze: Co do kolejnej statuetki to ja mam pomysl i jak wypali to po prostu zrobie i zobaczymy co o tym fantem zrobic.
Dzięki za inicjatywę!
Pozdrawiam,
Krzysiek