Border Princes

Ot, założę sobie galerię...

Zmieniłem zdjęcia magów i phoenixów, dalej nie są ok - to pewnie kwestia oświetlenia.

Magowie sprzed dwóch lat.



Jugger z wczoraj




Smok nieskończony jeszcze...





Phoenix Guardzi

Zrób nowe, lepsze, ostrzejsze zdjęcia z prawidłowo ustawionym balansem bieli

Malowanie bardzo fajne tylko jak dla mnie ten juggernaut wygląda dość monotonnie i chyba prześwituje na nim podkład. Po prostu dodał bym na nim jakiś dodatkowy kolor, żeby go urozmaicić.

Smoczur ma okrutne szczeliny między skrzydłami a korpusem. Mogłeś tam nachlastać GS-u przed malowaniem.

Te skrzydła są wyjmowane.

Up - Mangler.

przydaly by sie washe i potem rozjasnienia :]

Zielony wpierw był washowany, ale thraka green był zbyt jasny.

Powiem tak, skora zielonego wyglada na 1 kolor tylko a pomaranczy 2 ale to mojeo odczucie tak naprawde bo nie musi byc tak jak mowie. .. :]

Rzeczywiście - pomarańczowy to tylko 2 kolory. Blazing Orange i Submarine Yellow zmieszane w różnych proporcjach dla odpowiedniej warstwy, których było po około 4. Unikam głębokich przejść - zawsze staram się robić jak najbardziej płynne. Patrz np. front sztandaru feniksów, jako że jest płaski to wyraźnie oddaje sposób malowania, czego tak wyraźnie nie wydać na manglerze 3D.

Jak będę robił zdjęcia drugiemu postaram się wrzucić lepsze tego, to może lepsza ostrość uwypukli kontrast.

Np ja robie zielen tak:
Waroston glow na poczatek -> wash czarny lub zielony zalezy czy chce ciemniej czy jasniej -> rozjasniam warpstone glow -> mieszam warpstone z goblin green [ stara nawzwa nie wiem jak jest teraz ] -> goblin green -> goblin green z zoltym.
Ja bym tego pomarancozwego squka zaczol : blood red lub dowolna czerwien na podstawe i rozjasnial odd pomaranczy ciemniej do jasnej a jak sie kto upsze to i zolty moze byc lekki

Szkoda mi czarnego inka, bo mi się kończy. A na poważnie to nie myślałem, żeby zielony washować czarnym.
Kolejny mangler to fiolet+niebieski tam użyję washa i zobaczymy różnicę.

BTW to właśnie oprócz skóry tych pomidorów to ten model jest bardzo nudny, zwłaszcza drugi.

WojtuśŚ pisze:Szkoda mi czarnego inka, bo mi się kończy. A na poważnie to nie myślałem, żeby zielony washować czarnym.
Kolejny mangler to fiolet+niebieski tam użyję washa i zobaczymy różnicę.

BTW to właśnie oprócz skóry tych pomidorów to ten model jest bardzo nudny, zwłaszcza drugi.

Skora jest ich autem dlatego jak czym lepiej sie skore zrobi tym model lepiej wyglada :]

Washe to technika dla cieniasow nie sluchaj ich i dalej staraj sie plynne przejscia trenowac

Rzeczywiście - pomarańczowy to tylko 2 kolory. Blazing Orange i Submarine Yellow zmieszane w różnych proporcjach dla odpowiedniej warstwy, których było po około 4

Nie liczy sie ilosc warstw ...tez kiedys robilem po 7-8 albo i wiecej ,a efektu nie bylo Da sie spokojnie robic plynne przejscia przy 3-4 warstwach nie liczac bazy .Trzeba tylko dodac mase wody i takim rozwodnionym kolorem robimy mase transparetnych warstw ... z czasem dojdziesz do wprawy ile poprzedniego koloru przykryc nastepna mieszanka itp.

p.s

BTW to właśnie oprócz skóry tych pomidorów to ten model jest bardzo nudny, zwłaszcza drugi.

eee tam ,super jest sam mam chrapke na niego (w towarzystkie kilku innych modeli O&G)
...ale to grubszy projekt ,wiec narazie sza

Mnie się jebnął aparat, więc nie miałem co wrzucać, ale klient cyknął fotki ludojadom. Strasznie prześwietlone, ale dalsze elementy nawet widac.
Zadowolony jestem ze skóry, która jest robiona przepisem Króla Goblinów - jest fioletowa.




Mega prześwietlone ;(

Coś masz nie tak z fotami. Próbowałem Ci to naprawić, ale linki są martwe. Wrzuć na imageshack najlepiej.

Wracając do manglera - Szczurek pisze, pewnie żartem, że washe są dla lamerów. I tak, i nie. Washe znakomicie nadają się do przyciemnienia głębszych warstw figsa, ale potem wymagane jest wyciąganie kolorów i cieniowanie farbami. Wash możesz sobie też zrobić z farby do tych celów. W niektórych ( ) tylko przypadkach maluję element farbami z rozjaśnieniami, a na koniec traktuję rozwodnionym washem. Sprawdza się czasem przy drobnych elementach. Generalnie washe w różnych stadiach rozcieńczenia stosuje też się dla zmiany odcienia malowanego elementu w przypadku większych powierzchni, malowania kamieni (Szczurek ), itp...
Washe nadają głębię figsom w sposób łatwy, bez pierniczenia się z wieloma ciemnymi warstwami na początku. Czasem warto je stosować. Liczy się efekt, a nie ilość warstw, czy też czasu spędzonego nad figsem...

A mnie się wyświetlają. Dziś coś z tym zrobię, ale przez kompa.
Washami walę śmiało, a potem ofc cieniuje normalnie. Te ogry sa dobrym przykładem.

A mi sie nic nie wyswietla

WojtuśŚ pisze:A mnie się wyświetlają. Dziś coś z tym zrobię, ale przez kompa.

Bo jesteś zalogowany na swoim fejsie w przeglądarce i masz dzięki temu uprawnienia, do źródła tych zdjęć.