Border Princes

Witam

Chciał bym przedstawić moją jedną z pierwszych figurek jakie malowałem a było ich oko 7.
Do pracy nie przykładałem się zbytnio, pędzelek zniszczony oraz mała ilość farb, efektu nie otrzymałem takiego jak chciałem. Miało być Mechiret red z Black chaos 1:2, do tego mechiret red oraz na końcówkach Blood Red, nie wiem czemu ale blood red praktycznie nie różnił się od mechiret red. Było widać rozjaśnienie ale nie takie jak chciałem.
No cóż, liczę na jakieś skromne porady

PS, proszę się nie sugerować twarzą ani broda czy Bronią ale nie miałem wystarczają ilości farb które już są w drodze do mnie. Na ogół bede malował chaos, pierw chce się przyzwoicie nauczyć malować dopiero malować podstawową armie.
Z góry dzięki
A oto Fotki :

Widać tylko jedną fotkę.
No i faktycznie widać, że się przykładasz. Jak utrzymasz taki poziom na całej armii to byłoby bardzo fajnie

---
O, więc zdania nie zmieniam, dobra robota. Tylko popracuj nad tym czerwonym - wychodź od ciemniejszego i kończ np na czerwieni, gdyż ten róż/prawie biały troszkę źle wygląda. No i łagodniej wyciągaj kolor, bo jest za ostro, ale to taka rada na przyszłość. Ogółem czerwone farbki GW ssą.

Będę armie chaosu malował na Czerwień więc zamówiłem sobie Blood Red,Hot Orange, oraz Fire Oragne Od Vallejo. myślę że pozwolą mi łagodniej wyciągać kolory.
Co do Czerwieni tak miało być miałem skończyć na Czerwonym ale efekt był marny i mało było widać różnicy między Mechiret red A blood red co mnie bardzo zdziwiło.
Już nigdy wiecej nie bede malował na białym podkładzie. xD

Malowanie samo w sobie nie jest złe... Ale ten odstający kawałek łączenia z wypraską musi zniknąć. Straszliwie psuje efekt.

Wiem, but... Na nich tylko trenuje cieniowanie itp, jak malowałem dopiero zauważyłem.
jakieś Porady ?

Postarałbym się robić łagodniejsze przejścia mimo wszystko - jak wspominałem - na sam początek nie jest źle, ale potem dodaj kolejne warstwy z farb stanowiących mieszankę skrajnych barw, czyli jak przechodzisz z jednego koloru czerwieni do drugiego to zrób pomiędzy nimi warstwę mieszając te dwa kolory ze sobą w proporcjach 1 do 1. I tak samo pomiędzy najjaśniejszą czerwienią a bielą zrób taką samą warstwę, mieszając te kolory. To sprawi, że przejścia będą gładsze i łagodniejsze, rozjaśnienie będzie bardziej naturalne, zamiast trzech warstw będzie pięć. Jak opanujesz ten etap - mieszaj kolory w różnych proporcjach, żeby przejścia były jeszcze łagodniejsze.

Rozumiem cię w 100% ale, tak to mogę malować Bohaterów, bo z Core Unit, może się zejść bardzo długo, widziałem ładnie pomalowanych Warriors'ów które miały tylko 3 warstwy i wash, czyli Podstawa, jedno rozjaśnienie, Końcówki i wash i znowu końcówki.
Na dole są lepsze zdjecia pod tym linkiem z forum
I jak by mi ktoś przybliżył to malowanie to był bym wdzięczny.

http://www.warseer.com/forums/showthrea ... -Chaos-log

W poście poniżej masz wszystko napisane przez autora:

It was a fairly simple technique, alternate layers of Mechrite Red and Shining Gold drybrushed over all of the armour (I did 2 layers of each colour) then a Devlan Mud Wash of the whole model followed by a Badas Black wash on the armour to give it that gradiented look. Now considering whether I should add a final highlight of maybe Blood Red, but I'm unsure as to whether that will fit in with the dark theme of the models.



pozdr

Jak ja bym miał osiągać podobny efekt to obstawiałbym jakiś ciemnoczerwony jako bazę (mieszankę czerwieni z czernią), na to czerwony przy obrzeżach i potem pomarańczowy na krawędzie. Na całość zaryzykowałbym washa, Devlana albo Sepię. Rogi i sztandary to po prostu od czerwieni przez pomarańcz do żółtego. A broń mi wygląda na Boltgun Metal i na to na krawędzie Mithril Silver. Złoty wygląda strasznie płasko więc obstawiam jedną warstwę Shining Golda.

Czyli mam rozumieć ze na czarny podkład walną drybrusz Mehiret red + Shining, potem devla mud i końce przejechane blood redem ? dobrze złapałem ?

Vraith pisze: ...whole model followed by a Badas Black wash on the armour...

Hahaha rozwaliło mnie to

Bardzo przyzwoicie. Utrzymaj ten poziom to będzie bomba .

Up ! przedstawiam wam w pół skończonego Warriora. Czemu nie całego, gdyż jestem w trakcie malowania i mam następujący problem. Nie podobają mi się krawędzie na kolanach przy zbroi i nie mam pomysłu jak je dobrze rozjaśnić aby było ok. Na krawędziach musiałem nałożyć tyle warstw że podczas washowania washem własnej produkcji woda zatrzymywała się przy krawędziach mimo tego że malowałem kanty blood Redem od vallejo który jest bardzo dobrze rozwodniony, i irytujący zarazem, bo musze kilka razy przejężdzać aby została farba. BTW Washa użyłem tylko na jednym kawałku zbroi, potrzebne porady ;P. Myślałem o 50:50 mechiret red + Blood red. I krawędzie samym blood red.

No i chyba jest w miarę ok? Wygląda na pomalowanego schludnie. Kończ go.
Hełm mam rozumieć, jeszcze nie przyciemniany?

Tak swoją drogą widzę, że też rozczulasz się nad jednym szeregowcem jak ja...

Na taki chełmie myślałem że zostane, a jak przyciemniać to jak ? wash ? bo innego sposobu nie widze. Chodzi mi o porady co do krawędzi bo za cholere mi się nie podobają i nie iwem jak je dobrze malować.

Postaw goscia nad zaswiecona lampa. Rozjasniaj blachy w strone jasniejszch miejsc. Moze to da ciekawy efekt.