Border Princes

Biorąc pod uwagę, że mam ok 15-30 minut dziennie na malowanie, oraz dość mocno latające łapki (stres, fajki itp), zdecydowałem się na esencję speedpaintingu.

Wszelkie uwagi mile widziane, aczkolwiek zważcie, proszę, na ogólne założenie: pomalować armię jak najszybciej, tak, by nie wyglądała absolutnie koszmarnie

Pierwsze 3 unity, jakość zdjęć - no cóż, oświetlane lampką stołową

Wilki:



Hexy:



Cart:

Daj jakąś trawkę lub mech na podstawki, widywałem brzydsze wampiry

W sumie ? Bardzo fajny pomysł z eteryczna armią ! Też o tym wcześniej myślałem ale jednak wybrałem tradycyjne malowanie

No właśnie myślałem o takich małych kępkach trawy, tu i tam, bo podstawki się trochę zlewają z duchami, w sumie tu drybrush białym, tu prawie-białym. Chyba kupię te małe przyklejane kępki i podoklejam

Całościowo armia powinna wyglądać na całkiem schludna i dość nieźle myślę będzie się prezentowała na stole.
Podstawki muszą być bardziej urozmaicone wtedy będzie gitara

co fakt to fakt, bywają gorzej pomalowane figurki zalane farbą.
wilki co prawda to nie są eteryczne było iść w brązy/zieleń brudną to by lepiej wyglądało, albo wylej tam ze 2-3 warstwy Devlan Mud'a/Agrax Earthshade

jak chcesz mieć szybko i w miare schludnie to na białym podkładzie maluj tylko bazowe kolory i później w Devlan Muda i takie zombiaki nie stanowią problemu.
Szkielety to też szybko idą bo możesz samym washem Sepią jechać czy Inkiem Sepią i tylko ewentualnie drybrush biały na koniec + metaliki

powiem ci tak:
mając 30 minut dziennie pomalowałem kilkaset figurek w pół roku malując metodą taśmy produkcyjnej
to kwestia systematyczności, skill się z czasem wyrobi

na podstawki kup tuffty albo GW albo Army Paintera, chociaż te GW są bardziej wydajne wydaje mi się, powinny być w Paradoxie dostępne od ręki. Kleisz wikolem.
Połączenie tufftów z texturami GW pozwala błyskawicznie zrobić setki podstawek

powodzenia

Jako, że samemu pomalowałem własną armię w monochromie, to na pewno taki pomysł stylizacji (widzę na turniejach) przyciąga uwagę. Postaraj się, aby pomimo szybkiego malowania, modele nie sprawiały takiego wrażenia na stole. Sam daję o koło 7 warstw farby (wychodzę z Regal Blue i rozjaśniam coraz bardziej przez Ice Blue, aż do Skull White, a następnie daję Asurman "Wash" na to i na koniec drybrushuje białym, aby uzyskać efekt oszronienia), więc bardziej zahacza to o malowanie tradycyjne, niż o speed painting. U ciebie jest tych warstw znacznie mniej zdaje się, więc dobrze jak dajesz normalne kolorki tam, gdzie nie ma ciała

Mam max 30 min dziennie, a 25.10 jest turniej na 2600, armię zbieram od bardzo niedawna, więc tempo musi być zachowane Warstw oczywiście jest znacznie mniej, dokładnie tak:

1) Czarny spray na całość
2) Biały spray od góry, mgiełką
3) Nihillak Oxide na całość
4) Drybrush Ceramite White, też na całość.

Podstawki to teksturowa farbka GW, ta szara, i na to Pallid Witch Flesh drybrushem.

Przykleję te kępki trawy, istotnie, powinno pomóc całości jako-tako wyglądać.

I nowe modele, 2 bohaterki, Wampirzyca i Banshee:

między nogami vampirki jedna czacha czarna została, super ci idzie

kolega zawstydził tę część forum która gra szarakami

można? można? 30 min dziennie i proszę jak ładnie idzie

Kacpi 1998 pisze:między nogami vampirki jedna czacha czarna została, super ci idzie

osz fak, rzeczywiście, dopiero na zdjęciu to widać, jednak powiększenie robi swoje. jutro poprawię

jak skończę armię, obiecuję ładniejsze zdjęcia, zabiorę modele do nas do studia, i trzasnę im sesję zdjęciową jak z Vogue'a

Xaos pisze:zabiorę modele do nas do studia

Rozumiem, macie z Kacpim studio?

Mam własne, Kacpiego (o ile wiem) nie miałem okazji poznać http://blackaktus.pl - o, to moje studio (że tak się zareklamuję, krypto of korz)

Myślę że prace zaprezentowane ukazują umiejętności. Dziwi mnie za to bardzo iż piszesz że czas poświęcany na modele to 30min dziennie. To tak trochę anty reklama.

Możesz jeszcze raz napisać jak pomalowałeś Psy i Banshee ? Bo całkiem fajnie Ci to wyszło...

Najpierw spray-uję na czarno całość, potem od góry (mgiełką) białym sprayem. Następnie całą figurkę maluję hojną warstwą nihillak oxide, i jak wyschnie (trochę to trwa) drybrush ceramite white. Podstawki szarym teksturowym, i drybrush pallid witch flesh. A, i oczy kapkami robię greenshade'm, żeby lepiej wyglądały.

Grabz pisze:Myślę że prace zaprezentowane ukazują umiejętności. Dziwi mnie za to bardzo iż piszesz że czas poświęcany na modele to 30min dziennie. To tak trochę anty reklama.

Nie wiem, czy anty-reklama, raczej szczerość. Ilość pracy, jakiej się poświęcam, nie pozwala mi spędzić więcej, niż 30min dziennie nad modelami

Xaos pisze:raczej szczerość

I to się chwali, choć czas dalej budzi u mnie mocno mieszane uczucia.

Grabz pisze:

Xaos pisze:raczej szczerość

I to się chwali, choć czas dalej budzi u mnie mocno mieszane uczucia.

Eteryki bardzo ale to bardzo szybko się maluje swe wrajciki np. bez schnięcia podstawowej farby około 20 min ? Może mniej ?

Fuxiorr pisze:

Grabz pisze:

Xaos pisze:raczej szczerość

I to się chwali, choć czas dalej budzi u mnie mocno mieszane uczucia.

Eteryki bardzo ale to bardzo szybko się maluje swe wrajciki np. bez schnięcia podstawowej farby około 20 min ? Może mniej ?

trudno mi powiedzieć precyzyjnie, malowałem trochę ten oddział, trochę inny, bez dyscypliny. ale nie więcej niż pół godziny samego malowania.