Laboga, gwałcą w pegeerze! Tfu, RPG!

[Naviedzony]

a tekst "Kobiety są podległe lub zmaskulinizowane"

No też mnie to rozwaliło. Oto jak pod płaszczykiem z mądrych słów można powiedzieć: "mówię cokolwiek, co jakoś brzmi, bo muszę coś powiedzieć, ale nie wiem co".
Kobieta + dama w opresji = obrzydliwie stereotypowy wizerunek podległej kury domowej, konserwatywny do bólu, utwierdzający kolejne pokolenia młodych ludzi w przekonaniu, że kobieta nadaje się tylko do siedzenia na dupie i czekania aż mężczyzna zajmie się istotnymi rzeczami.
Kobieta + wojownik = zmaskulinizowana wersja istoty, której odebrano na siłę kobiecość i napakowano mięśniami i żelastwem, ponieważ, żeby zrobić cokolwiek powinna przypominać mężczyznę.
Kobieta + seksowna uwodzicielka = obrzydliwie seksistowskie podejście, promowane przez graczy płci męskiej, stanowiących 99% populacji grających, w celu zbiorowego fantazjowania o seksualnej przemocy w stosunku do kobiet.

I tak dalej... W ten sposób jestem w stanie każdą (nie tylko kobiecą) postać powiązać z jakimiś mrocznymi nurtami złowieszczych ideologii.

[Morog]

na początku też się śmiałem uważając że Wybiórcza jak zwykle zmyśla i wszędzie szuka molestowania
niestety po przeczytaniu dyskusji na forach RPGowych złapałem się za głowę
jest bardzo dużo chorych zjebów których bawi odgrywanie gwałtów na sesjach a nawet na LARPach
do tego ci chorzy ludzie uważają się za lepszych, bardziej RPGowo rozwiniętych

[dzikki]

I tak dalej... W ten sposób jestem w stanie każdą (nie tylko kobiecą) postać powiązać z jakimiś mrocznymi nurtami złowieszczych ideologii.

Kobieta odgrywająca kobietę też jest stereotypem. Nie odgrywająca kobiety również, bo maskuje swoją prawdziwą naturę.

[kubencjusz]

To pod co podciągniesz grodzką która na LARPie by Cię zgwałciła ?

[dzikki]

Problem leży w tym, że jak ona gwałci to równouprawnienie i poszanowanie inności... a jak ją ... obrzydlistwo?

[Naviedzony]

Trzymajmy poziom.

jest bardzo dużo chorych zjebów których bawi odgrywanie gwałtów na sesjach a nawet na LARPach
do tego ci chorzy ludzie uważają się za lepszych, bardziej RPGowo rozwiniętych

To prawda. Jest też dużo chorych zjebów, którzy lubią o tym czytać, albo fantazjować, albo oglądać brutalne porno i tak dalej. To, co dzieje się na sesji jest tylko i wyłącznie skutkiem konwencji przyjętej przez wszystkich graczy.

Jest też inna kwestia, którą warto poruszyć przy okazji. Nie wydaje Ci się nieodpowiednim nie mówienie o tym, że chore zjeby lubią również bawić się w morderstwa? Spójrz na kilka największych systemów RPG i pokaż mi taki, w którym walka nie zajmuje znaczącej części mechaniki. Odgrywanie kolesia, który biega i morduje inne inteligentne (bądź nie, w sumie nie ma różnicy) istoty, przez co szkoli si w jeszcze lepszym ich mordowaniu też powinno raczej być uznane za chore. Dobrze, że mainstreamowe media na to nie wpadły.

[Yudokuno]

ojejku, jejku.... To co by ten biedny naród powiedział na sesję "In Nomine"?

[Naviedzony]

Ja też nie wiem, co to się stało z tymi ludźmi, że tacy się nagle wszyscy zrobili delikatni.

[Morog]

no o takich ludziach mówiłem......

[Piotras]

Straciłem jakieś 20 minut swojego cenne życia... W ogóle co ja czytam :facepalm:

Grałem w niejeden system, u niejednego MG, sam prowadzę Neuroshime, grałem z kobietami i chyba nigdy się u nas gwałt nie zdarzył, pomijając już to to pal licho, toż to tylko gra...

Masakra jakaś.

[Klafuti]

A w Neuroshimę to bym pograł. Mam pdf z zasadami, mnie się podoba bardzo ze względu na Falloutowy klimat, no i gwałty (najlepiej na feministkach) jak najbardziej pasują do post-apo, wszak jest to zdziczenie obyczajów.

[Dymitr]

A w Neuroshimę to bym pograł. Mam pdf z zasadami, mnie się podoba bardzo ze względu na Falloutowy klimat, no i gwałty (najlepiej na feministkach) jak najbardziej pasują do post-apo, wszak jest to zdziczenie obyczajów.

widzisz, Ciebie to bawi a komuś można sprawić przykrość. Generalnie RPG powinno się zakazać! Ile razy musimy usłyszeć jak ktoś ma po tym traume?! Poczekamy, aż ktoś zbyt dokładnie odegra samobójstwo/zabójstwo? Moze jednak warto się opanować..?

[Matis]

A w Neuroshimę to bym pograł. Mam pdf z zasadami, mnie się podoba bardzo ze względu na Falloutowy klimat, no i gwałty (najlepiej na feministkach) jak najbardziej pasują do post-apo, wszak jest to zdziczenie obyczajów.

widzisz, Ciebie to bawi a komuś można sprawić przykrość. Generalnie RPG powinno się zakazać! Ile razy musimy usłyszeć jak ktoś ma po tym traume?! Poczekamy, aż ktoś zbyt dokładnie odegra samobójstwo/zabójstwo? Moze jednak warto się opanować..?

Ty tak na serio?

[Dymitr]

Oczywiście, że tak - skoro komuś dzieje się krzywda, to chyba coś jest nie tak, prawda? Jesli tyle lat się nie nauczyliśmy - nic z tego nie będzie. Drastycznie, ale: delegalizacja!

[Klafuti]

Nie widzisz, że Dymitr ironizuje. Zjeby będą zawsze, i gdyby rozpatrywać słowa Dymitra na poważnie, to trzeba by zdelegalizować ludzkość, tak prewencyjnie, ponieważ prawie każda krzywda, która dzieje się ludziom jest wyrządzana przez innych ludzi.

[dzikki]

ojejku, jejku.... To co by ten biedny naród powiedział na sesję "In Nomine"?

Prrroszę Cię a Kult? Ja jeszcze gdzieś w domu mam egzemplarz, który wywędrował ze stanów, kupiony z pod lady w czarnej koszulce.

[Klafuti]

Też było takie RPG, które koncentrowało się wyłącznie na bzykaniu. Kojarzy ktoś może? Bo mi jakoś nazwa wyleciała.

[Naviedzony]

Z wszystkiego można zrobić RPG, jedyne co jest potrzebne to kilka osób i historia. Na odczepnego nawet historia/fabuła nie jest potrzebna, bo w sandboxowym ujęciu tworzy się przecież sama.

[Klafuti]

Z wszystkiego można zrobić RPG, jedyne co jest potrzebne to kilka osób i historia. Na odczepnego nawet historia/fabuła nie jest potrzebna, bo w sandboxowym ujęciu tworzy się przecież sama.

to może zrobimy rpg z tamtego artykułu w tym systemie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Paranoia
Bo każdy RPGowiec to gwałciciel, czyli przestępca, czyli komuch, czyli lewak.

[Naviedzony]

Jestem za. Poza tym nazwa systemu dobrze koresponduje z treścią artykułu.