Border Princes

Siasek, proszę Cię, słownictwo w tematach też powinno trzymać jakiś poziom -- Tomash

table top na jebaj
foto troche ciemne. na zywca metaliki duzo "ladniejsze" i jasnijsze.
kiedys jak bde robil porzadne foto to dam i tu lepsze
zrobieni w jakies 5-6 dni
pozdrawiam







tu jeszcze klatka piersiowa nei zrobiona

Niszczą...
Ten u góry (nie wiem jak się nazywa) Jest świetny, płaszczyk miszcz.
Jedyne ale to ta jasna szmatka z przodu i nie ubrudzone wstążki.
Jak ty robisz ten bród??
Jakiś blacklinningi glazy/washe?
Podaj rzepis bo efekt jest wysmienity

najpierw caly model maluje mieszanką ultramarine blue i dark flash w proporcjacj 1:1. potem stopniowo dodaje co raz wiecej ultramarine blue w zaglebieniach pozostawiajac poprzendie warstwy. tak az do samego ultra amrine blue. potem rozjasniam krawedzie meiszanka ultra marineblue i skull white. potem robie uszczebki- czarne linie podkreslone bialym. potem myje to bardzo rozwodnionym dark flashem. potem juz mniej rozwodnionym ciagne w zaglebieniach. na koniec dorabiam darkflashem zacieki.

chodźiło mi bardźiej o samą technikę. Czy dobrze zrozumiałem:
1. bazowy kolorek
2. rozasnienia
3. mocniejsze rozjasnienia
4. linning w na krawędźiach zagłębień i najbardźiej oświetlonych powirzchiach
5. wash "brudem"
6. przebarwienia

Czy o to chodźi?

z grubsza tak

Powtórzę jeszcze raz- Twój styl i technika bardzo mi odpowiadają Rocznik '91 rządzi

Zgadzam sie z tym ze sa "obsrani od gory do dolu". Brak ci subtelnosci mlody czlowieku. Dawno nie widzialem tak mizernych marines i napewno nie jest to TT.

Ci już średnio mi się podobają. Lubię brud itp ale na nich niektóre elementy mizernie wyglądają... Szczególnie ta miała szatka co to taka czysta jest

Te szlaczki robiłeś zwykłymi metalikami czy nmm?

PS: Mizerni może nie są ale słabi dosyć w porównaniu z resztą...

PSS: Tak rocznik 91 rządzi

Raptaparat pisze:Zgadzam sie z tym ze sa "obsrani od gory do dolu". Brak ci subtelnosci mlody czlowieku. Dawno nie widzialem tak mizernych marines i napewno nie jest to TT.

przepraszam pana ze sa tak slabi.
jest table top. hmm... mzoe u fabera beda stali to sam obaczysz
albo lepsze foto porobie

Fajnii... Te druciki na podstawkach sie fajnie komponuja... Tylko mam pytanko na trzeciej focie marin na lewo ma na podstawke kawalek plasitku... co to ma byc szklo...?

No niestety sorry dżozef, ale to nie to. Z reszta termosy tez mi się podobały.

Table top to pojecie bardzo względne. Ale ja osobiście nie chciałbym grać takimi marines. Mogłeś się chociaż trochę wysilić i nawiercić im lufy i pomalować WSZYSTKIE elementy. Battle damage i zacieki mogą ukryć parę niedoróbek. Niestety trzeba je jeszcze zrobić dobrze i nie nadużywacie tej metody. Bo wychodzi takie właśnie "obsrane od góry do dołu". Ani to ładne, ani staranne, ani fluffowe.

Pfff.. czepiacie się na siłę. Analizując posty z poprzednich tematów innych użytkowników, to ci marinesi zawsze wzbudzali kontrowersje. Mnie się zdaje, ze tu nie chodzi o sposob, technike czy inne duperele przeznaczone dla zboczencow, ktorzy lubia siedziec nad jedną (dowolną) figurką pół roku, tylko o pokazanie zniszczonych, pobrudzonych pancerzy tych wojasów- co wyszlo moim zdaniem dobrze. Siasek trzymaj styl

P.S.no moze faktycznie zrób cos z tymi lufami, rzuca sie w oczy

Wiesz...jeden lubi pomarańcze, drugi jak mu stopy śmierdzą. Jak podoba Ci się takie malowanie i mógłbyś tym grać to nawet możesz ich kupić. Mi sie nie podobają, napisałem dlaczego, bo od tego jest to forum.

Siasek pisze: mzoe u fabera beda stali to sam obaczysz
albo lepsze foto porobie

Nie wydaje mi sie zeby fotki im pomogly, tym bardziej ogladanie z bliska :]

Raptaparat pisze: Nie wydaje mi sie zeby fotki im pomogly, tym bardziej ogladanie z bliska :]

na fotkach zwykle wiecej widac. jakeis niedociagniecia niedoroby itp. po za tym wychodzilem z zamiarem zrobienia calej takiej armi (cala armia "obsrana od gory do dolu mysle ze byla by spoko). ale chyba jednak nei da rady.