Border Princes

Elo all, co by nie zaśmiecać moimi pracami galerii podobnie jak z malunkami mojej armii zamieszczam blog w którym bedą figsy nie do mojej armii. Maluje duzo i często wiec pewnie co jakiś czas będzie mały update.Fotki jak zwykle słabe ale cóż małe problemy albo z aparatem albo ze światłem, w kazdym razie zawsze ciemne wychodzą i trzeba je rozjaśniać.

Na pierwszy ogień leci spellsingerka którą wczoraj wieczorem skończyłem a była robiona na zamówienie :

Ładna.

Ten fiolet to z jakich kolorów wyciągałeś?

Fiolet to:
1.lich purple+chaos black
2.lich purple
3.lich purple + bleched bone
4.Potem dodajemy jeszcze trochę wiecej bleached bone
5.lich purple+bleached bone + skull white
6.I na koniec jeszcze trochę skull white do poprzedniej mieszanki

Oczywiście do tego dużo wody i wychodzi cacy

Dzięki.

Ładna magiczka tylko zalałeś trochę jej palce w ręce trzymającej laskę

fotki mi nie dzialaja a chcialem fioletowy zobaczyc

fotki mi nie dzialaja a chcialem fioletowy zobaczyc

A mi dzialaja...

tylko zalałeś trochę jej palce w ręce trzymającej laskę

Mi sie wydaje ze pod takim katem to jest i tak wyglada... Ale glowy nie dam...

Co do figsa... Mnie sie podoba... Fajnie ogolnie... Ale poprawilbym: podstawke bo skromna i kolorystyke bo troche jaskrawa... Ale to wiadomo ze nie od ciebie zalezy...

juz dzialaja, nie wiem dlaczego nie chcialy mi sie wyswietlic wczesniej ale niewazne Co do figurki to ogolnie mi sie podoba, ten fioletowy trzoche nie pasuje do caloksztaltu. Dobra i czysta robota

Kolory zależały ode mnie bo mogłem ją zrobić jak chciałem, ale zdecydowałem że będzie ona w takiej kolorystyce bo kiedyś cos takiego już miałem w głowie i po prostu przelałem moja ekspresję na tego figsa.

A palce faktycznie ciut zalane ale już naprawiłem błąd, zleceniodawcy się podoba a to najważniejsze

Oto na szybkości butcher wczoraj skończony, krew na fartuchu jest tak na prawdę czerwona ale nie wiem czemu na foto jest różowa

Niestety widać, że robiony na szybko...

Fingor pisze:Niestety widać, że robiony na szybko...

dokladnie - tylko krew na fartuchu wyszla fajnie. reszta to slabiutki TT...

Po prostu TT ;/

Malowanie, jak juz koledzy powiedzieli, bez rewelacji. Ale za to mina tego ogra na tle zabryzganego krwia fartucha nasuwa mi jedno skojarzenie...


"Ooops... I did it again !"

TT. Skura ogra jest paskudna i ten zolty na ludziku skulonym pod kamieniem w ogole tam nie pasuje

A ma ktoś jakieś propozycje jak zrobić ładną skórę ogrową bo z ludźmi to ok ale na tkaich dużych powierzchniach? (oczywiscie pytam tych co sie znają )

Chodzi ci o technikę czy kolory?
Technika: Zamiast nakładać farbę prosto ze s łoiczka nałóż na paletę dodaj trochę wody i rozcieńczoną, rozrzedzoną farbą próbuj malować.

No super koleja porada z cyklu rozwadniaj farbkę, takie zabawy jak glazy, washe rozwadnianie farbek już znam. Chodzi mi bardziej o kolorystykę w realu to wcale tak źle nie wygląda. Później moze uda mi się zrobić jakieś lepsze fotki.

abstrachując kompletnie od malowania- to chyba najbrzydsza figurka jaką widziałem , te mięśnie ta postura i mina ... tragedia nienawidze tych ogrzych porażek

sprobuj zaczac od bestiala przez bronzed flesha, bubonica do blancheda... ja kiedys tak robilem koledze figurki... kolor mi sie podobal...