Border Princes

Jak teraz sobie weszłam na to forum, to sobie przypomniałam, jakim dwa lata temu byłam spamerem!

malowanie niezłe, ale co to za figs

Wh40k necrons Nightbringer

Bardzo w porządku, choc tak duży kontrast między szatą a ciałem psuje lekko kompozycję IMhO.

Mi się ten kontrast podoba;)

Znakomity!

JochnyWalker pisze:Wh40k necrons Nightbringer

Bardzo w porządku, choc tak duży kontrast między szatą a ciałem psuje lekko kompozycję IMhO.

E tam, właśnie dobrze. Jest na czym oko zawiesić.

Cześć bem, miło widzieć Cię z powrotem.
Malowanie wydaje się być całkiem porządnie zrobiony, tylko zdjęcia mogłaś dać większe. Szczerze mówiąc dość trudno jest w tej chwili ustalić poziom szczegółów i samego nałożenia farby.

Jest na czym oko zawiesić.

To się chyba nazywa punkt fokalny, ale to bardzo brzydka nazwa Nie lubię figurek (ani niczego), co po całości jest takie samo - nuuuda.

zdjęcia mogłaś dać większe

Nikt z Was nie zauważył, że ctan na upierniczone kosy (no cóż, takiego go mam), ani że podstawka jakaś taka... słaba, póki co.

Fantastycznie wygląda... jak dla mnie super, naprawdę... gratulacje.

No zapowiada się ciekawie. Dobrze, że jest kontrast miedzy ubrankiem a ciałem.
Do tego mam nadzieję, że coś będziesz kombinować z szatami. Aż same się proszą, są zbyt monotonne. Brakuje czegoś takiego zakańczającego jakby Ciężko mi to opisać.

Ogółem czekam na progress.

Nikt z Was nie zauważył, że ctan na upierniczone kosy (no cóż, takiego go mam), ani że podstawka jakaś taka... słaba, póki co.

Kobietom-battlowcom zawsze wolno więcej. A tak serio to podstawka mogłaby być lepsza, a upierniczenie kos mi nie przeszkadza. Model i tak prezentuje się fantastycznie.

No ja bym tam kosę dodał albo jakieś coś, bo sam patyk to taki trochę smutny jest... Może jakąś laskę od necronów czy jakieś ciekawsze zakończenie?
Ja bym temu chopu dorzucił jeszcze jakieś cienkie ostre krechy na krawędziach, to by go wyostrzyło i był by bardziej wyraźny.

to by go wyostrzyło i był by bardziej wyraźny.

damn, a może rutinoscorbin?

Do tego mam nadzieję, że coś będziesz kombinować z szatami. Aż same się proszą, są zbyt monotonne. Brakuje czegoś takiego zakańczającego jakby Ciężko mi to opisać.

w związku z moimi studiami, muszę jednak oddawać hołd minimalizmowi; wiem, że w ogóle ciężko o coś takiego przy malowaniu figurek, ale jednak tam, gdzie można, to staram się ograniczać; ale może dodam jeszcze jakiś kolor na zakończeniu szat, kto wie... jakieś bordo czy fiolecik...

[fiolecik]

Naviedzony pisze:

Nikt z Was nie zauważył, że ctan na upierniczone kosy (no cóż, takiego go mam), ani że podstawka jakaś taka... słaba, póki co.

Kobietom-battlowcom zawsze wolno więcej. A tak serio to podstawka mogłaby być lepsza, a upierniczenie kos mi nie przeszkadza. Model i tak prezentuje się fantastycznie.

To chyba nawet nie jest kobieta battlowiec, tylko kobieta zawodowiec.
Zatem, pewnie zachcianka klienta.

To chyba nawet nie jest kobieta battlowiec, tylko kobieta zawodowiec.
Zatem, pewnie zachcianka klienta.

że co? przecież ja dwa lata pędzla w ręku nie trzymałam! (no... pędzla do figurek, ma się rozumieć )
a figurka w sumie nie wiem, czy moja, czy mojego chłopaka; w sumie, to jak ją skończę, to może ją sprzedam, jeśli ktoś to zechce

Czy ta osóbka na Twoim avatarze to Ty? Jeśli tak, to gratuluję gustu muzycznego.

+1

Kobieta, miniatury i Tanz metal

cholera, do spamu zmuszają;

da, to ja na koncercie R+ w Sopocie golden circle, tuż pod sceną, zdecydowanie jeden z najlepszych wieczorów w moim życiu, chyba mi brwi przypaliło

Myślałem, że Rammstein to industrial metal, o tanz metalu pierwsze słyszę.