(WIP) Brother Captain Stern (Grey Knight Hero)
: 9 wrz 2007, o 15:32
Figurka co prawda do czterdziestki, na dodatek na gloriavictisowe wrześniowe PMoTM, ale wolę wszystkie swoje figurki mieć w jednym miejscu i na innych forach dawać tylko linki do tego tematu
Jest to bardzo wczesny WIP - zacząłem kolesia malować cztery godziny temu, przerwałem półtorej. Zrobione są tylko czerwone szmaty (znaczy, pozostało nanieść na nie ornamenty).
Po raz pierwszy jestem naprawdę zadowolony z przejść (ich niewidoczności) na czerwonym płaszczu Na zdjęciu co prawda satynowy lakier do spóły z fleszem trochę za ostro dały się we znaki, ale serio ta szmata wygląda nieźle.
Trzecia figurka, która z założenia ma mieć srebrnometalowy pancerz z niebieskawym połyskiem. Pierwsza, w której pancerz ma szansę wyjść jak chciałem - chyba nareszcie dobrałem swój "silver-blue armor wash" (położony na czysty boltgun metal). Teraz już "tylko" rozjaśnienia i laserunki tuszami.
Moja pierwsza figurka do 40k malowana na białym podkładzie. Chciałem wydobyć silne, jaskrawe kolory, a poza tym bałem się, że czarny spray - jako że daje o wiele grubszą warstwę - "zamuli" detale.
No, koniec tego gadania - oto pierwsze stadium malowania Brata Kapitana Sterna:
Jest to bardzo wczesny WIP - zacząłem kolesia malować cztery godziny temu, przerwałem półtorej. Zrobione są tylko czerwone szmaty (znaczy, pozostało nanieść na nie ornamenty).
Po raz pierwszy jestem naprawdę zadowolony z przejść (ich niewidoczności) na czerwonym płaszczu Na zdjęciu co prawda satynowy lakier do spóły z fleszem trochę za ostro dały się we znaki, ale serio ta szmata wygląda nieźle.
Trzecia figurka, która z założenia ma mieć srebrnometalowy pancerz z niebieskawym połyskiem. Pierwsza, w której pancerz ma szansę wyjść jak chciałem - chyba nareszcie dobrałem swój "silver-blue armor wash" (położony na czysty boltgun metal). Teraz już "tylko" rozjaśnienia i laserunki tuszami.
Moja pierwsza figurka do 40k malowana na białym podkładzie. Chciałem wydobyć silne, jaskrawe kolory, a poza tym bałem się, że czarny spray - jako że daje o wiele grubszą warstwę - "zamuli" detale.
No, koniec tego gadania - oto pierwsze stadium malowania Brata Kapitana Sterna: