T9A:FB 2.0 - przecieki i dyskusja

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ciara
Kretozord
Posty: 1509
Lokalizacja: Animosity Szczecin
Kontakt:

Re: T9A:FB 2.0 - przecieki i dyskusja

Post autor: Ciara »

JarekK pisze:@Ciara - skąd 10 hitów? Lord ma 4A a commander 3. Czyżby niekontrolowany przeciek czy się machnąłeś?
Wybacz, machnąłem się, moje elfy z shapeshifterem czy wildem mają 5/4 ataki i się zapędziłem x)

Co nie zmienia faktu że nowa klamka jest, przynajmniej wdg mnie, atrakcyjna i to tym samym być może uatrakcyjni buildy pieszych postaci w klockach. Tym bardziej że koleś i tak ma spoko przeżywalność, ale tu już nie wiem co jest wiadome publice a co nie więc się chwilowo wstrzymam.
Obrazek

Awatar użytkownika
Slayer Zabójców
Masakrator
Posty: 2333
Lokalizacja: Oleśnica

Post autor: Slayer Zabójców »

Ciara pisze: Jak gracie for fun to przecież możecie sobie modyfikować zasady jak chcecie także pozdro? =P~
To nie zabawa gdy sie modyfikuje zasady gry, co innego gdy się ustala zasady rozgrywki jak gry 2v2 i np. średnie wiatry magii :)
Obrazek

Awatar użytkownika
JimMorr
Chuck Norris
Posty: 445

Post autor: JimMorr »

Speary mają bić kawę. Należy je postrzegać bardziej jak piki. Imo teraz bolą bardziej lepszą kawę bo często wyjmą modele zanim te w ogóle zaatakują. A kawa raczej nie ma szeregów by step-in robić. Dla mnie to niekonsekwencja że spear dostaje Ag a kopia w szarży nie. Trzeci szereg BPP bije zanim rycerz złoży się drzewkiem.

Kawę morduje nie spear a steadfast oraz zasady szarży które sprawiają, że wąskie podstawki wypychają szersze przy multiszarży. Kawa wchodzi, wygrywa pierwszą turę piechota stoi bo steadfast. Dwie trzy tury i kawa się kończy bo nie jest w stanie przegryźć piechoty.

Jednicześnie stół za mały by kawie na jakieś manewry wielkie pozwolić, piechota na fast reformie manewruje dla mnie nieco za swobodnie. Nic dziwnego że KoE domaga się oddziałów do grindu, takich zakamyflowanych sun griffonów.

Awatar użytkownika
Slayer Zabójców
Masakrator
Posty: 2333
Lokalizacja: Oleśnica

Post autor: Slayer Zabójców »

JimMorr pisze:Speary mają bić kawę. Należy je postrzegać bardziej jak piki. Imo teraz bolą bardziej lepszą kawę bo często wyjmą modele zanim te w ogóle zaatakują. A kawa raczej nie ma szeregów by step-in robić. Dla mnie to niekonsekwencja że spear dostaje Ag a kopia w szarży nie. Trzeci szereg BPP bije zanim rycerz złoży się drzewkiem.

Kawę morduje nie spear a steadfast oraz zasady szarży które sprawiają, że wąskie podstawki wypychają szersze przy multiszarży. Kawa wchodzi, wygrywa pierwszą turę piechota stoi bo steadfast. Dwie trzy tury i kawa się kończy bo nie jest w stanie przegryźć piechoty.

Jednicześnie stół za mały by kawie na jakieś manewry wielkie pozwolić, piechota na fast reformie manewruje dla mnie nieco za swobodnie. Nic dziwnego że KoE domaga się oddziałów do grindu, takich zakamyflowanych sun griffonów.
To odpowiedz na jedno proste pytanie - po co ktoś miałby brać piechotę jeżeli oddział kawalerii byłby w stanie rozbić klocek piechoty we frontalnej szarży?
Obrazek

Awatar użytkownika
JimMorr
Chuck Norris
Posty: 445

Post autor: JimMorr »

Nie mówię, że to źle że piechota 1:1 bije kawalerię, zwłaszcza speary zaszarżowane frontalnie. Problemem jest to, że kawa nie bardzo ma inną rolę w grze. MSU do rozganiania chaffu? Drogo. MSU do flankowania? Jeżeli będzie MSU nie złamie steadfast. Jeżeli nie będzie MSU w życiu nikt jej na flankę nie wpuści. Może teraz po zmianach w spear będzie to miało większy sens, nadal jednak jest to zadanie dla lekkiej jazdy nie dla ciężkozbrojnych.

Według mnie brakuje pomysłu z czym właściwie ta kawaleria ma walczyć i jak. Jeżeli ma to być gra w papier-nożyce-kamień, piechota jest kamieniem, kawaleria nożycami to co jest tym papierem? Może po zmianach w LOS będą tą formacje strzeleckie... może. Tyle, że zdaje się nie wiemy jak będzie wyglądał volley fire bo jeżeli zostanie po staremu to zmiany w LOS dotkną broni, których i tak nikt nie używa (kusze, muszkiety, proce) a łuki będą po staremu strzelać nad głowami wszystkich. Nawet jeżeli nie, badziewny goblińscy łucznicy strzelając z dowolnej liczby ranków mogą wystać szarżę kawy dzięki steadfast.

Awatar użytkownika
DarekH
Chuck Norris
Posty: 595
Lokalizacja: Kraków

Post autor: DarekH »

Może to właśnie kawa od przodu powinna łamać przy szarży tego steadfasta wielkich kloców piechoty?

Awatar użytkownika
Peroox
Mudżahedin
Posty: 204

Post autor: Peroox »

Gdzieś na forum 9th padła fajna propozycja, żeby kawaleria mogła się odrywać od oddziału, który zaszarżuje i go nie złamie. Jeżeli zdałaby jakiś test to mogła by wyjść z walki bez ryzyka zagonienia.
For Sigmar and the Empire!

Awatar użytkownika
Huss
Oszukista
Posty: 827

Post autor: Huss »

Podstawowa funkcja ciężkiej kawalerii było bezpośrednie frontalne uderzenie na wrogie oddziały celem ich rozbicia.

Tak walczyła Husaria - atakowała frontalnie, jeśli nie rozbiła przeciwnika odhodzila, wymieniał kopię i ponawiala atak. W tym czasie kolejna formacja Husarii atakowała.
Ostatnio zmieniony 14 lis 2017, o 21:56 przez Huss, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
JimMorr
Chuck Norris
Posty: 445

Post autor: JimMorr »

Peroox pisze: forum 9th padła fajna propozycja, żeby kawaleria mogła się odrywać od oddziału, który zaszarżuje i go nie złamie. Jeżeli zdałaby jakiś test to mogła by wyjść z walki bez ryzyka zagonienia.
Wiem nawet gdzie i kto proponował... tyle że przy grze trwającej 6 tur to tak naprawdę mało realne. Tu trzeba rozwiązań prostych jak konstrukcja cepa. Typu: dajmy pierwszemu atakowi kopią w szarży Multiple Wounds (2). Niech kawa morduje potwory, potwory mordują piechotę a piechota morduje kawę.
Huss pisze:Podstawowa funkcja ciężkiej kawalerii było bezpośrednie frontalne uderzenie na wrogie oddziały celem ich rozbicia.
Ale po zmieszaniu tych oddziałów przez ostrzał, własną uciekającą jazdę lub zaskoczenie ich w marszu lub oskrzydlenie. Szarża na wprost na nienaruszone kolumny pikinierskie kończyła się smutno.

Awatar użytkownika
Slayer Zabójców
Masakrator
Posty: 2333
Lokalizacja: Oleśnica

Post autor: Slayer Zabójców »

Z jednej strony to trochę smutne, że kawaleria nie ma szans we frontalnym starciu z piechotą ale z drugiej strony jedynym plusem piechoty jest steadfast... ponieważ większość broni strzeleckich i katapult bardziej boli piechotę niż kawalerię a do tego kawaleria jest dwukrotnie szybsza od piechoty.
Nie chciałbym żeby ta gra zamieniła się w papier-kamień-nożyce, ale z drugiej strony nie mam pojęcia jak zrobić, żeby w grze która polega tak bardzo na fazie ruchu piechota mogła być równie skuteczna co kawaleria oraz potwory.
Obrazek

Awatar użytkownika
DarekH
Chuck Norris
Posty: 595
Lokalizacja: Kraków

Post autor: DarekH »

W grze jest zasada Strach obniżająca liderkę ot tak. To może po szarży kawy w piechotę i wygranej niech zasada steadfast nadal funkcjonuje jednak z obniżoną 1-2 pkt liderką? Rozwiązanie proste, dające większą szansę kawie na przełamanie kloca piechoty po zadaniu strat ale również nie pozbawiając piechoty szansy na ustanie.

Awatar użytkownika
Slayer Zabójców
Masakrator
Posty: 2333
Lokalizacja: Oleśnica

Post autor: Slayer Zabójców »

Ja myślę, że fajną zmianą byłoby gdyby BSB dawał przerzut tylko jednej kostki na LD a nie całego rzutu. Tak naprawdę nie tak ciężko złamać kawie klocek piechoty, to przez wszelkie przerzuty do LD staje się to niemal niemożliwe.
Wydaje mi się, że fear dla szarżującej kawalerii to słaby pomysł, już prędzej szarża wielkiego potwora lub oddziału ogrów powinna siać większe spustoszenie i łamać piechotę niż rycerzyk na koniu :P Ale grę trzeba balansować tak, żeby wszystko miało rację bytu.
Obrazek

Awatar użytkownika
Blaesus
Kretozord
Posty: 1506
Lokalizacja: "Twierdza Wrocław"
Kontakt:

Post autor: Blaesus »

Akurat argument, że speary można zaszarżować na bok czymś innym to nie trafiony argument - jakby speary nie miały innych własnych jednostek...

Kawa nie daje rady innym jednostkom piechoty... To jest problem.

Awatar użytkownika
JarekK
Bothunter
Posty: 5100
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JarekK »

Slayer Zabójców pisze:Ja myślę, że fajną zmianą byłoby gdyby BSB dawał przerzut tylko jednej kostki na LD a nie całego rzutu. Tak naprawdę nie tak ciężko złamać kawie klocek piechoty, to przez wszelkie przerzuty do LD staje się to niemal niemożliwe.
Zrobisz wtedy z BSB cold-blooda (to co mają lizaki). Z tego co wiem dla LD 2-6 zwiększysz szanse na zdanie go o od 2 do 5 p.p., a w przypadku 7-10 zmniejszysz od 1 do 3 p.p.

Kawaleria ma 2 główne problemy.
1. Brak drugiej tury combatu
2. Brak CR

Pierwszy można rozwiązać czymś w rodzaju ponawiania szarży czyli jak zdasz LD (na przykład pomniejszone o ilość ranków przeciwnika), to w kolejnej fazie masz znowu plusy do S. Innymi słowy kawaleria odłącza się od comabatu cofa na jakąś odległość i szarżuje znowu, ale nie ma problemu z ruszaniem modeli i możliwości bawienia się w jakieś dziwne MSU z szarżowaniem i uciekaniem.

Drugi rozwiązuje dodatnie do zasady łamania steadfasta (disrupting bodajże), że jeśli dostaniesz szarżę od szeregu kawy z boku/tyłu to tracisz steadfast.
Stone pisze: 16 gru 2019, o 13:36Żeby dobrze rosły, o warzywa trzeba dbać.

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9565
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Nie wiem co Wy chcecie od kawalerii. Kawaleria ma wiele przewag nad piechotą. Wystarczy się nie wpierdzielać w złe kombaty, a kawalerią przynajmniej łatwiej uniknąć piechoty niż piechotą zwiać przed monsterem..

Awatar użytkownika
Magnus
Chuck Norris
Posty: 611

Post autor: Magnus »

Tez uwazam ze przesadzone te narzekania na kawe. Mobilność to jej duzy atut, no i odpornosc na stompy, zawsze cos ;)

as1
Chuck Norris
Posty: 626

Post autor: as1 »

Kołata co rozumiesz pod słowem kawaleria bo z tego co wiem bestie nie mają kawalerii.
Przykładowo centaury takie homoniewiadomo ale to nie jest kawaleria więc sorki.
Problem kawy jest prosty słabe uderzenie, mała liczebność, duża ilość kontr, mobilność taka sobie w stosunku do monsterów, każdy teren poza openem jest DT kto chce tym grać bo rzadko coś takiego widać.

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9565
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Teraz już mają, bo centaury zmieniają troop type z warbeast na cavalry :D
Oprócz KoE widuję również kawalerię wszystkich elfów, imperium, VC i WDG.
Mam nadzieję, że zobaczę też w O&G :mrgreen:
Oprócz zalet które wymienili koledzy wyżej, ważne jest jeszcze eskortowanie herosów na konikach.
Dla mnie osobiście plewem zawsze była piechota - wolna, brak sejwów i pada od wszystkiego co ma stompy i impacty jak muchy. No ale ludzie tym też grają. Wszystkim się da.

Awatar użytkownika
wind_sower
Masakrator
Posty: 2294

Post autor: wind_sower »

I ma 60 ciałek zamiast 8 ? :)

Moim zdaniem problem jest, że twórcy gry zaczęli rozdawać AP jak cukierki i kawaleria zdaje dendżerusy z AP6

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9482
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Imo racje ma windsower - decydujaca jest cena i w efekci ilosc ran. Ewentualnie niech kazda kawaleria ma 2 woundy 1+ save 3 ataki z s7 i sie wskrzesza, to bedzie grals jak ta z vc.

Generalnie grywalne kawy to ta vc bo bije spiewa tanczy albo wszystkie tanie i lekkie bo fajnie odginaja. O ile sa w core bo potem juz sa za drogie ;) zreszta nawet 8 wilkow zamiast 5 eliminowalo je z gry.

Co do orczej to save 3plus sprawial ze spadaly od serii lukow generujac jeszcze paniki czego armia nigdy nie lubila. Dalo sie grac oczywiscie na np 10 plus 3x5 i 2 wywkach ale gobliny byly obiektywnie lepsze
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

ODPOWIEDZ