Border Princes

Witam !!

Na początek się przedstawię - jestem Paweł (PJG). Jestem właścicielem i głównym rzeźbiarzem w firmie Rotten Factory zajmującej się projektowanie i produkcją modli do strategicznych gier bitewnych, ale nie o tym będzie mowa na tym wątku (dla zainteresowanych linki w stopce).
W wątku tym będę zamieszał zdjęcia prywatnych projektów, jakieś przemyślenia i inne figurkowe przygody:).

Ostatnio stwierdziłem, że muszę znaleźć sobie zajęcie, które pozwoli mi trochę zrelaksować się po pracy i tak o oto radośnie nabyłem parę pędzli, kilak farbek i zabrałem się do pracy. Muszę stwierdzić, że już rozumiem dlaczego lubicie malować modele:D. To jest super! Teraz z tęsknota spoglądam w stronę pudełka z farbkami i zastanawiam się jakie barwy przydałyby mi się do palety^^.

Zdjęcia:





Zdjęcia są trochę prześwietlone, ale zrobię lepsze jak modele będą już na podstawkach:).

Jeśli zajrzy tu ktoś z Krakowa to dziś o 18 w Vanaheim odbywać się będzie Paint Jam, na który się wybieram. Potem może jakieś piwko;)

Przed spotkaniem w Vanaheim stresowałem się ogromnie (trzeba było rozmawiać z ludźmi), ale ostatecznie było super. Polecam:).

Modele na podstawkach (wiem, że pomyliłem kształt podstawek, ale one idą do gablotki;P)





A poniżej jeden z powodów dla którego założyłem nowy wątek - będą się tu pojawić modele, które nie są mojej produkcji i nie chciałem wprowadzać nikogo w błąd.

Mag Nurgla

Myślę, że większości z Was nie trzeba przedstawiać postaci Adriana Smitha. Ci, którzy nie znają tego artysty z nazwiska spieszę z wyjaśnieniem, że nie jest to członek zespołu Iron Maiden, ale ten prawdziwy - twórca ilustracji i conceptartów dla wielu firm min. Games Workshop, kiedyś Chronopia, dziś bardziej znany ze współpracy z CMON przy projektowaniu grafik dla wielu wydanych ostatnio przez nich gier planszowych. Oczywiście jest tego o wiele więcej (komiksy, albumy itd), jeśli ktoś będzie zainteresowany to odsyłam do internetów;).
https://www.facebook.com/Adrian-Smiths- ... 063481865/
https://www.artstation.com/adrian-smith
https://www.facebook.com/artofadriansmith/

Szczególnie lubię jego conceptarty w klimacie zgniłego zła i wojowników chaosu (no ciekawe czemu...). Nic więc dziwnego, że dostałem ataku figurkus maximus potrzebus jak znalazłem na puttyandpaint.com ten model:



http://www.puttyandpaint.com/projects/9424
http://www.anakron.fr/store/fr/figurine ... caire.html
grafika: https://i.pinimg.com/736x/ee/d7/bf/eed7 ... antasy.jpg

Model na wypasie
Model nie dość, że podbił moje serce tym, że jest na podstawie A.S. to jeszcze wyrzeźbiony jest na prawdę dobrze. Dostajemy trzy części przy których nic nie trzeba było robić. Przyciąć wlewki, skleić i tyle. Praktycznie zerowy podział formy, żadnych ubytków, żywica świetnej jakości i bardzo fajny detal. No piałem z zachwytu, ale praca nagliła więc poszedł do szafki gdzie dość długo przeleżał. Wyciągnąłem go parę dni temu i pomalowałem w ramach "tera relax";).





Jednak coś mi nie pasuje ...
Model posiada jedynie jeden mikro mankament jeśli chodzi o rzeźbę - włosy na wiszącej z tyłu głowie. Są tak podoczepiane, że mało imitują włosy, ale jest to szczegół tak mały, że przy całym super modelu można przymknąć na niego oko. Możliwe, że to skrzywienie rzeźbiarza ;P.
To co mnie mocno udeżyło to inna sprawa:
1. No ja wiem, że to tylko jeden model i taki ładny i w ogóle, ale prawa autorskie to tej grafiki ma GW. Ktoś zapłacił Adrianowi za wykonanie tej grafiki. No jest to czyjaś własność i nie mam nic przeciwko zrobienia na jej podstawie modeli dla własnych celów. Sam planuje wyrzeźbić parę modeli na podstawie A.S. do gablotki. David Ayral wyrzeźbił ją jednak i sprzedaje jako swój produkt. Rozumiem jeszcze gdyby to była inspiracja ("Inspired by Adrian Smith Concept" - puttyandpaint.com), ale ten model to praktycznie model na podstawie...
2. Model sprzedawany jest jako limitowany do 100 sztuk. Na pudełku widnieje o tym informacja, ale byłem i jestem w posiadaniu paru limitek i za każdym razem ktoś zadał sobie trud i dodał liczbę na opakowaniu/tekturce np. 239/500. Brak tej liczby i fakt, że inspiracja jest moim zdaniem mocno naciągana powoduje, że zostaje z poczuciem, że ktoś mnie tu robi w tego co się sika...

Jednak gość miał nosa, bo kurde kupiłem ten model jak wiele innych osób. Do tej jednak pory czuję wewnętrzną sprzeczność jak na niego patrzę.


Co Wy o tym myślicie? Macie podobne figurkowe historie? Jestem ciekaw Waszych postów.

Świetne malowanko! Gratuluję
Chcę mieć takiego taplającego się robaczka! Można u Ciebie takie zakupić?

Jeśli to są pierwsze modele jakie pomalowałeś w życiu (a tak wywnioskowałem) to czapki z głów.

@Ygritte - Dzięki:). Z tymi robaczkami/mackami w sumie spoko pomysł na dodatki do podstawek:D! Pewnie za niedługo pojawią się jako produkt;).

@wojo1410 - Ogromnie dziękuję! Jeszcze kiedyś dawno, dawno temu, kiedy kiedy wawel był zamykany na agrafkę pomalowałem chyba z trzy figurki. No powiedzmy, że wtedy za metalik służyły mi niepomalowane części ołowianych figurek .... więc nie wiem czy można to nazwać malowaniem;P.

Niestety ostatnio nie miałem czasu nic pomalować:(. Modele czekają w podkładzie i wołają tęsknie, ale jak znajdę chwilę to pewnie coś machnę dla relaksu. Kusi mnie taki jeden z Mierce Miniatures.

Coś nad czym ostatnio pracowałem:

Wygląda świetnie . Niezbyt mądre pytanie, z jakiej masy korzystałeś rzeźbiąc go?

Czemu niezbyt mądre , normalne:). Masa to Fimo Soft. Moim zdaniem pracuje się z nią o wiele lepiej niż z GS no i jest znacznie tańsza. Jedynym minusem jest to, że jest to masa termoutwardzalna, więc przy plastikach odpada;).

Jest superowy. Zawsze zastanawiało mnie jak zrobić takie ubercienkie elementy jak żył na ramionach.

@Naviedzony - Radują mnie Twoje miłe słowa . Śpieszę z wyjaśnieniem - robisz ubercienki wałeczek i go doczepisz . Czasem (np przy dłoniach), żyły "wygniatam" w materiale.

Za model z Mierce Miniatures nie udało mi się zabrać, ale jest trochę podobnie;).

KOLIATH THE CONQUEROR

To jak powstają Twoje prace (zdjęcia po kolei) to serio imponujące. Talent czystej wody.
Gratuluję

Nie odmawiałbym koledze talentu, ale sądzę, że, prócz talentu, stoi za tym wszystkim ciężka praca.

Marks pisze:Nie odmawiałbym koledze talentu, ale sądzę, że, prócz talentu, stoi za tym wszystkim ciężka praca.

Malujesz i rzeźbisz tak dobrze, że wybudziłeś Marksa z forumowego letargu jeszcze trochę prac i wróci od grania

Gratulacje, kawał świetnej roboty.

@Alanek56 - a podziękował Jeszcze dużo pracy przede mną by osiągnąć poziom na jakim mi zależy.

@Marks - Dziękuje. Oj dużo czasu. W głównej mierze to praca, praca i praca.

@PAWLAK -

@Naviedzony - Dziękuję

Nowy koleżka:

Prawdziwa sztuka! To jakiś olbrzym? Podoba mi się najbardziej nalana, grubo ciosana twarz i wszystkie te parchy i bąble. I palce z paznokciami. Jest super.

@Naviedzony - Dzięki:D, tak to olbrzym:).

Poniżej parę nowych prac w nieco innym klimacie;).
Więcej zdjęć na blogu:
https://rottenfactory.eu/blog/blog/

No cóż, prace są po prostu niesamowite... napisałbym że sam bym tak chciał, ale wyszłoby tylko moje lenistwo, bo przecież da się tego nauczyć tylko się nie chce

A mam takie pytanko przy okazji... otóż śledzę znane mi polskie "studia" jak ciebie, ścibora itp. które próbują coś rzeźbić dla (między innymi) naszego hobby i zauważyłem że każdy ma wielkie potwory, demony itp. a straszna posucha jest w modelach dla mojej armii, czyli Empire of Sonnstahl. Alternatywą dla GW dla piechoty może ewentualnie być perry, ale niestety trzeba armię od 0 składać. Poza tym nie ma praktycznie alternatywy dla Games Workshop dla takich modeli jak Arcane Engine, Steam Tank, Helstorm Rocket Battery i wielu innych... a jak już np. ścibor zrobił genialnego pieszego sztandarowego to jest na podstawce 25mmx25mm

Może byś tak zrobił kiedyś jakiś czołg parowy na podstawce 50mmx100mm

Modele piękne, rzeźba i pomysł na nie cudowne Są i miłe nawiązania do klasycznych modeli GW

@mnp21 - Dziękuję . Owszem potrzeba dużo czasu, cierpliwości i pracy nad sobą, ale jak rzecze stare przysłowie "dla chcącego nic trudnego" . Jeśli chodzi o modele to problem jest bardziej złożony. Nie będę się tu wgłębiał w problematykę praw autorskich i powielania schematów. To jest też dość trudny rynek;).
Wydaje mi się, że będziesz mógł znaleźć coś dla siebie tutaj: https://www.momminiaturas.com/miniatura ... del-grifo/
Moje modele robię po prostu w klimacie jaki lubię:).
Jeśli znajdujesz jakieś potrzeby na rynku, masz pomysły i chcesz zaangażować się w proces tworzenia modeli to możemy pomyśleć nad jakimś projektem crowdfundingowym. Zawsze jestem chętny to wspierania takich inicjatyw.

@Michaldwarfcrypt - Dziękuję! Haha, GW przez te wszystkie lata wydało tyle modeli, że ciężko stworzyć coś co w jakimś stopniu nie będzie do nich nawiązywać:). Żałuję tylko, że poszli teraz w taką stylistykę ... no ale to kwestia gustu:).

Ale to dobrze, że np jakiś elementem pancerza z demoniczną twarzą nawiązuję np do staryyych ogrów- przynajmniej mi się miło skojarzyło
Co do nowego GW mam podobne zdanie i nie ruszam nic z logiem AoS