Games Workshop - co to będzie, co to będzie?

[Furman]

Gw otwiera 3-4 kolejne sklepy z jednoosobowa obsługa w Polsce w tym prawdopodobnie jeden w wawie. Nawet juz szukają do nich ludzi na swojej stronie z praca.

To już jest regularny szturm GW na Polski rynek. Szykują się dożynki reszty sklepów, jak dla mnie to już jest koniec produktów GW poza GW .

[Hoax]

Gnom nie przetrwa? Przetrwa...

[Jasif]

Gnom już dawno przewidział taki przebieg zdarzeń i wszedł w WM&H i inne rzeczy, więc nie bałbym się

[Furman]

Panowie przeczuwam iż będzie taki iż, to Maszyna ze względu na swoją mechanikę oraz koszta ,stanie się systemem wiodącym pośród graczy turniejowych. Ponieważ GW zaczyna konsolidować sprzedaż detaliczną swoich produktów w sowich sklepach, a tym samym ogranicza kontrahentów. Doprowadzi to do poszukiwania innych systemów< produktów>, a najpopularniejszym jest właśnie Maszyna oraz Infinity.
Idą nowe czasy złe czasy dla sklepów, dobre dla oficjalnych przedstawicieli handlowych niszowych gierek w i tak niszowym środowisku.

[misha]

oczywiście jak się sklepom nie będzie opłacało sprzedawać produktów GW to zrezygnują to jest wolny rynek

sklepy GW nie przyciągają aktualnych graczy, przyciągają nowych którym można wcisnąć zestaw 10 ludków za 189 pln
czy 1 duży model za 300 zeta
sklep GW ma w ogóle inny target odbiorców, dopóki GW nie zarżnie prawnie umowami niezależnych sprzedawców jak to zrobiło w US to nie ma specjalnie o co się martwić

osoby istniejące w hobby jakiś czas nie pójdą tam nic kupować, jak można coś kupić w sklepie internetowym za 25% mniejszą cenę to to robimy, a pewnie i jeszcze lepsze warunki można wynegocjować i wilk syty i owca cała

do sklepu GW zachodziłem tylko po Mail Order swego czasu, teraz nie zachodzę w ogóle, bo i MO może być lekko tańszy u indywidualnych dystrybutorów

[Spyrius]

Raz, przyznam się, poszedłem do tarasów po master of the relics, bo - po prostu i najzwyczajniej - nikt inny w normalnych sklepach go nie miał, z powodu zasad handlowych. raz więc złapałem się na ich podstęp, bo chciałem mieć ludzika od razu.
Ale teraz tarasy straciły nawet ten jeden jedyny atut, że wszystko mają na miejscu - więc niech spadają. A jeśli chodzi o te 1-osobowe sklepy GW, to będą to raczej dziuple z zestawami startowymi, a coś więcej to i owszem ale będziecie se mogli na pulpiciku dotykowym zamówić. Na pewno to to nie zmiecie dychajacych jeszcze retailerów, jeśli już to zasady handlowe, albo po prostu - ostateczne rozwiązanie i zamknięcie wszystkich kończących się umów.

[tiny]

co to będzie, co to będzie...!? nic nie będzie. Moim zdaniem kluczem do całej tej sprawy jest porównanie cen do wysokości zarobków. Dla przeciętnego zjadacza chleba w UK figsy GW są Tanie!!!

Jest jeden mały myk, dla nich czy Amerykanów faktycznie modele są tanie,ale tam jest inna mentalność ludzi niż u nas, tzn. jeżeli coś w ich mniemaniu ma cenę nieadekwatną do wartości danej rzeczy(patrz plastikowe figurki) to nawet jeśli mogą sobie na to pozwolić nie kupią tego dla zasady.

[Spyrius]

co to będzie, co to będzie...!? nic nie będzie. Moim zdaniem kluczem do całej tej sprawy jest porównanie cen do wysokości zarobków. Dla przeciętnego zjadacza chleba w UK figsy GW są Tanie!!!

Jest jeden mały myk, dla nich czy Amerykanów faktycznie modele są tanie,ale tam jest inna mentalność ludzi niż u nas, tzn. jeżeli coś w ich mniemaniu ma cenę nieadekwatną do wartości danej rzeczy(patrz plastikowe figurki) to nawet jeśli mogą sobie na to pozwolić nie kupią tego dla zasady.

Dokładnie, dla przykładu amerykanie zarabiają średnio 3x razy więcej niż polacy, a do tego siła nabywcza wymienionej na dolary w stanach złotówki jest dodatkowo jeszcze większa (np niższe ceny RTV/AGD/elektroniki/benzyny itd. Generalnie zarabiają więc duuuużo więcej, a buntują się coraz bardziej na każdy wzrost cen.
Np Angry Joe, który spokojnie zarabia z 5000$ miesięcznie na samych filmikach w ostatnim filmiku o eternal crusade żalił się, że nie stać go na zbieranie figurek, że są zbyt drogie, dlatego cieszy się, kiedy wychodzą czterdziestkowe gry na PC.
Próbowałem też namówić jednego mojego kolegę, kóry zarabia jakieś 6x więcej ode mnie, żeby też zacząłó zbierać figsy, to powiedział, że są... za drogie i nie była to wymówka bo jara się tego typu rzeczami.
W naszych warunkach też nigdy byś nie kupował kajzerek, gdyby nagle kosztowały 1,5zł zamiast 0,15zł, pomimo, że praktycznie dalej byłoby cię stać na kupno całej ich góry.
Oczywiście z figsami jest trochę inaczej kiedyś wydawałem na nie ostatnią kasę, ale coś w tym jest

[Spyrius]

No nie wydaje mi się, żeby to były wymówki, mój kumpel poświęca mnóstwo czasu na inne gry, głównie planszówki, kórych trzeba wpierw się nauczyć, a fora anglojęzyczne są pełne rantów, że towar jest zbyt drogi (patrz: analogia z kajzerkami) i nie są to ludzie, którzy nie lubią poświęcać czasu na swoje figurki, raczej przeciwnie, na fora rejestrują się ludzie, którym najbardziej chodzi o to żeby coś ładnego samemu zmajsterkować, niż mieć malowane przez chińczyka gotowe byle co.

[beszcza]

...Nie zarabiam duzo ale raz na 2 miechy wydam na hobby ze 150 zeta. ...Sam na razie moge pomarzyc o Abomce. Dla mnie jest za droga jak na pojedynczy model. Ale kiedys...

Abomke spokojnie kupisz nawet poniżej 150 zł nową!! Więc 2 miechy i masz Tak poza tematem...

[Spyrius]

Ale takie rzeczy jak abomka, drzewce - to aż grzech samemu z czegoś nie pokonwertować

[Furman]

Ale takie rzeczy jak abomka, drzewce - to aż grzech samemu z czegoś nie pokonwertować

Jest taki nurt recyklingowy zwie się freeganizm , mniej więcej ludzie wiedzą o co w tym chodzi. Tworzenie ulepków/konwersji, według mnie do tego nurtu też się zalicza ponieważ wykorzystujemy wszystkie dane nam elementy od GW. Ja poszedłem dalej wykorzystuje ramki w których te elementy są, kiedyś zrobię parę zdjęć i pokarzę .
Ale ja nie o tym, GW takie podejście nie odpowiada, ponieważ taki trend zaniżą ich zyski. Dla tego zmienili podejście, zaprzestali zamieszczania porad dla rzeźbiarzy itd, widać to po zawartości WD.

[Spyrius]

No, WD już od paru lat schodził na psy, ale odkąd stał się tygodnikiem to już zupełnie zamienił się w podcierkę marketingową a la gazetka tesco.

[Quaki]

pokarzę .

[misha]

No, WD już od paru lat schodził na psy, ale odkąd stał się tygodnikiem to już zupełnie zamienił się w podcierkę marketingową a la gazetka tesco.

ale mają być tam publikowane np zasady do nowych Tyrków i innych wychodzących modeli

więc de fakto gracze i tak będa to kupować, chociaż od czasu zmiany nie kupiłem ani jednego WD ani Visions

[Lechu]

Mysle, ze to jednak sa wymowki. Nie zarabiam duzo ale raz na 2 miechy wydam na hobby ze 150 zeta. Po prostu trzymam sie jednego systemu i wkladam w to troche pracy i czasu wolnego. Wiekszosc tego narzekania wynika raczej z powodu pracy, ktora trzeba w to wlozyc. Gry na PC.Sa od razu gotowe, zero sklejania i malowania. Nawet nie zawsze trzeba miec oryginalna. Zgadzam sie caly czasz tym, ze dla nas figsy sa drogie. Sam na razie moge pomarzyc o Abomce. Dla mnie jest za droga jak na pojedynczy model. Ale kiedys...

+1
Z jednej strony kasa, a z drugiej duuużo czasu do poświęcenia na zrobienie czegoś sensownego z kupionych figsów. Albo, znowu, wydanie niemałej kasy na satysfakcjonujące malowanie.
To hobby jest wymagające niemało pracy.

[Lechu]

post pod postem ale tego chyba jeszcze nikt nie wrzucał tutaj:
http://www.belloflostsouls.net/2014/11/ ... rules.html

zasady za free?

[PiotrB]

zasady za free?

W końcu ktoś pomyślał. Wielu producentów gier dawno juz na to wpadło.

Co do cen figurke GW wam się wydaje że przeciętny anglik czy hamburger nie liczy ile i na co wydaje? Otóż liczy i znacznie częściej porównuje co oferuje jedna firma z ofertą innej. W US to tak zwana "scena" przyciąga ludzi do zakupów systemu a ponieważ GW nic nie robi w tym kierunku w zasadzie poza 40tką to pomału ich produkty znikają z amerykańskich sklepów.

My w Polsce nie mamy się czego wstydzić - włóczyłem się trochę po świecie i wiele razu patrząc np na sklepy z figurkami w Europie z rozrzewnieniem wspominałem znane mi sklepy w Polsce. Żyjemy w czasach gdzie każdy grosz jest ważny dla każdego - nawet za granicą - GW musi rozważyć czy lepiej sprzedać mniej z większa marżą czy sprzedać więcej a zarobić tyle samo. Nie zawsze obniżając ceny i sprzedając więcej można zarobić więcej. Każdy biznes ma gdzieś taki punkt przecięcia przy którym pewne rzeczy przestają się opłacać. Choć oczywiście na pierwszy rzut oka może wydać się bez sensu

Eh - ale się rozpisałem ale mam nadzieję ,że mi wybaczycie bo dawno nic nie pisałem Miłego weekendu !

Edit: oglądałem w nocy mistrzostwa FFG - 2300 osób na Xwingu! Powodzenia GW - będzie wam potrzebne

[Furman]

Może jestem czarnowidzem , ale z wykazu sklepów dostępnych na stronie GW zniknął Morion.
Czyżby kolejny sklep zrezygnował z oferty GW.W przypadku poprzednich sklepów było to samo.
http://www.games-workshop.com/en-PL//st ... finder.jsp

[ShadorVD]

W sumie ciekawe ze nikt nie pisze o zmianie CEO w GW

Wyslano z Tapatalk, sorry za ew. literowki.