Border Princes

Witam wszystkich!

Mam dość długi login, więc przedstawię się imiennie - Asia, miło mi gościć na forum. Co prawda jestem forumowym "świeżaczkiem", ale myślę, że czas dodać coś od siebie Kilka słów wstępu - maluję od niedawna, udało mi się do tej pory pomalować tylko kilka figurek. Zdjęcia, które dziś wrzucę to moje ostatnie "dzieło". Chciałam trochę pokombinować z podstawką i trzasnąć jakiś mały freehandzik - to mój pierwszy raz - pierwszy raz jeżeli chodzi o robienie fikuśnej podstawki i odręczny wzorek na szatce - proszę o wyrozumiałość... Mam nadzieję, że się spodoba!

Mocne wejście można powiedzieć. Bardzo dobra praca - nie myślałaś, by coś tam dodać. Tyle przestrzeni się marnuje. Może jeszcze jednego długouchego?

Witamy koleżankę Co do figurki.....ten płaszcz piękna praca...całość jako mała dioramka wygląda świetnie.

bardzo ładny freehand, staranne malowanie a podstawka to raczej już diorama niż podstawka

jedynie poza figurki mi nie pasuje, bardzo mi przypomina to:

dzikki pisze:Mocne wejście można powiedzieć. Bardzo dobra praca - nie myślałaś, by coś tam dodać. Tyle przestrzeni się marnuje. Może jeszcze jednego długouchego?

Fakt, przeszło mi to przez myśl, ale w sumie skupiłam się na tej podstawce i póki co wyszło jak wyszło. Co nie zmienia faktu, że przydałoby się coś dorzucić...

Afro hehe Ja tej pozy nie wymyśliłam, ta figurka tak wygląda Teraz już zawszę będę się uśmiechać patrząc na nią

Bardzo fajna praca Więcej ćwiczenia i dojdziesz do dobrej wprawy myślę. Płaszczyk świetny, mało komu chce się zwykle temu modelowi freehandy z tyłu malować. Powodzenia i dalszego zapału do malowania.

Praca świetna, sam chciałbym malować na takim poziomie Tak jak napisał dzikki - mocne wejście Mógłbym prosić o przepis na to drzewko i mech w zagłębieniach murku ?:)

Tak czułem, że jak już coś wrzucisz to pozamiatasz:D

Azgaroth pisze:Praca świetna, sam chciałbym malować na takim poziomie Tak jak napisał dzikki - mocne wejście Mógłbym prosić o przepis na to drzewko i mech w zagłębieniach murku ?:)

Miło mi Co do mchu i drzewka... Mech jest zrobiony z mocno pokruszonej herbaty, którą następnie zabarwiłam brązową i zieloną farbą, wysuszyłam i znów konkretnie rozdrobiłam a drzewko to skręcony drut, lekko obłożony szpachlą, potem spryskany sprayem, a co do liści... sypałam na gałęzie co popadnie Trochę trawki, trochę słynnej herbaty (ale już nie kruszonej) i paści z krzaka pod blokiem heh, potem wszystko sowicie spryskałam lakierem żeby się porządnie trzymało Ot cała tajemnica!

To ja dodam 3 grosze. Z tego co widzę stosowałaś NMM. Moim skromnym zdaniem brakuje wyciągnięć do bieli. Na razie wygląda to na szare portki lub nóż z kamienia. Poza tym rewelka

kubencjusz pisze:To ja dodam 3 grosze. Z tego co widzę stosowałaś NMM. Moim skromnym zdaniem brakuje wyciągnięć do bieli. Na razie wygląda to na szare portki lub nóż z kamienia. Poza tym rewelka

To są szare portki

Aż trudno uwierzyć, że dopiero zaczynasz malować

Szacunek naprawdę schludna i ładnie prezentująca sie praca

Jedna z najlepszych prac, jeśli chodzi o początkujących malarzy, jakie widziałem na tym forum . Aż boję się pomyśleć, co będzie dalej ...

Bardzo dobra praca, widać że masz talent do tego . Czekam na więcej

O, zgrozo! Moja pierwsza figurka wyglądała jakbym ją oblał wapnem i przeturlał po kurzu spod łóżka. To jest naprawdę mocne wejście! Choć do samej scenki trochę się przyczepię, albowiem ten asasyn prawdopodobnie z takim animuszem podąża, ażeby zabić drzewko.

Możesz powiedzieć co to za figurka lub podać link??

Postanowiłam dorzucić kolejne "trzy grosze" od siebie Z góry się przyznaję - mam spory problem z drewnem i srebrami, nie za bardzo pasują mi te kolory... Nigdy nie potrafię dobrać odpowiednich barw do drewna (takich, które by mnie satysfakcjonowały), a srebro zawsze wychodzi mi takie "bez charakteru", z resztą podobnie jak złoto. Może macie jakieś "złote rady" w tej kwestii?

Olać złoto i drewno...TEN SZTANDAR to jest coś pięknego gratuluje dobrej i niezbyt chybotliwej ręki

Doomwheel bardzo ładny , ja tylko troche bym go ubrudził, za czysty się wydaje jak na skaveński wynalazek. Ja stalowe elementy maluje tak: Czarny podkład , Leadbelcher, washe( czarny, brązowy), znowu Leadbelcher, i rozjasnienia Ironbreaker, a złoto zaczynam od brązowego podkładu, Shining gold, washe czarny i brązowy, shining gold, i shining gold + Ironbreaker