Border Princes

Witaj w galerii Noire i Daenris strudzony wędrowcze. Rozsiądź się wygodnie oglądając nasze prace i zostaw komentarz po sobie.

Fajna pracka pod względem malowania. Gorzej już trochę z wykonaniem.
Mogłeś troszkę więcej przysiąść przy płaszczyku, jakoś lepiej go zrobić. To samo ta wykrochmalona szmatka.
Z malowania to tylko płaszczyk licho wyszedł. Reszta ok. No i trochę washa na maetaliki.

Ta flaga to jest jakaś super wykrochmalona albo tak brudna że już zesztywniała! Mogłeś ją chociaż trochę powyginać bo to mega nienaturalnie wygląda.
Tak jak wcześniej: popraw metaliki, jakimś np. czarnym washem, bo wyglądają na pomalowane jednym kolorem. Poza tym to reszta całkiem fajna

Podoba mi się tarcza oraz rozjaśnienia na metalikach, dalbym na nie jednak troszkę washa ciemnego bo zbyt się w zagłębieniach błyszczą. Sztandar i płaszcz takie trochę sztywnawe....

Płaszcz wariora jest przyklejony jakoś dziwnie i nie naturalnie. Sztandar wygląda jak dywan.

Washe hmm rzeczywiście można by dać... na żywo zdecydowanie inaczej to wygląda niż na zdjęciach.
Sztandar jak dywan hmm tak miał wyglądać gdyż ma być jak odwrócony gonfalon bez flamme.

a tak btw to pierwsza figurka pomalowana do battla od jakiś siedmiu lat,

Patrząc na okres jaki minął figs jest w porządku, ale minusem jest nie dokładnie przyklejenie tego płaszczu no i ten sztandar, reszta cacy.

Następne figurki będą lepiej zrobione;-)

Dubel bo cisza i nikomu się nic nie chce napisać;(

przydałoby się zdjęcie samego sztandaru, żeby wyeksponować to, nad czym się najbardziej przysiedziało; cieniowanie płaszcza imo jest bardziej paciane niż malowane

sam dobór kolorów to kwestia gustu, ale dla mnie ten fiolet + ten pomarańcz + ta czerwień ze sobą nie grają.

przysiedź jeszcze trochę, polecam eksperymentowanie z mieszaniem farb w stylu 'nie dam fioletu prosto z kubełka, tylko dorzucę do niego trochę szarości'

elo joł :*

Dziękuje za komentarz.

Problem z płaszczem jest taki, że nad nim dość trochę siedziałem i żywo wygląda bardzo fajnie na zdjęciu natomiast coś gdzieś ucieka.....

Odnośnie malowania zawsze mieszam kolory;-) nigdy nie maluje prosto z kubełka;-)

a ten pomarańcz nie jest pomarańczem to tzw ruskie złoto.

Więcej staranności.

Podstawka w ogóle istnieje? Gdzie są jej krawędzie?

Krawędzie są.... gdybyś zauważył figurka jest specjalnie włożona w popiół z paleniska, aby uzyskać ciekawszy efekt.

O kurna... To się nazywa kreatywność Ale przyznam, że też bym się nie domyślił, że tam podstawka jest...

No tak kombinowaliśmy z Daenris jak zrobić to zdjęcie, żeby fajnie wyglądało i po zrobieniu jakiś 50 zdjęć zmieniliśmy koncepcję;-) i wyszło takie o to zdjęcie;-)

Strasznie sztywny sztandar i płaszczyk, nie wygląda to dobrze. Sztywne sztandary MUSZĄ być umieszczane w figsie tak, aby drzewce było pionowo, musi to sprawiać wrażenie, że wiatr/ pęd powoduje takie usztywnienie sztandaru. Natomiast płaszcz tak się nie zachowuje, wygląda wręcz , jakby gostek walnął potężnego pierda po jakiejś grochówie i cały płaszcz mu poderwało ... Co do malowania - trochę brakuje mi washy na metalikach. Powodują one postarzenie zbroi/oręża, poprawiając znacznie ich wygląd. Podstawka musi imho być widoczna - figs odcina się wtedy od reszty, powoduje to wrażenie uporządkowania całości.
Wszyscy cały czas się uczymy. Dopiero jak się coś zrobi, widać, co można było zrobić lepiej. Wyciągamy wnioski i następny figs już jest sporo lepszy. I tak dążymy do doskonałości, czyt. poziomu figsów róznych c'tanów, lolerów, rothandów, itp., itd.

Dziękuje ślicznie Smiejgregu za rady. Co do washy to skorzystam. Jak się uczyłem malować to był black ink i chestnut ink. Całkowicie inaczej się ich używało.


Na ten moment zakupiłem. Badab Black Traka Green plus ten do purpury co jeszcze doradzicie;-)

Uważaj z kolorowymi washami - strasznie się po nich świecą figsy. Ja używam głównie badab blacka, devlan muda,gryphon sepii i ogryn flesha (do skóry). Jeszcze z rzadka fioletowego i czerwonego po mocnym rozcieńczeniu do twarzy. Czasem , jak mnie najdzie, to koloruję metaliki washami - wychodzą różne rzeczy, czasem nawet fajne. Kiedyś całkiem mocno zwashowałem zbroję moich chosenów niebieskim - tak że warto eksperymentować. Tylko nie wal dużo kolorowego washa, bo figs będzie jak psie jajca

Dzięki śliczne za odpowiedź. Tak jak mówie jak zaczynałem takich cudów nie było

Z racji tego, że pewna osoba mnie zapytała czy coś pomalowałem. Zdjęcia robione komórką.