Za grubo kładziesz farbę i chyba tak jak mój kumpel do modelowania wykorzystujesz poxylinę bo strasznie rażą niedoróbki na konwersjach (jakby zbyt szybko zaschła masa i nie zdążyłeś dokończyć). Lord na palaqinie ciekawy koncept, ale widać tam imperialne oznakowanie (herezja), które trzeba usnąć albo zakleić chaosowymi bitsami. Przypadły mi do gustu te nurglingi glutowate ślimaki, wyobraziłem je sobie w brązach i prawie puściłem pawia z obrzydzenia hehe, ehh ten Nurgle

Na mantikorze bardzo razi w oczy brak proporcji pomiędzy tułowiem a nogami od elfa, nie wejdą tam nogi rycka? Chociaż z drugiej strony jakby dać tam nogi nowego rycka to mantysia zrobi się bardzo mała jakby bohu dosiadał psa. Może warto by było posadzić tam jakiś staroedycyjny model, wtedy będzie bardziej dopasowane. Na smoku bohater ma to samo, brak proporcji (Tors oki, dobrze pasują do korpusu rycka, głowa warriora prawa ręka nowego warriora i 5ed lewa, natomiast 5 ed. nogi od kawalerzysty są za małe do reszty niestety). Ogólnie przeróbka hydry dość dobry pomysł, wykonanie mogło by być lepsze (chyba zbyt blisko tyłka skrzydła, łuski zbyt chaotycznie rozłożone). Mam wrażenie, że za bardzo się śpieszysz jakbyś miał akord od wykonania konwersji

Konwersja zabiera więcej czasu niż sklejenie gotowego modelu, dlatego uważam , że warto przy niej posiedzieć aby twoja idea prezentowała się jak najlepiej. Zdjęć nie oceniam bo sam nie potrafię ich robić hehe

Także do pracy.
Pozdrawiam.