Border Princes

Hej,

Zabawę w figsy zacząłem jakieś 12 lat temu jednak malować na przyzwoitym poziomie dopiero od niespełna roku.
Jestem w trakcie pracy nad dioramą z drużyną pierścienia na warszawski The Fang, oraz makietą na Armies on Parade.

Nie uważam się za jakiegoś uber pro malarza, lecz lubię to co robię

Obecnie poza wymienionymi ludkami dzisiaj dostałem zlecenie na pierwszą komisyjnie malowaną armię Armia Wochu na ponad 10 tys pkt (przynajmniej tyle się doliczyłem do tej pory), głównie Khorne z elementami demonów oraz małą armią zwierzaków na jakieś kolejne 2-3k pkt także na warsztacie wylądowało duuuuużo stuffu, czas zacząć to skrupulatnie malować

Jak znajdę chwilę czasu, zarzucę zdjęcia tego co obecnie maluję

Pozdrawiam

W weekend nie miałem czasu nawet zrobić fotek.

Poniżej Chaos Lord on Carnosaur, metalowa konwersja, bardzo porządna, bardzo mi się podoba ten model. Nie potrafię jeszcze robić dobrych zdjęć więc dosyć słabo widać. Moje pierwsze w życiu starcie z aerografem.





A tutaj WIP Wulfrika. Docelowo na podstawce pojawi się lawa. Do dokończenia parę szczegółów.



Jutro drużyna pierścienia na konkurs + mam nadzieję skończony wulfrik i carni.
Na warsztacie czeka jeszcze więcej wochu, 30 vostroyan i warband chaosu do kampanii którą rozgrywamy w GW Warszawa.

Figsy w rzeczywistoci na żywo wyglądają o niebo lepiej, zwłaszcza rozjaśnianie carniego, no ale cóż, robić zdjęcia trzeba się nauczyć tak samo jak malować

Piszcie co się podoba a co nie

pozdrawiam

Przede wszystkim zmniejsz zdjęcia, bo niemiłosiernie rozjeżdżają forum. Aż zedytowałem Ci post i zostawiłem same linki, dla dobra ogółu.

Co do modeli - Konwersja herosa na carnim jest fajowa. Ciekawy heros. Zobaczymy jak to skończysz, bo zapowiada się fajnie. Co do samego carniego - wygląda na w połowie skończonego(skóra). Póki co brakuje mu rozjaśnień i cieni. Ma jakby nałożone środkowe odcienie. Proponuję przywashować tu i ówdzie, łuski wybić do przodu, no i porozjaśniać do jeszcze jaśniejszego. Jak nie spaprasz to powinien wyjść na prawdę fajny, gdyż obecny odcień jest bardzo fajny

Co do drugiej pracy - to najbardziej w oczy rzuca się podstawka. Tani kamulec z podwórka nie za fajnie wygląda. Lepiej już wyglądałoby na standardzie piasek, kamyczek i trawka. Sam model na stół może być. Krew powinna być ciemniejsza. Trochę kisielowato wygląda. Wojuj dalej. Więcej rozjaśniasz i staraj się uzyskiwać na każdym elemencie gradację koloru

Zdjęcia zmniejsz i wrzuć tak żeby się nam ładnie wyświetlały. I tło daj jakieś, na początek białe ujdzie, same z siebie zdjęcia dobrej jakości itd ale tło się przyda.
Konwersje super syte, mam nadzieję że nie zniszczysz tego fajnego zalążka aero
Pierwszy gość zbyt nudny jak na kasę którą za niego dostaniesz, urozmaić elementy to będzie zajebisty, teraz jest tylko bardzo syty.
Imho za dużo washy,nie idź aż tak na łatwiznę , włóż w to duszę hehe, za ładne figsy żeby je tak na odwal sie malować
Czekam na więcej bro
Pozdro

Hej, tak jak pisałem Carni to wczesny wip, zdjęcia są zbyt jasne i nie widać dobrze cieni i rozjaśnień (cienie jeszcze będą washowane tu i ówdzie) co do samego malowania to dostosowuję się do tego jak sobie zażyczył właściciel miało być tt to jest, zdaję sobie sprawę że z figsa można wyciągnąć więcej ;P

Co do wulfrikowego kamulca właśnie mam nadzieję że lawa na tym co zostało z podstawki pomoże troszkę zionąć życia troszkę w ten model

Wrzucam postępy nad Carnim oraz vostroyan czekających na rozpoczęcie prac, co może się trochę przedłużyć przez masę wochu czekającą na malowanie.

Carni prośbą klyenta jest na ciut wyższy poziom jak tt, wiem że da się go ładniej pomalować









pozdrawiam

ciekawa konwersja, malowanie spoko konkret, widać co jest co więc na +1 ładne malowanie szczegółowe można by bardziej szaleć ale na stół ok

co to za drzewa w tle? ...można je gdzieś kupić?

chodzi ci o te GW:

Jeździec na carnozaurze :
- malowanie dokładne i staranne, to się chwali;
- zdecydowanie wierzchowcowi brakuje washy - widać to najbardziej na największym zbliżeniu. Stąd skóra i łuski na grzbiecie wyszły dość płasko pomimo rozjasnień, dodatkowo można by sporo mocniej skórę porozjaśniać. Nabrałaby duzo większej głębi, a figs wydaje się do tego wręcz stworzony. To samo z pyskiem, zębami, itp. Mocno razi brak washy lub duzo mocniejszych rozjaśnień (ściemnień). Muszę się zaopatrzyć w tego zwierzaka, bo fajny jest;
- napisz co jest skończone, bo nie wiadomo.
- jeździec wygląda nieźle, choć czerwień pancerza tez wyszła dosyć płasko...

Hej,

Dzisiaj skończyłem 2 modele, lodra na Carnim oraz Konwersję chyba demon prince'a zrobioną z Dwellera (lotr) oraz rąk i głowy Ogrowego Tyrana, którą zacząłem dzisiaj rano.

Co do braku washy, wszyscy, którzy widzieli figsy na żywo mówili tak samo że washy za mało. Problem w tym, że figsy miały być jasne (klyent) oraz sam nie za bardzo lubię zalewać figsa washem (chociaż dweller dostał porządnie). Muszę popróbować jak zrobić żeby washa było dużo (ktoś dzisiaj stwierdził nawet, że washa nie może być za dużo ) ale za razem żeby to wyglądało po ludzku. Co do czerwieni na pancerzu i jej "płaskości" to sam nie do końca jestem z niej zadowolony jak na czas, który włożyłem w jej pomalowanie.

Wszystkie figsy miały być na poziom tt, wszycsy po inspekcji na żywo stwierdzili że to więcej niż tt. Sam oceniać nie chcę bo malowałem jak na moje tt, czyli baza wash + layer, ale niekiedy pieściłem niektóre części, gdyż nie potrafię malować pod standard i zawsze staram się dać cś od siebie "gratis". Możliwe że to przez to że to mój pierwszy tak duży commision i ogólnie start w malowaniu figsów za kasiorkę w takim prawdziwym wymiarze.

Zdjęcia skończonych figsów wrzucę już pewnie po północy jak podładuję choć trochę mój aparat.

Z innych ciekawostek już za niedługo będzie można zobaczyć mojego stronko/bloga, także wszystko rusza z kopyta

Pozdrawiam


@EDIT

A oto obiecane fotki:

Skończony carni:



z profilu:



zbliżenie na tarczę, z której wyrywa się demon (oczywista oczywistość ale co tam ):



konwersja dwellera:

przód:



i tył:



jak zwykle zachęcam do komentowania i polecania nad czym warto popracować.

Oba modele w standardzie tt (baza wash layer) ale np. carni ma ode mnie bonus w postaci np. tarczy, której nie mogłem nie wrzucić na tt+

ps. na warsztacie wylądowała diorama grobu balina do lotra oraz prawie skończyłem podkładować vostroyan. Dzisiaj do domu przywiozłem także Citadel Realm of Battle Gameboard Extension czyli 2 płyty z zestawu Realm of battle Gameboard

Teraz to mnie stary zaskoczyłeś
ZA-JE-BI-STE!

ja z kolei mam nieco inne odczucia. Jeśli chodzi o carniego i jeźdźca, to figs dla mnie jest mocno niespójny kolorystycznie. Chodzi mi o to, ze kolorystyka wygląda, jakby carniego, jeźdźca i tarczę malowały 3 różne osoby, a następnie zmontowane zostało to wszystko do kupy. I nie do końca wszystko ze sobą współgra. Ale może to tylko moje zdziwaczenie ...

Smieje mógłbyś bardziej rozwinąć swoją myśl ?

Może przytoczę instrukcje od klienta: Carni ma być zielony z jaśniejszym brzuchem i ciemniejszymi łuskami, jeździec khorne'a jak najwięcej złota i czaszek.

Kolorystycznie wygląda to całkiem spoko, przynajmniej w moich oczach i w oczach wszystkich, którzy carniego widzieli na lajfie ;D ale to takie moje gadanie, skoro większość z was nie będzie w stanie zobaczyć tego na żywo.

Wiem że mam problemy z takim pomalowaniem płaszczyzn, żeby były bardziej przestrzenne, dla tego łatwiej maluje mi się elementy wypukłe jak np. tarcza. Malowanie jej to była czysta przyjemność i szczerze, pierwszy raz miałem doczynienia z fioletami i różami, bo ten kolor do mnie nie przemawiał i po nie nie sięgałem. A teraz na pewno będę sięgał częściej, tym bardziej że stonowanie i przejścia jakie można robić tymi kolorami są rewelacyjne

Nie tyle chodzi mi o same kolory, bo te mogą być obojętnie jakie, ile o ich intensywność i współgranie ze sobą. Gdyby carni był zwashowany, ew. zamiast washy gdyby jego skóra i łuski wychodziły od odpowiednio ciemnych odcieni, a także gdyby to samo dotyczyło jeźdźca, wówczas te wszystkie ciemne zakamarki sprawiłyby, że figs wyglądałby bardziej jednolicie , a tak wygląda dosyć pstrokato i stąd mój niezbyt dobry odbiór tego figsa... Może gdybyś użył mniej żywej czerwieni i wyszedł od dużo ciemniejszego odcienia, to byłoby lepiej...
Poza tym imho carni prezentuje się o wiele lepiej, kiedy był wipem, niż jako gotowa figurka. Na wipowskich fotkach jest jakby większa rozpiętość odcieni skóry, niż na gotowym...

hmm ciekawe spostrzeżenia, ja lubię jasne figsy, bo po to sięje maluje żeby cieszyły oko i były widoczne na stole dla tego chociażby tarcza z kolorami zupełnie z innej bajki. Cały figs jest dosyć nudny i jednolity jak zauważyłeś, płaska czerwień + zieleń, chciałem dodać mu element skupiający na sobie uwagę, przez co figs prezentuje się o wiele lepiej.

Poza tym nie bądźmy tak strasznie wybredni moim zdaniem jak na table top i jego cenę to figs jest rewelacja, rzadko widuje się takie table topy (nie mówię ofc o profesjonalnych studiach), np. spójż na amełykańskie blue tabble painting, które jakością swoich usług sprawia co najwyżej uśmiech na twarzy (i to nie z zadowolenia tylko raczej z rozbawienia), bo ich figsy nawet trochę nie podchodzą pod mój tt, a kasę trzepią przeogromną tego nigdy nie zrozumiem ;P

Carni jest nudny, bo pomalowałes go całego w ten sam sposób, bez żadnych gradacji cieni w zależności od umiejscowienia, bez rozjaśnień, bez krawędziowania łusek, po prostu - 2-3 odcienie na całym wielkim figsie - to nigdy go nie ożywi. A czynienie modelu pstrokatym po to, żeby przyciągał wzrok, uważam za niezbyt dobry pomysł... Najprostszym sposobem ożywienia tego figsa byłoby imho użycie bardziej kontrastującego koloru do malowania łusek... Ale cały czas to jest tylko moje zdanie, może ono być całkowicie odosobnione, więc nie bierz do głowy ...

Ale ja zdaję sobie z tego bardzo dobrze sprawę problemem nie jest to że nie wiem jak tego figsa można by pomalować, bo wiem po prostu miał być taki i już. Łuski mogłem zrobić i 3 layerami i wyglądały by o niebo lepiej ale to kosztuje

Głupio przyznać, ale nad swoim legolasem siedziałem 3-4 razy dłużej niż nad tym carnim. Czasami trzeba niestety przeboleć to że figs ma być pomalowany tak a nie inaczej

A rozjaśnienia na carnim w miejscach mięśni podchodzą wręcz pod bardzo jasny pistacjowy, na zdjęciach to widać, ale trzeba się dobrze przyjrzeć. NVM cieszę się że udało mi się to tak szybko skończyć, chociaż obstawiałem 2-3 dni a zeszło mi się tydzień przez różnego rodzaju czaso zabieracze

@teillman akurat sie ze śmiejem zgodzę, jednolitość się fest ślizga na całym modelu, niemniej jak skończony to skończony, i ogólnie spoko. Mnie osobiście tylko rażą elementy zbroi na jezdcu i mouncie (czerwień i złoto) , zrób next time podstawowe krawędziowanie , nie będzie wtedy wyglądać jak jedna warstwa.
pzdr,KG

Klient odebrał figsy i zadowolony zostawił jeszcze więcej

Obecnie na warsztacie kończą się podkładować vostroyanie, maluje się drużyna pierścienia oraz diorama na "The Fang" GW. Powoli ruszam także z pracami nad Tailem do Armies on Parade GW no i trzeba znaleźć jeszcze trochę czasu na zlecenia, które ciągle spływają.

Blogo stronka jest już w zaawansowanym stadium, nawiązuję współpracę z kolejnymi artystami, także ruszymy z wielkim hukiem

Dzisiaj porobiłem trochę zdjęć pokończonych fogsów oraz komisyjnej armii mojego nowego współpracownika, która zamieszczona będzie na stronie.

Nietety materiały zostały w pracy i zdjęcia pojawią się jutro wieczorem

Na start strony przewidujemy jakieś fajne promocje i konkursy z nagrodami co by się troszkę rozreklamować

pozdrawiam