Raport roczny (do 31 maja 2015) Games Workshop

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sasomir
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 188

Re: Raport roczny (do 31 maja 2015) Games Workshop

Post autor: Sasomir »

Dr.Bitsbox pisze:Przepraszam, że to napiszę, ale chyba wielu tutaj musi wyjąć wreszcie głowy z własnej dupy aby zobaczyć co się dzieje dookoła. Sorki za język ale naprawdę takie biadolenia jak Grimgor tu uskutecznia nie da się już czytać. AoS może się nie podobać ale argumenty dlaczego WFB został skasowany zupełnie do was nie docierają. Ja osobiście miałem / mam świat Warhammera w sercu od 11 roku życia. Grałem jeszcze w 4 edycję i przeżyłem po drodze wiele zmian zasad i koncepcji i jedno mogę powiedzieć - WFB jako gra bitewna to było drewno. Mój sentyment do tej gry jest bardzo duży ale staram się oceniać sprawy realnie, a nie hurr-durr "zabili Stary Świat!!111, GW pyty!".

Ktoś tu pisze o Bretonni i jak to syto się sprzedawała jak wyszedł 6 edycyjny AB... jeeeezasss to było lata świetlne temu jeśli chodzi o rynek gier bitewnych. Sytuacja marketingowa takiego produktu jakim jest WFB zmienia się z roku na rok diametralnie - wystarczy tylko popatrzeć z boku, a nie z okopu nad, którym powiewa flaga z napisem "Warhammer albo śmierć!" -_-

Patrzycie na wszystkie przykłady "palenia figurek" i ogólnego bólodupstwa i upajacie się tymi opiniami całkowicie ignorując całą masę pozytywnych recenzji. A jest ich bardzo wiele. Może i AoS w sklepie modelarskim "Skrzat" w Dąbrowie Górniczej sprzedaje się słabo, ale za to w USA sprzedaje się zajebiście. Tam są pieniądze, a nie wśród "weteranów", którzy grają pacynkami z 5 edycji. To jest smutna prawda jaką ignorujecie panowie.
+1 Twarda i szorstka prawda. Też bym chciał nowy AB do Bretonii, bo kurzy się już od lat ta armia, a ładna jest. Ale mamy co mamy, od jęczenia nikomu jeszcze nic nie przybyło.
Bravely bold Sir Robin
Rode forth from Camelot.
He was not afraid to die,
Oh brave Sir Robin.

ravtheone
Mudżahedin
Posty: 238
Lokalizacja: Najczarniejsze, najrzadziej odkurzane zakątki Ciemnogrodu

Post autor: ravtheone »

Dr.Bitsbox pisze:Ktoś tu pisze o Bretonni i jak to syto się sprzedawała jak wyszedł 6 edycyjny AB... jeeeezasss to było lata świetlne temu jeśli chodzi o rynek gier bitewnych. Sytuacja marketingowa takiego produktu jakim jest WFB zmienia się z roku na rok diametralnie - wystarczy tylko popatrzeć z boku, a nie z okopu nad, którym powiewa flaga z napisem "Warhammer albo śmierć!" -_-

Patrzycie na wszystkie przykłady "palenia figurek" i ogólnego bólodupstwa i upajacie się tymi opiniami całkowicie ignorując całą masę pozytywnych recenzji. A jest ich bardzo wiele. Może i AoS w sklepie modelarskim "Skrzat" w Dąbrowie Górniczej sprzedaje się słabo, ale za to w USA sprzedaje się zajebiście. Tam są pieniądze, a nie wśród "weteranów", którzy grają pacynkami z 5 edycji. To jest smutna prawda jaką ignorujecie panowie.
Pier....sz. Owszem młodzi może łatwiej naciągają starych. Ale jako weteran mogę powiedzieć, ze zarabiajac własne pieniądze, wydaje co najmniej kilkukrotnie więcej niż za młodu. Tyle ze GW przestało produkować produkty skierowane do mnie.

W dupie mam co i jak się sprzedaje w USA. Wyobaz sobie ze Coca Cola właśnie stwierdziła ze zamyka produkcje Coli i będzie produkowała lody, bo się lepiej sprzedają w USA. Do tego zaczela skutecznie egzekwować swoje prawa do Coli uniemożliwiając innym produkcję mojego ukochanego napoju.

Mam gdzieś co gdzie i jak się sprzedaje. WFB jest pasją dla wielu ludzi. GW ma szczęście ze gówniarze którzy dopiero co wydali kilku tysiaków euro na fajne nowe hobby, nie pozwali ich za niezgodność produktu z umową. Kupując figurki, kupowali nie kawałki plastiku do sklejenia, a hobby, support, turnieje, świat... A zostali wydymani.
MISFIRE 2022 - turniej WFB6
MISFIRE 2022 na Facebook

WFB: HE, SK, OK, EMP, O&G
WH40K: IG Steel Legion, Catachan, Karskin, Tallarn, Vostroyan, GK, DA, SoB, Orks, Necrons, Kroot Mercenaries
Mordheim: Skaven, Possesed
Box: Warhammer Underworlds, Warhammer Quest, Space Hulk, Blacktone Fortress, Blood Bowl, Deathwatch Overkill

Awatar użytkownika
Grand Admiral Thrawn
Falubaz
Posty: 1258
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: Grand Admiral Thrawn »

Nie jest prawdą, że w USA AoS sprzedaje się zawaliście. Są miasta gdzie się sprzedaje ale i są takie gdzie nic się nie ruszyło. Ludzie to piszą chociażby na dakka.
Remember, having fun and keeping to the spirit of the game is more important than winning at any cost.

Awatar użytkownika
Rilam
Kradziej
Posty: 930
Lokalizacja: Miscast - Tczew

Post autor: Rilam »

Po za tym czy całe to narzekanie nie jest zasadne? Ok wyniki finansowe WFB były takie, a nie inne. Zapewne dalekie od marzeń i wyobrażeń zarządu Games Workshop. Jednak czy zrobiono cokolwiek sensownego by naprawić sytuację? W większości korporacji dba się o klienta jak o jajko. Robi się absolutnie wszystko by był zadowolony. GW robi natomiast wszystko by klienta zrazić do siebie. Gdyby nie ładne modele i wspaniały świat to już dawno firma leżałaby plackiem. Bo ani zasady ani support nie zachęcają do gry. AoS może się utrzyma, a może nie. Pewnie siłą rozpędu zagości na jakiś czas w wielu domach w USA. Jednak czy na stałe? Trochę wątpię.

Mnie osobiście nie razie samo skasowanie WFB. Ich system, ich sprawa. Co prawda boli, ale grać będziemy dalej z supportem czy bez. Jednak wkurza i to mocno sposób w jaki to zrobiono. I to, że firma nie wyciąga żadnych wniosków. I oby przełożyło się to na przyszłe wyniki.

Awatar użytkownika
zaf
Masakrator
Posty: 2653
Lokalizacja: bedzin/k-ce

Post autor: zaf »

my tu pitupitu a tymczasem:

http://www.games-workshop.com/en-PL/Pes ... er-Bearers

żart tygodnia

Awatar użytkownika
GrimgorIronhide
Masakrator
Posty: 2724
Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin

Post autor: GrimgorIronhide »

Sasomir pisze:
Dr.Bitsbox pisze:Przepraszam, że to napiszę, ale chyba wielu tutaj musi wyjąć wreszcie głowy z własnej dupy aby zobaczyć co się dzieje dookoła. Sorki za język ale naprawdę takie biadolenia jak Grimgor tu uskutecznia nie da się już czytać. AoS może się nie podobać ale argumenty dlaczego WFB został skasowany zupełnie do was nie docierają. Ja osobiście miałem / mam świat Warhammera w sercu od 11 roku życia. Grałem jeszcze w 4 edycję i przeżyłem po drodze wiele zmian zasad i koncepcji i jedno mogę powiedzieć - WFB jako gra bitewna to było drewno. Mój sentyment do tej gry jest bardzo duży ale staram się oceniać sprawy realnie, a nie hurr-durr "zabili Stary Świat!!111, GW pyty!".

Ktoś tu pisze o Bretonni i jak to syto się sprzedawała jak wyszedł 6 edycyjny AB... jeeeezasss to było lata świetlne temu jeśli chodzi o rynek gier bitewnych. Sytuacja marketingowa takiego produktu jakim jest WFB zmienia się z roku na rok diametralnie - wystarczy tylko popatrzeć z boku, a nie z okopu nad, którym powiewa flaga z napisem "Warhammer albo śmierć!" -_-

Patrzycie na wszystkie przykłady "palenia figurek" i ogólnego bólodupstwa i upajacie się tymi opiniami całkowicie ignorując całą masę pozytywnych recenzji. A jest ich bardzo wiele. Może i AoS w sklepie modelarskim "Skrzat" w Dąbrowie Górniczej sprzedaje się słabo, ale za to w USA sprzedaje się zajebiście. Tam są pieniądze, a nie wśród "weteranów", którzy grają pacynkami z 5 edycji. To jest smutna prawda jaką ignorujecie panowie.
+1 Twarda i szorstka prawda. Też bym chciał nowy AB do Bretonii, bo kurzy się już od lat ta armia, a ładna jest. Ale mamy co mamy, od jęczenia nikomu jeszcze nic nie przybyło.
-100 g*wno prawda.

>napisz sensowne argumenty, w których wykładasz bezsens narzekaczy
>przychodzi taki Bitsbox i nie dość że w powyższe się wpisuje idealnie to jeszcze napisze, że nic nie jest tak jak piszesz jest dokładnie odwrotnie. No i jeszcze nie czyta niczego co napiszę czy próbuje z tym polemizować tylko stare oklepane "Grimgor nażekashsz tego się nie da czytadź!!11" nieważne co napiszę. A Sasomir wiernie w tym wtóruje.
Dlatego macie osobne podforum z innym poziomem dyskusji, albo forum gdzie na stosach pali się za wskazanie najdrobniejszej wady GW czy AoS, nie ważne sensownie czy nie.

Awatar użytkownika
Sasomir
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 188

Post autor: Sasomir »

GrimgorIronhide pisze:
Sasomir pisze:
Dr.Bitsbox pisze:Przepraszam, że to napiszę, ale chyba wielu tutaj musi wyjąć wreszcie głowy z własnej dupy aby zobaczyć co się dzieje dookoła. Sorki za język ale naprawdę takie biadolenia jak Grimgor tu uskutecznia nie da się już czytać. AoS może się nie podobać ale argumenty dlaczego WFB został skasowany zupełnie do was nie docierają. Ja osobiście miałem / mam świat Warhammera w sercu od 11 roku życia. Grałem jeszcze w 4 edycję i przeżyłem po drodze wiele zmian zasad i koncepcji i jedno mogę powiedzieć - WFB jako gra bitewna to było drewno. Mój sentyment do tej gry jest bardzo duży ale staram się oceniać sprawy realnie, a nie hurr-durr "zabili Stary Świat!!111, GW pyty!".

Ktoś tu pisze o Bretonni i jak to syto się sprzedawała jak wyszedł 6 edycyjny AB... jeeeezasss to było lata świetlne temu jeśli chodzi o rynek gier bitewnych. Sytuacja marketingowa takiego produktu jakim jest WFB zmienia się z roku na rok diametralnie - wystarczy tylko popatrzeć z boku, a nie z okopu nad, którym powiewa flaga z napisem "Warhammer albo śmierć!" -_-

Patrzycie na wszystkie przykłady "palenia figurek" i ogólnego bólodupstwa i upajacie się tymi opiniami całkowicie ignorując całą masę pozytywnych recenzji. A jest ich bardzo wiele. Może i AoS w sklepie modelarskim "Skrzat" w Dąbrowie Górniczej sprzedaje się słabo, ale za to w USA sprzedaje się zajebiście. Tam są pieniądze, a nie wśród "weteranów", którzy grają pacynkami z 5 edycji. To jest smutna prawda jaką ignorujecie panowie.
+1 Twarda i szorstka prawda. Też bym chciał nowy AB do Bretonii, bo kurzy się już od lat ta armia, a ładna jest. Ale mamy co mamy, od jęczenia nikomu jeszcze nic nie przybyło.
-100 g*wno prawda.

>napisz sensowne argumenty, w których wykładasz bezsens narzekaczy
>przychodzi taki Bitsbox i nie dość że w powyższe się wpisuje idealnie to jeszcze napisze, że nic nie jest tak jak piszesz jest dokładnie odwrotnie. No i jeszcze nie czyta niczego co napiszę czy próbuje z tym polemizować tylko stare oklepane "Grimgor nażekashsz tego się nie da czytadź!!11" nieważne co napiszę. A Sasomir wiernie w tym wtóruje.
Dlatego macie osobne podforum z innym poziomem dyskusji, albo forum gdzie na stosach pali się za wskazanie najdrobniejszej wady GW czy AoS, nie ważne sensownie czy nie.
A może by tak bez wycieczek osobistych? Wybacz, jeśli odebrałeś mojego posta personalnie, nie o tę część postu BB mi chodziło. Naprawdę nie zamierzam nikogo obrażać o plastikowe żołnierzyki.
Bravely bold Sir Robin
Rode forth from Camelot.
He was not afraid to die,
Oh brave Sir Robin.

Awatar użytkownika
GrimgorIronhide
Masakrator
Posty: 2724
Lokalizacja: "Zad Trolla" Koszalin

Post autor: GrimgorIronhide »

Również mi do tego daleko i to nie była wycieczka personalna. :wink:

Awatar użytkownika
Dr.Bitsbox
Pseudoklimaciarz
Posty: 22
Lokalizacja: Królestwo Żywicy
Kontakt:

Post autor: Dr.Bitsbox »

Przeczytaj dokładnie mojego posta - a potem możemy polemizować :)
Serio. Napisałem w nim 100% prawdy i tego co się zgadza, ze stanem faktycznym.
Nie ma tu wycieczek osobistych - po za jedną, że wszędzie Grimgor wylewasz takie wiadra hejtu, że zrobiłeś się już śmieszny i ludzie przestali cię traktować poważnie, po prostu.

Ja osobiście jestem daleki od pisania pochwalnych listów na cześć GW. Bo uważam, że z cenami to mocno przesadzają i dotarli by do większej ilości klientów jakby ścieli je powiedzmy o 40% (bo mogli by). Nie mniej jednak doceniam odwagę jaką ma ta firma robiąc taki manewr jak zastąpienie WFB, AoSem bo nikt nie robił w branży jeszcze nigdy tak szalonego All'in - i jestem ciekaw jak to się potoczy i kto na końcu będzie miał rację 8)
A knight is sworn to valor. His heart knows only virtue. His blade defends the helpless. His might upholds the weak. His word speaks only truth. His wrath undoes the wicked!

Awatar użytkownika
Kopyt
Kradziej
Posty: 928

Post autor: Kopyt »

co jak co ale z taką ilością $$ z 40k mogą robic rebuy dość dużo razy, all in w postaci wfb był groszowymi sprawami, moim zdaniem zainwestowali dość trochę $$ w aos by wywalać tą kasę w błoto. Jeśli okaże się poważną wtopą AoS, sigmarici znikną wraz z AoS lub dostaną dexa i pojawi sie 9 ED która może już gdzieś tam może być.
Obrazek

Awatar użytkownika
zaf
Masakrator
Posty: 2653
Lokalizacja: bedzin/k-ce

Post autor: zaf »

Są jeszcze ludzie którzy się łudzą ze będzie nie funowa 9ed.

No to mowie nie będzie bo Aos będzie się sprzedawał
To prosta gra trafia do ludzi. Nie mowie o zacofanych intelektualnie ale jednak pokroju fast food
To przeciez tego typu gra dynamiczna do stworzenia w kilka min i grania

Jest jak cheesburger gier strategicznych bez zbędnej zieleniny taktycznej

Bulka ser i miecho

Możecie pamietac czasy z ogórkiem salata i pomidorem
Delektować się ślinka staroedycyjnego smaczku kupować w starej budce ze skwarkami albo jesc w sieci plastikowego burgera

Awatar użytkownika
Lazur
Niszczyciel Światów
Posty: 4573

Post autor: Lazur »

Zestaw AoS jest na prawde bardzo syty ale imo AoS bedzie klapą finansową być może gorszą od battla.
Zasady proste a wrecz prostackie szybko sie znudzą niczym planszówka.
Ceny mega zaporowe
Młodzież może i łyknie ale z doświadczenia wiem że tym hobby zaraża się szczeblami np od starszego kolegi albo brata. W tym przypadku starsze pokolenie albo jest dobrze nastawione do AoS albo negatywnie i może zakup odradzać.
Tak czy siak GW pozostanie GW i bedzie niewzruszone na petycje graczy z dziesiątkami tysięcy podpisów. Wątpie w 9 edycje by GW bo nie wydaje mi się żeby przyznali się do błędu.
Obrazek

Nargh
Chuck Norris
Posty: 358

Post autor: Nargh »

Co do rynku w USA:
Pewien profesor filozofii z uniwerku w Toruniu kiedyś powiedział: "Nie wierzę w coś takiego jak USA. Po pierwsze, nigdy tam nie byłem, nie wdziałem tego. A po drugie, nie może istnieć kraj w którym żyło by tylu idiotów!".

Co do przykładu z Coca Colą - w stanach smakuje zupełnie inaczej niż w Europie - inna receptura, naładowana solą, dostosowana do gustów zupełnie odmiennego rynku.

Co do GW: następnym krokiem zarządu będzie obwiązanie się ładunkami wybuchowymi i wysadzenie w powietrze.

Awatar użytkownika
Dr.Bitsbox
Pseudoklimaciarz
Posty: 22
Lokalizacja: Królestwo Żywicy
Kontakt:

Post autor: Dr.Bitsbox »

Zaf ma po części rację.
AoS to nowe oblicze gier bitewnych. I jakbym miał się zakładać to bym się założył, że mimo hejtu weteranów będzie to produkt, który zarobi na siebie z nawiązką.

To bitewniak, który wypełnia lukę na rynku, a wy - jako gracze przyzwyczajeni do WFB tego nie dostrzegacie. AoS uderza w kierunku cusualowego wargamingu (niski koszt wejścia, proste zasady, który przy zapoznaniu się z synergiami modeli stają się taktycznie skomplikowane, zasady za darmo, ciągle nowości) - tam są pieniądze. Staje on w opozycji do competywnych systemów, których jest coraz więcej, a przoduje Warmachine.

A ignorowanie rynku USA to po prostu głupota, bo to największy rynek jaki można sobie wyobrazić w tej chwili.
A knight is sworn to valor. His heart knows only virtue. His blade defends the helpless. His might upholds the weak. His word speaks only truth. His wrath undoes the wicked!

Alavarin
Wałkarz
Posty: 72

Post autor: Alavarin »

Niski koszt wejścia czyli 5 figurek za 180 złotych?
To ja podziękuję.

Awatar użytkownika
Fuxiorr
Masakrator
Posty: 2737
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Fuxiorr »

Dr.Bitsbox pisze:Zaf ma po części rację.
AoS to nowe oblicze gier bitewnych. I jakbym miał się zakładać to bym się założył, że mimo hejtu weteranów będzie to produkt, który zarobi na siebie z nawiązką.

To bitewniak, który wypełnia lukę na rynku, a wy - jako gracze przyzwyczajeni do WFB tego nie dostrzegacie. AoS uderza w kierunku cusualowego wargamingu (niski koszt wejścia, proste zasady, który przy zapoznaniu się z synergiami modeli stają się taktycznie skomplikowane, zasady za darmo, ciągle nowości) - tam są pieniądze. Staje on w opozycji do competywnych systemów, których jest coraz więcej, a przoduje Warmachine.

A ignorowanie rynku USA to po prostu głupota, bo to największy rynek jaki można sobie wyobrazić w tej chwili.
Niski koszt, darmowe zasady które wygladają jak broszurka....
Aos jest moze byc fajny skirmiszem na pare gier ale nie wypelnia luki bo WFB - brak bitewniaka nie skirmiszowego. Teraz gw ma 3 skirmisze i ani jednego bitewniaka klockowego co raczej jest na - dla gw.
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy :)

Awatar użytkownika
okurdemol
Wodzirej
Posty: 695

Post autor: okurdemol »

No wszystko cacy, tylko wytłumaczcie mi, (albo wytłumoczcie): Co szkodziło fluffowo zostać w Starym Świecie, a zmienić podstawki.. czy tam zAoSić zasady i zwarscrolić booki? Co komu ten świat zawinił? Był spójny, miał głębię "historyczną", miał swoich bohaterów i inne charakterystyczne postaci oraz powiązane z nimi wydarzenia i miejsca osadzone mniej lub bardziej składnie na osi czasu. Jeśli by nawet nie rósł w przód, to mógł zawsze rosnąć w szerz... :( Kurcze. Przecież korzystając ze Starego Świata, można by było natłuc wszelkich możliwych bajerów do skirmiszopodobnej mechaniki, od groma. No bo fluff jest fluffem, jak cały samochód, a mechanika to jak bebechy silnika i jeden pies czy silnik ma pojemność 1.1, 1.6 czy 0.8 samochód jeździ do przodu, do tyłu i na boki, najwyżej jest mniej lub bardziej zrywny/mułowaty i daje większa lub mniejszą przyjemność z jazdy.

Awatar użytkownika
Ranndolf
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 109

Post autor: Ranndolf »

okurdemol pisze:No wszystko cacy, tylko wytłumaczcie mi, (albo wytłumoczcie): Co szkodziło fluffowo zostać w Starym Świecie, a zmienić podstawki.. czy tam zAoSić zasady i zwarscrolić booki? Co komu ten świat zawinił? Był spójny, miał głębię "historyczną", miał swoich bohaterów i inne charakterystyczne postaci oraz powiązane z nimi wydarzenia i miejsca osadzone mniej lub bardziej składnie na osi czasu. Jeśli by nawet nie rósł w przód, to mógł zawsze rosnąć w szerz... :( Kurcze. Przecież korzystając ze Starego Świata, można by było natłuc wszelkich możliwych bajerów do skirmiszopodobnej mechaniki, od groma. No bo fluff jest fluffem, jak cały samochód, a mechanika to jak bebechy silnika i jeden pies czy silnik ma pojemność 1.1, 1.6 czy 0.8 samochód jeździ do przodu, do tyłu i na boki, najwyżej jest mniej lub bardziej zrywny/mułowaty i daje większa lub mniejszą przyjemność z jazdy.
Bo starego Fluffu nie dało się tak uczterdziestkowić jak nowy - teraz mamy Sigmarines pod wodzą Sigmara, zamiast Space Marines pod wodzą Imperatora, reszta zaczyna być coraz bardziej podobna (nawet podtytuły obu uniwersów mają teraz w nazwie wieczną czy tam niekończącą się wojnę ;) ) - GW stwierdziło, że zrobi uproszczoną 40k w settingu fantasy - jak dla mnie bardzo kiepski pomysł...

Awatar użytkownika
Blaesus
Kretozord
Posty: 1506
Lokalizacja: "Twierdza Wrocław"
Kontakt:

Post autor: Blaesus »

ravtheone pisze:Pier....sz. Owszem młodzi może łatwiej naciągają starych. Ale jako weteran mogę powiedzieć, ze zarabiajac własne pieniądze, wydaje co najmniej kilkukrotnie więcej niż za młodu.
Tutaj się zgodzę. Jakoś nie przemawia do mnie argument, że dzieciaki więcej wydadzą na figurki... Gdy sam zacząłem zarabiać, to kupowałem od razu więcej i to regularnie, a wtedy wielu młodych graczy już dawno rezygnowało. To samo tyczy się dorosłej ekipy z którą gram... czasem na turniej wpadali ze sklejonymi figurkami, które pojawiły się w sprzedaży dzień wcześniej, a nowe Army Booki mieli kilka dni przed premierą.

Limitowany Rule book do AoS nadal, pomimo limitowanej wersji jest do zakupienia (Co będzie z Quest for Ghal Maraz? jest jeszcze droższy.). Niektóre Limitowane Abooki do WFB sprzedawały się w wieczór pojawienia się pre-ordera...

Tutaj nie wróżę sukcesu AoS, bo GW nagle zerwali ze sporą częścią fanów i napaleńców i to w bardzo kiepskim stylu...

Dzieciak będzie teraz słyszał, że wśród weteranów jedni będą chwalić AoS, drudzy będą wieszać psy... to nie jest ciekawa atmosfera :/

Kolejna sprawa - świat WFB mnie wciągał i nadal wciąga. Po prostu mi się podoba. Pomimo, że jestem maniakiem Imperium i kultu Sigmara... jakoś dla mnie AoS jest nijaki. (A może taka forma pokazania kultu mnie odstręcza?)

ravtheone
Mudżahedin
Posty: 238
Lokalizacja: Najczarniejsze, najrzadziej odkurzane zakątki Ciemnogrodu

Post autor: ravtheone »

Dr.Bitsbox pisze: cusualowego wargamingu (niski koszt wejścia, proste zasady, który przy zapoznaniu się z synergiami modeli stają się taktycznie skomplikowane, zasady za darmo....
No doskonala nazwa dla zaślepki produkt, rynkowej kupy. Niski koszt wejścia i zasady za darmo mają także szachy, gra w wojnę, gra w Piotrusia, chińczyk. Tylko że te gry mają choć balans, którego AoS nie ma. Szachy i chińczyk mają także synergię modeli co daje im taktyczne skomplikowanie...

AoS Age of Smuta to nawet nie gra to zasady do zabawy pacynkami. Szkoda, ze Mattel nie wydał zasad do zapasów błotnych Barbi Błotna Księżniczka. Pewnie byłyby lepsze i można byłoby się przerzucić.

Casualowy wargaming?. Nie wiem jak możesz takie farmazony prawić i to w miejscu w ktorym ludzie kochają WFB z wszystkimi jego mankamentami.
MISFIRE 2022 - turniej WFB6
MISFIRE 2022 na Facebook

WFB: HE, SK, OK, EMP, O&G
WH40K: IG Steel Legion, Catachan, Karskin, Tallarn, Vostroyan, GK, DA, SoB, Orks, Necrons, Kroot Mercenaries
Mordheim: Skaven, Possesed
Box: Warhammer Underworlds, Warhammer Quest, Space Hulk, Blacktone Fortress, Blood Bowl, Deathwatch Overkill

ODPOWIEDZ