Nowy sposob rozgrywania turniejow, zwlaszcza duzych.
Nowy sposob rozgrywania turniejow, zwlaszcza duzych.
tak sobie analizowalem przebiegi turniejow w wfb, porownalem je z organizowanymi spotkaniami w WM&H i doszedlem do wniosku ze sa rzczy ktore mozemy zaczderpnac w sprawie organizacji turnijow z tego raczkujacego w polsce systemu.
po pierwsze powinno zostac wprowadzone rozgrywanie finalow. sprawa jest taka ze po 4 bitwach tabela robi stop dla pierwszych 4 osob i pierwsza 2 gra o 1 miejsce a 2 para o 3. w pierwszej 4ce nie ma znaczenia ocena malowania armii ani wynik testu wiedzy, ten kto wygra finalowa bitwe jest zwyciesca tunieju, przegrany ma 2 miejsce, wygrany na 2 stole 3 miejsce a przegrany 4 miejsce. po 4 bitwie nie ma mozliwosc zajecia wyzszego niz 5 miejsce dla osob ktore nie graly w finalach, dla tych osob dolicza sie ocene malowania test itp. oprocz tego jest wylaniana osoba z najwyzsza ocena hobbystyczna i najwieksza suma pkt we wszystkich katgoriach (dzisiaj to zwyciesca turnieju).
system taki pozwala wylonic najlepszego gracza, denerwujace jest ze osoby grajace po 4 bitwach na 1 stole czesto nie maja szans wygrac turnieju jesli nie zaloza maski przeciwnikowi (albo duzego wyniku)a w 5 bitwie na 1 stole raczej o to ciezko, odnotowujemy cos w graniczach remisu i pierwsza para turnieju zajmuje odpowiednio 5 i 9 miejsce, moim zdaniem glupie troche.
co o tym myslicie??
po pierwsze powinno zostac wprowadzone rozgrywanie finalow. sprawa jest taka ze po 4 bitwach tabela robi stop dla pierwszych 4 osob i pierwsza 2 gra o 1 miejsce a 2 para o 3. w pierwszej 4ce nie ma znaczenia ocena malowania armii ani wynik testu wiedzy, ten kto wygra finalowa bitwe jest zwyciesca tunieju, przegrany ma 2 miejsce, wygrany na 2 stole 3 miejsce a przegrany 4 miejsce. po 4 bitwie nie ma mozliwosc zajecia wyzszego niz 5 miejsce dla osob ktore nie graly w finalach, dla tych osob dolicza sie ocene malowania test itp. oprocz tego jest wylaniana osoba z najwyzsza ocena hobbystyczna i najwieksza suma pkt we wszystkich katgoriach (dzisiaj to zwyciesca turnieju).
system taki pozwala wylonic najlepszego gracza, denerwujace jest ze osoby grajace po 4 bitwach na 1 stole czesto nie maja szans wygrac turnieju jesli nie zaloza maski przeciwnikowi (albo duzego wyniku)a w 5 bitwie na 1 stole raczej o to ciezko, odnotowujemy cos w graniczach remisu i pierwsza para turnieju zajmuje odpowiednio 5 i 9 miejsce, moim zdaniem glupie troche.
co o tym myslicie??
a wg mnie nie jest dobrze tak jak jest, w kazdym sporcie od pewnego momentu obowiazuje system pucharowy, ktory wylania najlepszego i nie liczy sie ilu przeciwnikow po drodze pokonalo sie. Co innego tabela ligowa, ale tam jest mecz kazdy z kazdym, my mamy tez tabele ligi i tam niech sie zbiera punkty, a w turniejach powinny byc bitwy finalowe.
swoja droga ograniczenie dlugosci tury byloby dobrym pomyslem.
swoja droga ograniczenie dlugosci tury byloby dobrym pomyslem.
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Na GP Cytadeli (50+ graczy), rok temu bodajże, zrobiłem 5 rund (mały format) i finał = pojedynek graczy zajmujących dwa pierwsze miejsca.Hohonus pisze:popieram!!! warte sprawdzenia na jakimś sporym turnieju!
Duke (Bretka) ograł Pasiaka (WE of course).
Nie wiedziałem, że tak się grywa w innych systemach.
Opinie o systemie - pozytywne.
(Nie dawałem ani testu, ani oceny malowania.)
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
Szczerze mowiac, podoba mi sie.
Sprzyja robieniu show na turnieju - a to dosc mocno lubie i popieram (;
Sprzyja robieniu show na turnieju - a to dosc mocno lubie i popieram (;
No co wy mowicie...?Grajac takim systemem jest mozliwosc,zeby zagrac 4 bitwy z plewami(wiem,ze ciezkie do zrealizowania,ale mozliwe i zdarzalo sie tak napewno)i w piatej trafic w koncu na kogos dobrego.W tym momencie nawet jak sie dostanie maske zajmuje sie 2 miejsce.A na 2,3,4 stole moga grac ludzie,ktorzy caly czas mierzyli sie z jakimis cfaniakami.Wygralby taki na 2 stole z innym dobrym graczem i normalnie by podskoczyl np. na pierwsze.Wedlug proponowanego systemu zostalby na 3 i tak.
Jak dla mnie slaby pomysl.A na waszych turniejach sie sprawdza?
Jak dla mnie slaby pomysl.A na waszych turniejach sie sprawdza?

Obecny system jest dobry, niestety jedyna i niestety powazna wada jest to ze nie mozna w weekend zmiescic 7 bitew itp a jak jest 5 bitew to imho wynik nie do konca jest adekwatny.
Ten zaproponowany system nie jest dobry bo nie wazne czy dostaniesz w piatej bitwie maske i tak jestes drugi, a to nie dobrze, bo wczesniej moglo sie trafiac na korzystne armie (np. we vs eteryczne vampiry) i dopiero pozniej na dobrego przeciwnika bez handikapu
pzdro
Ten zaproponowany system nie jest dobry bo nie wazne czy dostaniesz w piatej bitwie maske i tak jestes drugi, a to nie dobrze, bo wczesniej moglo sie trafiac na korzystne armie (np. we vs eteryczne vampiry) i dopiero pozniej na dobrego przeciwnika bez handikapu
pzdro
Jak zaczynałem życie turniejowe w 98 na wybrzeżu tury wyglądały tak:sobota: 3 rundy szwajcarem, niedziela: pierwsze 8 osób gra systemem pucharowym ćwierćwinał, potem półfinał, i w 3 rundzie finał i mecz o 3 miejsce
nie mam nic do dodaniaCrusader pisze:Obecny system jest dobry, niestety jedyna i niestety powazna wada jest to ze nie mozna w weekend zmiescic 7 bitew itp a jak jest 5 bitew to imho wynik nie do konca jest adekwatny.
Ten zaproponowany system nie jest dobry bo nie wazne czy dostaniesz w piatej bitwie maske i tak jestes drugi, a to nie dobrze, bo wczesniej moglo sie trafiac na korzystne armie (np. we vs eteryczne vampiry) i dopiero pozniej na dobrego przeciwnika bez handikapu
pzdro
pzodrawaim
Furion
Standardowy szwajcar jest dobry.
Ktoś musi mieć pecha jak trafi na masakratora w pierwszej bitwie ale za to w kolejnej rundzie może się odbić.
Ktoś musi mieć pecha jak trafi na masakratora w pierwszej bitwie ale za to w kolejnej rundzie może się odbić.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.
KFC-Karl Franz Chicken
KFC-Karl Franz Chicken
A standardowe "odbijanie się" z 10tego stołu i wskakiwanie na podium? Szwajcar jest dobry ale przy 0-1, a nie 0-20.Reyki pisze:Standardowy szwajcar jest dobry.
Ktoś musi mieć pecha jak trafi na masakratora w pierwszej bitwie ale za to w kolejnej rundzie może się odbić.


i wlasnie o wyeleminowanie takiego przypadku chodzi, zwlaszcza ze wg mojego pomyslu na pierwsze 4 pozycje nie ma wplywu ocena hobbystyczna.pingus pisze:A standardowe "odbijanie się" z 10tego stołu i wskakiwanie na podium? Szwajcar jest dobry ale przy 0-1, a nie 0-20.Reyki pisze:Standardowy szwajcar jest dobry.
Ktoś musi mieć pecha jak trafi na masakratora w pierwszej bitwie ale za to w kolejnej rundzie może się odbić.
denerwuje mnie granie wielkeiego finalu i zajecie 7 miejsca mino ze wygrywa sie bitwe (nawet tylko 12:8 to jednak wygrana ostatniej bitwy)
nie mowiac ze spada sie z podium bo mialem nie co gorzej pomalowana armie.......
ocena hobbystyczna tak, ale w osobnej kategorii lub nie majaca wplywu na pierwsze pozycje.
-
- Chuck Norris
- Posty: 356
Obawiam sie ze lobby hobbystow nie pozwoli na taka rewolucje. 

Gajowy a co powiesz na dodanie kolekcjonerskiej oceny po 3 bitwach?
4 i 5 to było by czyste granie.Wszyscy wiedzieli by na czym stoją.
A co do lobby hobbystów to: moga ssać...
Niech sobie hobbyści organizują zawody w malowaniu i zachwycają się swoimi armiami.
Ja osobiście wolę grać niż malować.
4 i 5 to było by czyste granie.Wszyscy wiedzieli by na czym stoją.
A co do lobby hobbystów to: moga ssać...
Niech sobie hobbyści organizują zawody w malowaniu i zachwycają się swoimi armiami.
Ja osobiście wolę grać niż malować.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.
KFC-Karl Franz Chicken
KFC-Karl Franz Chicken
lobbe hobbystyczne jak na razie ie nie wypowiada w tym temacie jak zauwazylem.
swoja droga mowie nie tylko o turniejach 5 bitwowych, a takze 1 dniowych w ktorych grane sa 3 lub 4 bitwy (zwlaszcza 4)
co do oceny malowania
kilku znajomych moich kupilo sobie malowanie i denerwuje mnie jak przez to sa wyzje ode mnie, nie mam im tego za zle ze zaplacili za wyglad swojej armii ale nie moze to wplynac na wyniki turnieju. ja maluje sam i prawie wszystkie moje figsy sa moim dzielem, dlatego wygladaja tak a nie lepiej a jak mialem pomalowana dobrze armie (pozyczona) i zajmowalem wyzsze pozycje przez to, to nie czulem sie z tym dobrze.
swoja droga mowie nie tylko o turniejach 5 bitwowych, a takze 1 dniowych w ktorych grane sa 3 lub 4 bitwy (zwlaszcza 4)
co do oceny malowania
kilku znajomych moich kupilo sobie malowanie i denerwuje mnie jak przez to sa wyzje ode mnie, nie mam im tego za zle ze zaplacili za wyglad swojej armii ale nie moze to wplynac na wyniki turnieju. ja maluje sam i prawie wszystkie moje figsy sa moim dzielem, dlatego wygladaja tak a nie lepiej a jak mialem pomalowana dobrze armie (pozyczona) i zajmowalem wyzsze pozycje przez to, to nie czulem sie z tym dobrze.
Dokladnie mam takie samo zdanie , nie wiem jak na lokalach to zrobic , 2 osoby mialyby grac do 22 same ( bo nikomu oprocz organizatow nie bedzie sie chcialo siedziec). Gajowy roznica jest jedna , ale za to spora - w maszynce w Steamrollerze masz godzine na bitwe , wiec dlatego mozesz zmiescic final... Sprobuje w godzine zagrac w wfbFurion pisze:nie mam nic do dodaniaCrusader pisze:Obecny system jest dobry, niestety jedyna i niestety powazna wada jest to ze nie mozna w weekend zmiescic 7 bitew itp a jak jest 5 bitew to imho wynik nie do konca jest adekwatny.
Ten zaproponowany system nie jest dobry bo nie wazne czy dostaniesz w piatej bitwie maske i tak jestes drugi, a to nie dobrze, bo wczesniej moglo sie trafiac na korzystne armie (np. we vs eteryczne vampiry) i dopiero pozniej na dobrego przeciwnika bez handikapu
pzdro
pzodrawaim
Furion


