Strona 1 z 1

: 24 lut 2008, o 11:33
autor: Kris
Po prostu nie wychodź następnym razem przed orkiestrę i daj się wypowiedzieć autorowi, ok?
A pozostawmy mu też możliwość - Chodzi mi jedynie o wypowiedzi kóre zawierają tylko jedna myśl*: "do bejcy". Nie neguję totalnie tej metody, ale pozwólmy się także rozwijać w kierunku technik standardowych - przeciez jako doświadczonym malarzom nie jest chyba trudne coś doradzić, rozwinąć zastosowanie jakiejś techniki w konkretnym przypadku?
"Do bejcy." zastapić "Można do bejcy, albo..."
To taki staszny postulat z mojej strony?

@ajpinus wybacz za rozwinięcie takiej dyskusji w twoim temacie....

*edit - żeby nie czepiano sie słówek

: 24 lut 2008, o 11:37
autor: Zox
A czy on napisał "do bejcy"?

: 24 lut 2008, o 11:45
autor: Kris
Fanatyk pisze:Poczytaj sobie o dippingu - jakbyś teraz włożył figurkę do bejcy to by wyszła świetnie !
Śmiem twierdzić, że tak Zox... :wink:

: 24 lut 2008, o 11:47
autor: Zox
To jeszcze czytanie ze zrozumieniem i będzie ok :)

: 24 lut 2008, o 12:10
autor: Ratzing
Zox, sorki, ale albo ja straciłem zdolność poprawnego rozumienia słowa pisanego, albo ze zdania fanatyka wynika jedna generalna myśl - do bejcy. Tak więc, lekarzu, lecz się sam.

Figurka sama w sobie nie jest taka znów tragiczna. Przydało by się jednak coś zrobić z metalikami, kilka razy przejechać po nich bardzo rozwodnionym czarnym na przykład, chyba wyglądałoby to wtedy trochę zgrabniej.

: 24 lut 2008, o 15:26
autor: Fanatyk
No gratuluję i braku umiejętności czytania ze zrozumieniem i zadatków na fajnego flejma.

To oczyśćmy atmosferę:

1. To była sugestia:
Fanatyk pisze: Poczytaj sobie o dippingu - jakbyś teraz włożył figurkę do bejcy to by wyszła świetnie !
Ergo, sugestia. Nie rozkaz, nie nakaz, nie krytyka - sugestia że bejca by ładnie wyglądała na takim doborze kolorów i na tym akuratnym modelu. Jak ktoś nie lubi bejcy? Cóż, ja nie lubię wina. Ale nie obrażam się jak ktoś mi proponuje wino do obiadu. Bo to trochę dziecinne. Nawet jak wiele osób mi proponuje wino do obiadu. Przy okazji - może w końcu warto spróbować?

2.@Szczurza Jucha - czytanie ze zrozumieniem można osiągnąć poprzez łatwe czytanie teksów z pytaniami na końcu. Albo trochę wolniejsze czytanie. Lekarza tu nie potrzeba bo to nie jest choroba a lenistwo. Ergo - nie ma co się denerwować.

3. @Kris - podkreśliłeś to co chciałeś - i podkreśliłeś "do bejcy" kiedy widać było że to jest sugestia, nie nakaz ani krytyka. Więc luz panowie :)


Ogólnie to pax romana i miłej niedzieli :D